witajcie dziewczęta
ja również byłam dzisiaj na działce, temperatura + 9 i tez silny wiatr , ale ciepły.
Dobrze,że pojechałam - nie wiem jak ,ale zaplątał się w płocie między krzewami taki sobie śliczniutki dzięciołek , zobaczcie same
Bożenko wiedziałaś kiedy jechać na działke..dzięcioł szczęśliwy,że go wypuściłaś.....kusisz tymi wiosennymi fotkami,że chyba też się przejadę zobaczyć jak u mnie.... .ciermiernikowi jak zaczynał kwitnienie obcinałam te stare liście....
Bożenka ja też dzisiaj byłam na działce , wiosna już jest .Ciemiernik cuchnący już ma bardzo duże pączki a o tym drugim zapomniałam więc nie zajrzałam mu w oczy i nie wiem czy rychtuje się do kwitnienia.
Bożenko nie wytrzymałam i pojechałam...znalazłam też jednego rannika,wychyla już główlę z ziemi,wychodzą krokusy,narcyze,powojniki maja pączki,liliowce,nawet jedna hosta pokazuje czubeczki....Sporo wychodzi już na powierzchnie,aż sięe boję myśleć co będzie gdyby wróciły mrozy....
Bliskie spotkanie ze skrzydlatym pomocnikiem ogrodnika miałaś :P Miała ptaszyna przeżycie.
U nas też roztopy, a ciemiernik czarny (biały ) takie pączki ma chyba od jesieni i czeka tylko na impuls .
Dziewczyny to przyroda już nam pokazuje wiosnę ja wczoraj pomalowałam drzewka,ciekawa jestem czy ta wieczorna ulewa mi ich nie zmyła
są już bazie
kwitną już pierwsze stokrotki i prymulki
A przeżycia z dzięciołem nie da się opisać,chyba przyjechałam w samą porę, nie chcę myśleć,gdyby zbystrzyły go koty ale był wystraszony ,nie mniej chyba jak ja