Mój ogród dopiero powstaje

[Aga2]

Od września też u mnie rośnie Rozplennica japonska , zobaczymy jak przez zime przetrzyma.
Czy ją zciąć wiosną ?co ty robisz przy niej?

[anka_]

Tajeczko bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Nabytki skromne, miałam nadzieję jeszcze w ten weekend trochę je powiekszyć ale straszą mrozami więc się zastanawiam czy to ma sens

Anuś ale pięknie u Ciebie. Piękne zdjęcia.
Mnie najbardziej przypadło do gustu trzecie.
Ja też bardzo lubię słoneczną jesień ale ma ona jedną wadę, do wiosny daleko.

Agnieszkowitam u mnie i bardzo dziękuję za miłe słowa . Ja też bardzo lubię to zestawienie, tym bardziej że Rheingold zaczyna się już przebarwiać A co do wad jesieni- no cóż nie można mieć wszystkiego

Dawidzie witam serdecznie i bardzo dziękuję , uwielbiam wrzosy (no i oczywiście iglaczki wszelkiej maści i rh a teraz doszły trawy )

Agnieszko- Aga2- witam w moich skromnych progach , Ja nie mam doświadczenia w innych trawach, bo w tym temacie raczkuję , ale co do rozplenicy to uważam że jest to trawa zupełnie bezproblemowa . Moja ma przeszło dwa lata, zimy przetrzymuje bez żadnego okrywania, na wiosnę jak widzę że rusza- przycinam i ....patrzę jak rośnie . No i co dla mnie jest ważne- nie jest ekspansywna, rozrasta się w kępie, nie rozsiewa się


Na koniec tak trochę zimowo:

[ada.kj]

Wpadłam Aniu z rewizytą. Dziękuję za ciepłe słowa na temat mojej działeczki. Wybacz, że szczegółowo Twój ogród zwiedzę zimą jak będzie więcej czasu, ale już mi się podoba to co widziałam. Ja również w temacie traw jestem zielona, gdyż jeszcze rok temu mówiłam, że trawy mnie nie biorą, gdyż wcześniej miałam przykre doświadczenie z mozgą trzcinowatą. Dopiero ubiegłoroczna jesień i zima pokazała mi ich piękno i urok. W dodatku tyle obecnie jest ich odmian. Dlatego prosiłam aby mi ujęto w planach sporą osobną rabatkę. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie.

[heliofitka]

Gęsi odleciały...słoneczko zaszło...a u Ciebie Aniu nadal fantastycznie kolorowo nawet Twoje "trochę zimowo" robi wrażenie (nie LUBIĘ zimy) nad wyraz podoba mi się twoje spojrzenie na świat

[Tajka]

Aniu jesienne poranki ze szronem na roślionach są także urocze, prawda?
Lubię także, jak mgła spowije ogród, jest wtedy taki tajemniczy.

[anka_]

Krysiu witaj w moich skromnych progach . Słowa uznania pod adresem twojej działki i ogromu pracy którą wykonałaś są jak najbardziej zasłużone . Rabatę z trawami też u ciebie podziwiałam- wiosną to dopiero będzie

Iwonko witam i dziękuję serdecznie za miłe słowa . Ja lubię zimę- oczywiście taką ze śniegiem i słoneczkiem . Ma tylko jedną wadę- te palenie w piecu A wśród wielu zalet ma tą podstawową- po niej jest wiosna

Tajeczko witam serdecznie . Jak najbardziej popieram- szron dodaje uroku roślinkom . Mgłę też lubię, choć nie wiem czemu zawsze mi się kojarzy z Hitchcockiem


Niestety nocne przymrozki zważyły dalie i aksamitki, kwitną tylko "niedobitki"

Tyle zostało z zeszłorocznej wielkiej kępy- choć mam wrażenie że bardziej zaszkodził bardzo mokry rok niż mroźna zima


Astry dopiero zaczynają kwitnąć


Krzewuszka mnie bardzo zaskoczyła- mimo dużych przymrozków nadal kwitnie, tylko liście zmieniły kolor

[amba19]

Aniu - u Ciebie trochę jesieni( chryzantema) i trochę wiosny (krzewuszka)
I to mi się podoba. Poczytałam dzisiaj ponownie o Twoim perukowcu Royal Purple. Mam gadzinę co najmniej cztery lata - i nic. Ani jednego kwiatka, że o peruce nie wspomnę. Ale jest taki ładny i tworzy mi kolorową plamą na tle srebrnych świerków. A te krople wody po deszczu na purpurowych liściach...

[Irena37]

Aniu choć to już jesień i przymrozki u ciebie nadal kolorowo, astry i wejgela pięknie wyglądają. Śliczne zdjęcie oszronionej gałązki.

[Tajka]

Aneczko te duże przymrozki zahamowały kwitnienie chryzantem.
Trzy odmiany mają pączki, ale chyba nie zakwitną, tak samo tojad, wcale się nie rozwiną, co mu się jeszcze nie zdarzyło.
Kwitł tylko latem Bikolor, taki dwukolorowy.
Kwitnąca krzewuszka o tej porze, to rzeczywiście ciekawe zjawisko.
Moja kalina wonna ma pąki, ale to u niej normalne, zakwita w listopadzie, jak nie ma dużych mrozów.
Pozdrawiam serdecznie.

[anka_]

Marysiu witam serdecznie z mojej chryzantemy to dużo nie zostało , choć to małe coś ładnie kwitnie), a krzewuszka to i mnie zaskoczyła. Co do perukowca to jak widać mój jest malutki, ale na tym forum spotkałam wiele kwitnących egzemplarzy jak np. cudownie kwitnący u Zenobiusza a czasami to i peruczki tworzą. Ale jak najbardziej przyłączam się do opinii że sam w sobie jest piękny, u mnie też jest posadzony na tle świerków

Irenko witam serdecznie i bardzo dziękuję za mile słowa Ja bardzo lubię takie oszronione widoczki

Tajeczko dziękuję za odwiedziny u mnie chryzantema (a raczej to małe coś co z niej zostało) jeszcze kwitnie, a krzewuszka- no cóż mnie też zaskoczyła- pozytywnie oczywiście- nadal na kwiaty , tylko liście zdecydowanie zmieniły kolor, ale trzymają się mocno Na kalinę szykuję miejsce, bardzo bym chciała taką o dużej ilości owocu jesienią, choć niezaprzeczalnie kaliny należą do jednych z najładniej kwitnących drzew~krzewów


Muszę przyznać, że "buszowanie" po forumkowych ogrodach, a zwłaszcza precyzyjne projekty Krysi skłoniły mnie do powrotu do 'pierwotnych planów ogrodowych'. Zdałam sobie sprawę, że mój ogród dopiero powstaje, ale nieład to już w nim jest Na pierwszy plan poszło moje wymarzone wrzosowisko, wiosna wiosną dojdzie jeszcze trochę nabytków


Wreszcie się doczekałam i wszedł ciężki sprzęt do wywozu gruzu- oj było tego sporo ,Chwała panu od koparki bo bardzo zręcznie lawirował pomiędzy moim dereniem a pigwą, nawet sosenki które spisałam już na straty zdołał ominąć Na szczęście zostały tylko takie widoczki

Teraz tylko przekopać i można sadzić

Tak na koniec-Moi ogrodowi goście:


I pożegnanie wczorajszego dnia

[iwa27]

Aniu wrzosowisko przepiękne - gra kolorów i form mistrzowska. Przepiękne jest też ostatnie zdjęcie

[anka_]

Iwonkowitam serdecznie i bardzo dziękuję za miłe słowa

[JacekP]

Aniu, pokazałaś kilka niezwykłych zdjęć: krzewuszka kwitnąca na tle nieskazitelnego błękitu, wrzosy i cała ta kompozycja kolorowa z liści i kwiatów, przepiękny zachód no i bażanty - zdjęcie, a odnoszę wrażenie, że to obraz olejny . Już nawet nie dociekam, czy to obróbka komputerowa ale wyszło fantastycznie

[anka_]

Jacku witam serdecznie i dziękuję za miłe słowa A co do zdjęcia bażantów buszujących w warzywniku - to nie żadna obróbka komputerowa tylko... słaby sprzęt - po prostu mam trochę za mały zoom w aparacie i tak wyszło

[ZENOBIUSZ]

Aniu wrzosowisko bardzo ładne, jest doskonałą wizytówką Twojego ogrodu.