Kalyna, bo te korzenie i liście tak im rosną jak w zwolnionym tempie. Mam okazję obserwować na moich dwóch keiki. Włożone dwa miesiące temu do doniczek, a korzenie urosły może z centymetr, a liście tylko ma jeden i też takie mikroskopijne jak u ciebie.
Tak słyszałam, że trzeba czekać nawet kilka dobrych miesięcy, ale to nie szkodzi, niech sobie stoi na parapecie. Wypuszcza liścia, tzn. że jeszcze żyje..;)
Mam kolejne pytanie co do moich fiołków. Od kilku dni zaczęły im opadać liście, nie spadać, ale jakoś tak zwisają bez turgoru wzdłuż doniczki.. Dość obficie je podlewałam, bo wydawało mi się, że mają sucho..Co może być przyczyną?? Przelałam je, przesyszyłam czy raczej jakaś choroba?? Dziękuję.
Wydaje mi się że są przelane, ja przesadziłabym je do nowego, suchszego podłoża.
Po wyjęciu z doniczki sprawdź korzonki, bo może trzeba będzie na nowo ukorzenić rozetkę.
Fajne przedszkole fiołeczkowe :P
Życzę powodzenia
Witam wpadam sobie do Ciebie z rewizytą
Rozgoszczę się u Ciebie na dobre, a co mi tam
Bardzo ładne epi, i jak szybko się rozrasta chyba mu u Ciebie bardzo dobrze, ja też mam jedno epi n'joy zakupione u jednej z tutejszych forumowiczek, jest takie miniaturowe ale urzekające : ) Jaką ty masz odmianę że ma tak duże i piękne liście? Chyba zacznę powiększać swoją kolekcję epi, to wspaniałe rośliny. I jeszcze piękny kroton mam nadzieję że już z nim lepiej.