Izo, jak już wszystko wsadzę, skonstruuję, wszystkie chwasty wyplewię a krzewy uformuję, to przyjdzie czas na udoskonalanie kompozycji. Po piwie leniwie pitym w urządzonym ogródku lepiej to idzie
Izo, sadzarka wygląda tak:

A tak działa:
Elu, to taka nietypowa variegata, w innej płaszczyźnie. Góra ciemna, spód jasny

Nie znam sposobów na myszy oprócz łapek, ja mam raczej odwrotny problem, schodzą do mnie okoliczne koty, odkąd zdechł pies i stresują mi ptaki. A już tyle gniazd miałem w ogrodzie...
Jak to cholerstwo odstraszyć? Czytałem o odstraszaczach ultradźwiekowych na koty, ale czy nie będą odstraszać też innych ssaków, np. jeży, nietoperzy?
Jeśli nie chcesz, żeby gryzoniom ktokolwiek podjadał, to zastosuj trutkę w takich "tunelach" z małymi otworami, gdzie nikt inny nie dotrze.
Jadziu, ten winobluszcz nie chce się trzymać, więc go powiesiłem. Teoretycznie to on nie ma jak się trzymać muru, a praktycznie? Przecież widziałem piątkę na słupach i fasadach... Tam akurat sam sie zasiał, odkryłem go dopiero w zeszłym roku, kiedy był już dosyć duży. I dałem mu szansę, jak nie skorzysta, to pójdzie pod topór, a przy tej południowej ścianie moze sobie zrobię trejaż na jakiś smaczny winogron deserowy?