Agatko, siewki rosną, a ja się cieszę ;) Obym zdążyła je popikować, zanim wysieje kolejne
druga Agatko ;) Chętnie podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami w walce z woda, oczywiście jak już dojdę do jakichś dobrych rozwiązań ;-) A co do szkodników, to widzę ze mamy takie same

Fajnie

Coś czuje, że znam twojego szkodnika z ogarkowa ;-)
Od dwóch dni u nas w ogrodzie pojawiają się pierwsi goście ;-)
Co prawda nie darzymy ich wyjątkową sympatią, bo Szpaki wyjadają nam owoce podczas sezonu, ale musimy przyznać, ze są bardzo ładne

Zdjęcia mało wyraźne, bo robione w pośpiechu. Może uda mi się to naprawić jak znów nas odwiedza ;-)
