Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!
W kwietniu tego roku stałam się szczęśliwą posiadaczką magnolii. Do czerwca roślinka wypuszczała zdrowe listki, jednak pod koniec tego miesiąca zaczęło się z nimi dziać coś niepokojącego.
Przejrzałam fora internetowe w poszukiwaniu odpowiedzi, co może dolegać mojej magnolii i wnioskując z opisów ? uznałam, że moja magnolia została opanowana przez grzyb. Zakupiłam więc Topsin M 500 S.C. i opryskałam roślinkę 2 tygodnie temu.
Niestety, nie widać żadnych efektów ? obawiam się, że z moją magnolią jest coraz gorzej.
Magnolia stoi na balkonie od strony północnej, padają na nią promienie słoneczne rano i pod wieczór, podlewam ją niewielkimi ilościami wody przefiltrowanej i mineralizowanej 2x w tygodniu ? chyba, że pada akurat deszcz. Magnolia nie była przeze mnie przesadzana ? jest cały czas w tej samej doniczce, w której ją kupiłam. W załączeniu przedkładam zdjęcia liści roślinki, obrazujące chorobę i bardzo proszę o wszelkie podpowiedzi, cóż to za paskudztwo opanowało moją magnolię i jak z tym walczyć. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
