Giguś i u Ciebie pięknie rozkręca się wiosna donice super ustawione a jak zarosną to będzie ekstra widok ;:94 Gosiu a jak twoje zdrówko Gorąco pozdrawiam
Tyle u mnie gości a ja milczę. Przepraszam
Kochani moi mam teraz ciężkie dni. Uśpiliśmy kochanego naszego Juniorka, jakoś nie mogę sobie dać z tym rady, choć próbuję.
Joluś basen cały popękał przez zimę, więc juz tam róże rosną. Karinko wyniki mam nie najlepsze i wszystko mnie teraz dołuje.
Ale dzisiaj troszkę fotek porobiłam, Zaraz wstawię. Pozdrawiam Was kochani
Witaj Giguś , kolorowo się zrobiło u ciebie, wiele różnych kwiatów zakwitło, widzę też zmiany w ogrodzie, zrobiło się więcej miejsca, będziesz miała miejsce gdzie sadzić nowe roślinki. Pomimo tych wszystkich prac jakie jeszcze czekają, oszczędzaj się bo zdrowie jest najważniejsze. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka .
Gosiu, strasznie Ci współczuję straty Juniorka - doskonale go pamiętam z wizyty u Ciebie
Ja też nie tak dawno musiałam pożegnać mojego kochanego Dyzia i chyba zapłakałabym się, gdyby nie obecność maluszka - szczeniaczka Ptysia.
Gosiu, trzymaj się
Irenko, Madziu, Dalu, Jolu,Karinko, Gieniu, Aniu i wszyscy, którzy mnie odwiedzają - dziękuję Wam serdecznie. Pozdrawiam gorąco i wiosennie. Jakoś się trzymam choć trudno bardzo.
Gosiula przykro mi bardzo, ale niestety takie jest życie Trzymaj sie, przyszła piękna kolorowa wiosna, szykuje sie Wam kolejne wspaniałe spotkanko...trzymaj się
Gigulcu kochany doły trzeba zakopać.Tak jak to zrobiłaś z basenem!!!
A swoją drogą to ci go chyba pozazdrościłam skoro popękał przez zimę
Szkoda trochę.Sam pomysł i wykonanie było mistrzostwem świata!!
Ale co tam...kupisz sobie dmuchany i też będzie git
A pieska musisz odchorować.Wypłakać.Masz prawo być zła i smutna...
Wiem że się łatwo mówi...ale pewnie czas bedzie najlepszym lekarstwem jak to zwykle bywa.
Witajcie kochani. Gieniu, Aniu, Lucynko , Agniesiu dziękuje Wam bardzo. No cóż trzeba się pogodzić i żyć jakoś dalej.
Choć dzisiaj wieje i łeb urywa to zaraz idę na działkę. Bo on tam jest.Chociaż na chwilkę ale idę.
Wczoraj porobiłam kilka fotek. Dużo roślinek mi padło przez zimę. Ale cieszę się że już coś kwitnie.
Pozdrawiam wszystkich kochanych forumków.
Ach Gigulku uśmiechnij się do nas
Piękna masz wiosenkę... już pelargonie? własne?
I jak pięknie kwitną Ci żagwiny już... lubię je ale nie mam do nich szczesćia.. w tym roku mi pogniły jak i większość roślin i cały czas popaduje a woda na pół szpadla... zero sałaty czy rzodkiewki... może w maju uda się choć pomidory wsadzić ... a jeszcze mam nogę w gipsie i coś tylko mi go przedłużają... kwiecień mam z głowy, zresztą z ogródka i tak nie ma pociechy więc może leżeć odłogiem