Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
witam wieczorowa porą. myślałam że zapomnieliście o mnie , jako że , ostatnio , tak mało na forum się udzielam . jednak miło mnie zaskoczyliście .
GRAŻYNKO - KOGRO - miło ze ktoś popiera moje leniuchowanie
RENIM- RENIU - tak samo postąpiłam z ognikiem . są jednak niektóre piękne rośliny , które kompletnie nie nadają się do naszego klimatu. ja zrobiłam sobie po tej zimie postanowienie że koniec z wymyślnymi rarytaskami. mahonia przez 5 lat , 3 razy przemarzła i co roku ja reanimuję . to samo z aukubą . mam dość wynalazków , stawiam na pewne gatunki i basta
EWKA ES- melduję że nadrabiam teraz oglądanie ogrodu i podziwianie , zmieniam swoje nastawienie z krytycznego na zachwycający. w końcu wszystko kwestia autosugestii. coś jak z samoleczeniem
PIOTR- dzięki za komplementy . zdanie mam akurat odmienne , ale pracuje nad tym aby też wpaść w samozachwyt
DANIO - DOROTKO- ja tę huśtawkę poszerzyłabym.
grudzień ciepełko - rośliny się rozhartowały
styczeń -luty - mróz -20,-30 przez 3 tygodnie
wiosna - susza i upał zamiast deszczu
ogrodników - przymrozek -1 i dokończył dzieła zniszczeń .
GRAŻYNKO - KOGRO - miło ze ktoś popiera moje leniuchowanie
RENIM- RENIU - tak samo postąpiłam z ognikiem . są jednak niektóre piękne rośliny , które kompletnie nie nadają się do naszego klimatu. ja zrobiłam sobie po tej zimie postanowienie że koniec z wymyślnymi rarytaskami. mahonia przez 5 lat , 3 razy przemarzła i co roku ja reanimuję . to samo z aukubą . mam dość wynalazków , stawiam na pewne gatunki i basta
EWKA ES- melduję że nadrabiam teraz oglądanie ogrodu i podziwianie , zmieniam swoje nastawienie z krytycznego na zachwycający. w końcu wszystko kwestia autosugestii. coś jak z samoleczeniem
PIOTR- dzięki za komplementy . zdanie mam akurat odmienne , ale pracuje nad tym aby też wpaść w samozachwyt
DANIO - DOROTKO- ja tę huśtawkę poszerzyłabym.
grudzień ciepełko - rośliny się rozhartowały
styczeń -luty - mróz -20,-30 przez 3 tygodnie
wiosna - susza i upał zamiast deszczu
ogrodników - przymrozek -1 i dokończył dzieła zniszczeń .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Zgadzam się.
W ogóle wszystkie pokazują piękny dojrzały ogród.
Nie wiem gdzie Ty widzisz te błędy?
Czy wyrzuciłąs już rozplenice?
Ja nie miałam kiedy i wyobraź sobie, że zaczęły pokazywać pojedyncze źdźbła
W ogóle wszystkie pokazują piękny dojrzały ogród.
Nie wiem gdzie Ty widzisz te błędy?
Czy wyrzuciłąs już rozplenice?
Ja nie miałam kiedy i wyobraź sobie, że zaczęły pokazywać pojedyncze źdźbła
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Skoro Ty Alinko narzekasz na jakieś błędy - to ja chyba zamknę swój wątek patrząc na wasz ogród
co do tych kilku gatunków roślin które wymieniłaś jako eksperymenty to różnie bywa , jednym rosną innym nie - ja posadziłem perukowca który lubi ziemię wapienna pośród wrzosów i innych kwaśnolubnych i teraz zastanawiam się co mam przesadzić ....

co do tych kilku gatunków roślin które wymieniłaś jako eksperymenty to różnie bywa , jednym rosną innym nie - ja posadziłem perukowca który lubi ziemię wapienna pośród wrzosów i innych kwaśnolubnych i teraz zastanawiam się co mam przesadzić ....

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
MAŁGOSIU - rozplenica w końcu wypadła tylko jedna , ta druga tak samo jak u ciebie opuściła jakieś kiełki , ale poszukaj siewek , bo u mnie masa . i te pojedyncze źdźbła to pewnie one
MAREK -u mnie jeden perukowiec tez rośnie z kwasolubnymi i jakoś nie wiedzę różnicy w wyglądzie .wszyscy ciągle sie uczymy a i tak popełniamy błędy . ale kiedyś w Maji w ogrodzie był pan Pudełko z Pisarzowic i o dziwo mówił tak samo , że ciągle coś przesadzają , kombinują i tez się mylą ...no to już w ogóle nie mam do siebie pretensji
pamiętacie skarpę z która przyszłam po pomoc na forum




MAREK -u mnie jeden perukowiec tez rośnie z kwasolubnymi i jakoś nie wiedzę różnicy w wyglądzie .wszyscy ciągle sie uczymy a i tak popełniamy błędy . ale kiedyś w Maji w ogrodzie był pan Pudełko z Pisarzowic i o dziwo mówił tak samo , że ciągle coś przesadzają , kombinują i tez się mylą ...no to już w ogóle nie mam do siebie pretensji
pamiętacie skarpę z która przyszłam po pomoc na forum




- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Pamiętamy , pamiętamy




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Alinko - czyżbyś naprawdę chciała nabrać patyny i lekkiej dzikości
Twój cudny ogród zachwyca mnie niezmiennie




Twój cudny ogród zachwyca mnie niezmiennie



- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
ja nie mam tyle siły żeby ze skarpami chodzić .....a tu ponoć słaba płeć i takie numeryAlina pisze:pamiętacie skarpę z która przyszłam po pomoc na forum

Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Ja też z wiekiem nabieram lekkiej dzikości i najlepiej czuję się w buszu.
Tylko czemu te krzaczyska tak wolno rosną. Piękne azalie.
pozdrawiam


pozdrawiam

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Alinko - już mam prawie wakacje ... jeszcze tylko kilka dni na porządkowanie sal i spraw ... i JUŻ
A to oznacza spotkanie, prawda
Czekam na fotki z Ogrodu ... zwłaszcza na pewne kwiaty , które powinny już chyba kwitnąć
Plastikowe słoneczniki ... kwitną już ?




Czekam na fotki z Ogrodu ... zwłaszcza na pewne kwiaty , które powinny już chyba kwitnąć

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Beniu stara kępa przemarzła a dwie nowe siewki bidulki , maluczkie zakwitną kwiatem wielkości margerytki . tez czekam na ich kwitnienie . ale będzie też pierwszy raz u mnie kwitnął akant. w sprawie spotkania zadzwonię
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Alinko, wrzucaj nowe zdjęcia bo masz co pokazywać.
Jak tam nowy kącik wypoczynkowy, oj na pewno ślicznie to zrobiłaś
Jak tam nowy kącik wypoczynkowy, oj na pewno ślicznie to zrobiłaś

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
ALINKO - dziś zakwitł 1 słoneczniczek .. myślałam , że wymarzły, są rzeczywiście małe- ale jednak są ... jestem przeszczęśliwa 
