daka pisze:Już teraz rozumiem,ja można powiedzieć wiem co to znaczy,bo u mnie nikt poza mną kwiatów nie lubi i krzywo patrzą jak przynosze kolejnego kwiatka do domu czy coś przy nich robie,smutno mi z tego powodu ale co zrobić,dla mnie kwiatki to żywe organizmy tak samo jak ludzie czy zwierzęta a dla nich to coś niepotrzebnego i zbędnego w domu

No i powiem Ci , że niestety bardzo duża część naszego podobno cywilizowanego społeczeństwa tak uważa , że roślinki tylko przeszkadzają w zyciu.
Trzeba je podlewac i o nie dbac.......
A raz nawet usłyszałam , że to bardzo niezdrowe mieć tyle roślin w domu, bo to podobno straszne siedlisko kurzu.
Myślałam, że się przewrócę.