Witajcie w sobotnie popołudnie.
Krysiu no popatrz....jaka szkoda bo piwonie na pewno te najlepsze odmiany kupiłaś i na pewno sporo Cię kosztowały.
Masz rację trzeba się jednak trzymać na wodzy.
Dziś popryskałam brzoskwinię co prawda pąki nie są jeszcze nabrzmiałe ale w tygodniu nie dam rady.
Powycinałam też suche badyle i trzeba było się brać do domu bo zaległości z tygodnia narosło... ale zaliczyłam pierwszą kawę na podwórku.
Basiu okna myję przed samymi świętami i ani minuty bliżej.
Witaj
Asiu w mojej zegrodce

...cieszę się, że znojdłaś czas żeby do mnie wstąpić. Dzięki za słoneczko, które nawet zza chmur chwilkami wychodziło.
Jadźko od razu lepiej....każda ilość wiosny cieszy pra
Jutro zrobię fotki bo mi baterie siadły.
Aniu cieszę się, że wszystko dotarło i że Ty się cieszysz

...i od razu fanklubu nie musisz zakładać.

Lubię dostawać a lubię też wysyłać i to wszystko co chciałam na swoje usprawiedliwienie powiedzieć.

A....fajna piosenka

dzięki.
Podziwiam Cię...jeszcze znojdłaś czas żeby z psem iść na spacer. Dzielna kobietka z Ciebie.
Żeby tylko jutro nie padało to zrobia fotki bo sporo zaczyna się dziać w mojej zegrodce....wiosna sie na szczęście ciśnie na całego.
