Canna - Paciorecznik cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Witaj Izo.
Z tekstu wynika,że przesyłka dotarła.
Jak postępować z nasionami kann opisane jest kilka postów wyżej. Belamkandę i Purple Majesty siać w pierwszej połowie lutego do małych doniczek. Na miejsce stałe po 15 maja. Seterię Italikę "Maxima" pod koniec kwietnia bezpośrednio do gruntu. Po wschodach przerwać pozostawiając 20 - 30 cm odległości między roślinami. Powodzenia w uprawie
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Fafka
500p
500p
Posty: 602
Od: 3 cze 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Dziękuję za wskazówki odnośnie wysiewu.
Znowu mnie dopadły wątpliwości. Tym razem, podlewać, nie podlewać zimą? Januszu, jak często podlewasz w przechowalni?
Pozdrawiam. Jola.
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Jolu.
Ziemia musi być lekko wilgotna ale nie sucha Zbyt mokra i przy temp.powyżej 10*C spowoduje wyrastanie liści.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

a kiedy najwcześniej mogę je podpędzić , bo nie mogę się już doczekać :;230 ;:14
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Moje się same podpędziły , dobrze że spadła temperatura , bo zaczynały zdrowo bujać w piwnicy ... odbiły z oczek na wysokość około 40 cm . wysokie i blade ..... ;:108
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

szkoda że jeszcze nie można :cry: moje też są w piwnicy - (takiej blokowej :wink: ) leżą w pudłach w trocinach i na razie nie rosną :wink: ale jakby je tak............................... ;:14
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Spokojnie Ewo.
Najpierw opłatek później Sylwestra i Trzech Króli też trzeba zaliczyć a później za miesiąc można myśleć o dzieleniu. To tak ok. połowy lutego. Już niedługo... :wink:
Mareczku.
Moje pędzą za Twoimi. Może nie aż tyle ale przeciętnie ok. 10cm. Też mają w tym roku za ciepło.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Ja moje ostatnio przełożyłem do doniczek z ziemią, a ziemia wilgotna, i zaczęły się pojawiać kiełki :?
Ale ważne, że żyją, bo tak to myślałem, że wyschły, a jednak żyją :)
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

moja niby Alaska

Obrazek

i nią właśnie zaopiekowały się ( chyba)myszy w piwnicy :evil:
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Dawidzie.
Teraz pilnuj żeby nie wyschły w donicach. Wyszukaj dla nich najchłodniejszego miejsca, bo jeszcze przynajmniej 2 miesiące powinny odpoczywać.

Ewo.
Duży kwiat ma ta "Alaska". Od dłuższego czasu przyglądam się tej odmianie i byłem przekonany,że ona ma małe kwiaty. Czy one są czysto białe czy kremowe?
Zrób coś koniecznie z tymi myszami, bo zmarnują Ci wszystkie kłącza. Może jakaś trutka. Jak są to nornice to trutki nie wolno dotykać palcami, bo jej nie zjedzą, będą omijać.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Moje są w całkowicie suchej ziemi, nie podlewałem jeszcze i na razie trzymają się dobrze, nie chce ich traktować wodą bo boję się że zgniją...
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Januszu
Moja 'Alaska" nie ma czysto białego kwiata - jest on lekko kremowy i gdy przyjrzysz się z bliska to ma jasno pomarańczowe cętki -ale widoczne tylko z bliska- nie wyrosła mi za wysoka,(ok60 cm) ani za bardzo się nie rozrosła nie wiem czy to wina marnego kłącza jakie dostałam - czy czegoś innego :roll: - mam nadzieję że uratuje te kłącza co mi zostały po tych zwierzakach i będę się nią cieszyć również w 2011 roku
Marku
Czy Ty czasem też w tym roku nie kupowałeś Alaski lub Erminy?
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Ewo kupiłem alaskę , ale ......to niestety jedna z cannowych bomb , wielka kupa ;:223
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

:;230 :;230
no to muszę przyznać że mnie się udało chociaż mieć coś w podobie :wink: ,
ale kilka bomb też miałam ,a zamówiłam kilka odmian,za to w tym roku bomby żadnej nie będzie dzięki Januszowi :wit
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Canna - Paciorecznik cz.2

Post »

Nie wiem czy to bomby czy niewypały ale jakby to nie nazwał to nic przyjemne. Pomijając niepotrzebny wydatek jesteśmy zawiedzeni a przecież to raz w roku kwitną i na następną niepewność trzeba znowu czekać następny rok. Rozwiązanie problemu byłaby wymiana między forumowiczami ale jeszcze nas za mało i za mało mamy do zaoferowania nowych odmian.
Ze swojej strony jestem otwarty na wszelkie propozycje wymiany choć nie wiem jak długo jeszcze podołam uprawiać tę dość uciążliwą kolekcję
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”