O kompostowniku...
1. Mam kompostownik już ponad 10 lat w tym samym miejscu i nie widzę żadnych negatywnych tego efektów. Wręcz jest lepiej gdyż po paru latach wykształcają się mikroorganizmy które lepiej rozkładają odpadki.
2. Na kompostownik wrzucam wszystko:
- odpadki z kuchni, w tym resztki z obiadu, kości itp.
- wszelakie zielsko i chwasty wyrwane wraz z korzeniami.
- perz i badyle z nasionami.
- gałązki, grubsze gałązki, liście, trawę.
- popiół, szary papier, szare wytłoczki po jajach.
Wszystko pięknie kompostuje, perz należy przed kompostowaniem przesuszyć albo od razu przykryć warstwą odpadków mocno wilgotnych np. z kuchni. Do tego dżdżownice kalifornijskie i po perzu nie ma śladu. Kości się nie rozkładają i trzeba je wybierać przy przesiewaniu dojrzałego kompostu, po wybraniu najlepiej wyrzucić. Skorupy z jaj także się nie rozkładają a przynajmniej nie rozkładają się szybko. Jak chcemy dobrze przekompostować skorupy to najlepiej je wysuszyć, wygrzać, pokruszyć i dać gołębiom do zjedzenia

Tak czy owak skorupy w kompoście są wskazane gdyż wprowadzają dużo wapnia i są lubiane przez dżdżownice. Przy braku gołębi trzeba je wybierać przy przesiewaniu i wrzucać ponownie do nowego kompostu, dobrze je pokruszyć.
3. Dżdżownice kalifornijskie wymarzają w zimę, ale to nie problem gdyż na wiosnę lęgną się młode z jaj złożonych jesienią. Ważne jest żeby nie wyrzucić na grządki matecznika z dżdżownicami. Jak wyciągamy kompost na jesień to ostatnią warstwę tą z dżdżownicami zostawiamy w kompostowniku i przysypujemy nowym materiałem.
4. Kompostu w żadnym razie nie ubijamy! Ubijanie powoduje wyciskanie powietrza z masy i gnicie a co za tym idzie smród.
5. Kompostownik może być na gołej ziemi albo na posadzce betonowej. W obu przypadkach ważne jest wrzucenie na dno warstwy większych gałązek które będą stanowić drenaż napowietrzający. Ściany wokół dna nie mogą być lite, muszą być otwory odprowadzające nadmiar wody i napowietrzające.
6. Przy dłuższych upałach należy podlać czasem.
7. Nawozów sztucznych na kompost w żadnym razie nie sypiemy! Chemia zabija dżdżownice i inne pożyteczne zwierzątka.
8. Obornik zwierzęcy:
- Gdy kompostujemy trawę albo tylko jakieś badyle to dodanie obornika np. kurzeńca zwiększa zawartość azotu i szybkość kompostowania.
- Gdy mamy dżdżownice i sypiemy wilgotne odpadki kuchenne dodatek obornika jest niepotrzebny a czasem wręcz hamuje proces rozkładu gdyż może źle wpływać na dżdżownice.
- Jak mamy obornik to już to jest super nawóz, można go zastosować na parę lepszych sposobów niż wrzucając na kompost.
9. Odpadki pozostałe po przesiewaniu kompostu, grubsze gałązki itp. to najlepszy zaczyn do nowego kompostu.
10. Kompost należy przerobić jeżeli zależy nam na dobrej jakości. Jeżeli nie zależy nam na dobrej strukturze gdyż po prostu go wrzucamy na grządki pod orkę to nie musimy go przerabiać.
Chyba wszystko co udało mi się zaobserwować na moim kompostowniku
