Ten z prawej wygląda na crassula arborescens "blue waves" jeżeli na słoneczku dookoła listka ma bordową cieniutką obwódkę. Bądź "blue bird" jezeli tych obwódek nie ma
To jest mnój blue waves - bo ma obwódkę...
Tak strzelam tylko - moge się mylić - nie wiem jak mamusia Twojego wygląda.
Moniu w końcu zaczynam nadrabiać zaległości. Jakie ty masz piękne futerka! Leśny jest cuuuudny Pieseczki to niezłe rozrabiaki na pewno. Ja przez 5 dni miałam pieska siostry i swojego kota. Rany co się działo jak pies go widział. Chciał się bawić a kocica na niego fukała Maranta Ci fajnie rośnie, ja swoją musiałam ściąć do ziemi, ale już odbija. Zroślichy świetne No i filki. Trzymam kciuki za maluszki.
Piotrusiu kilka nowości jest A miałam uszczuplić swoje roślinki he he
Kasiu psiaki to okropne rozrabiaki. Brykają całymi dniami i ciągle maja niedosyt. Najgorzej jest teraz jak są deszcze. Po kilka razy dziennie muszę je myć, bo wracają z dworu całe w błocie... A w domu tez nie chcą zbytnio siedzieć i drapią drzwi... Mój nowy domownik na szczęście już przywykł do kotów, bo też miałam niezły cyrk. Ciągle ganiał kociaki i szczekał na nie - istny szał!
Moja maranta też miała mały spadek formy. Ale to chyba była moja wina - przesuszyłam ją zabardzo. Na szczęście wróciła do siebie.
Ewuś ta roślinka nazywa się trzewicznia. Wiem o niej jak na razie tylko tyle Ale, że uwielbiam biało-zielone listki... to nie mogłam sobie odmówić
Marzenko zgadza się jest tez niezapominajka
Kurde pogoda brzydka i nie chce mi się wyjść posadzić roślinek w ogródku ... Ale pewnie jak Łukasz wstanie (po nocnej zmianie w pracy) i wywali mnie z kompa to z nudów pójdę