Priam sadziłam je jesienią,teraz żałuję że tak mało kupiłam.Jak widoć ktoś poprzerzucał w ogrodniczym cebulki bo tego ciemnoniebieskiego miało tam nie być

.
W necie znalazłam wiersz o wiośnie.
Przyszła wiosna na podwórko,
Zagląda do sieni:
-Dalej, grabie i łopaty,
Do roboty w ziemi!
Jak się mamy, pani miotło,
Czeka cię robota,
Nie chcę ja mieć na podwórku
Odrobiny błota!
Przyszła wiosna do ogródka,
Patrzy pod opłotki;
-Ruszajcie no z ziemi prędzej,
Mlecze i stokrotki.
Będą teraz ciepłe noce,
Jak i ciepłe dzionki,
Okrywajcie się kwiatami,
Grusze i jabłonki!
Chodzi wiosna po podwórku
I porządki czyni.
Będzie pięknie, bo z tej wiosny
Dobra gospodyni.
W ogródku pojawianą się następne kwiatki w wersji mikro

i wiosenny gość wygrzewał się na słonku.
