Wiesz co miałam kaktusowe czerwone, ale co z nimi nie wiem, bo nie zaglądałam.

Jak zajrzę i będą do użytku to napiszę.Były na wsi przewiozłam w czwartek przed mrozami do piwnicy , ale nie mam odwagi zajrzeć , bo to 2 duże wory , aż mam stracha co tam jest, a dokąd nie wiem to jestem dobrej myśli.
