Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.1

[Zielona_Ania]

Aniu, ja też będę sadzić wyłącznie z doniczki. Twoje są wspaniałe, mają już piękne owoce. U mnie rosną dość ładnie, ale jeszcze nie śni się o owocach.

[loeb]

Piękne dyńki. U mnie póki co kwiaty, i chyba będe je musiała pozapylać ręcznie bo po pszczołach ani śladu.. Moje rosną bardzo nierównomiernie, największy krzak zrobiła hokkaido a reszta rośnie dość dziwnie, stoi w miejscu albo jest skarlała, a podłoże maja takie same, także nie wiem na czym to polega..

[Ania D.]

Zielona_Ania, a jakie masz dynie?
Loeb, może teraz szybko ruszą, jak u mnie ruszyły jakiś czas temu i szybko zarosły mi całe grządki.
Jestem bardzo ciekawa smaku moich dyń, do tej pory znałam smak tylko kilku. W przyszłym roku pewnie będą szukała jeszcze innych odmian, bo dynie są u nas jednym z ważniejszych warzyw.

[frant]

Aniu , super dynie ! U mnie na razie pare jest zawiązanych na Hokkaido , zaczął kwitnąć Butternut , i za kilka dni zakwitnie Marina di Chioggia... A na Muscade de Provense widać mikroskopijne kwiatki na wierzchołkach pędów , czyli w dobrym tempie gdzieś za 7 dni może zakwitnie - troche to wydaje mi sie późno , to jest dość duża i późna odmiana , podobno . Teraz widze ,że za dynie należy sie wcześnie brać , ok.10 kwietnia - wysiew do doniczek ... Ja troche późno siałem , a i sadzenie do gruntu sie opóźniało przez chłody i deszcze . Pogoda zawsze będzie płatać figle , więc nie zaszkodzi mieć jakiś zapas czasu .. Bo jak widze to uprawa wielu roślin w naszym klimacie to nic innego jak wyścig z czasem - okres wegetacji jest jednak bardzo krótki . Ale co tam , bądźmy dobrej myśli - tu i teraz żyjemy , i trzeba sie dostosować. Da sie rade !

[Zielona_Ania]

Aniu, uchowała się jedna Melonowa Żółta z siewu do gruntu, a dosadziłam kilka sztuk odmiany Jack of All Trades. Miejsca mam niedużo, zrobiłam z konieczności podniesioną grzędę, częściowo wypełniłam ją darnią do kompostowania, jak się dynie dobiorą do tej warstwy to chyba im się spodoba. Wyłożyłam wierzch czarną włókniną, żeby nie wysychało za szybko.

[stanley1]

Pierwszy raz uprawiam dynie i chciałbym zapytań 'doświadczonych' o kilka rzeczy.
Moja dynia ma już ok. 1m (mowa o głównym pędzie), ale nadal nie ma owoców. Kwitnie, ale owoców brak. Kwiaty trzeba zapylać, czy sama sobie poradzi? Proszę o poradę, kiedy i jak zapylać, oraz kiedy dynia zawiązuje owoce.

[frant]

Kilka dni temu na dyni Muscade de Provence zauważyłem brązowe , zasychające plamki na liściach .. pomyślałem ,że to od jakiegoś otarcia i po prostu miejsce skaleczone zasycha .. ale dziś widze dużo więcej tych plam, zatem coś tu nie tak . Oglądam spodnią strone liści - a tam piękny bialo-szary nalot : MĄCZNIAK RZEKOMY jak tralala. Tak mnie to zeźliło , bo odmiana ani sie spieszy do owocowania , a za to pierwsza chorobe łapie ! Na pozostalych odmianach też pojedyńcze plamki można dostrzec ... Zaczekałem do wieczora , bo taki skwar , i oprysk uczynilem konkretny : mikstura Amistar + Sandofan Manco . Bo żeby byla jasność : nie pozwole grzybom zjeść moich dyń , sprawy zaszly zbyt daleko :mają być plony i to obfite , innej opcji nie ma ! P.S . Na ogórkach i melonach też już jest mączniak .

[x_M-l]

A oto część moich dyni które posadziłem na czarnej włókninie
Rewelacja, w przyszłym roku wszystkie na włókninie będę sadził
Krzaki dwa/trzy razy większe niż te posadzone bez włókniny, a siane i sadzone w jednym czasie..





A to odmiana Ambar:



A to odmiana Karowita:




Fotki będę dołączał wraz ze wzrostem, porównanie cech po zbiorach

[x_M-l]

Pierwszy raz uprawiam dynie i chciałbym zapytań 'doświadczonych' o kilka rzeczy.
Moja dynia ma już ok. 1m (mowa o głównym pędzie), ale nadal nie ma owoców. Kwitnie, ale owoców brak. Kwiaty trzeba zapylać, czy sama sobie poradzi? Proszę o poradę, kiedy i jak zapylać, oraz kiedy dynia zawiązuje owoce.

Hm, coś jest nie tak z twoją dynią. U mnie dosyć szybko zawsze zawiązują owoce, czasem jeszcze zanim wypuszczą pęd już mam zawiązek.

Pewnie coś nie tak z zapylaniem, może spróbuj sam? Albo zawiązki opadają z krzaka.

Odnośnie zapylania ręcznego to tutaj masz link:
http://pumpkin.pl/content/R-czne-zapylanie

[Ania D.]

Stanley, ja nie zapylam dyni, ale jeśli są kwiaty i męskie i żeńskie, to możesz zapylać. U mnie w ubiegłym roku na dyni melonowej pierwszy owoc pojawił się, gdy pędy miały po kilka metrów, na innych jest tak, że owoce są wtedy, gdy roślina się rozrośnie i ma przynajmniej 1 m, a zwykle więcej.
Pamiętam, że kiedyś czytałam, że jeśli dynia słabo kwitnie i nie zawiązuje owoców, to może mieć słabą ziemię. Dynie są bardzo żarłoczne i gleba powinna być zasobna w składniki odżywcze.

[Zielona_Ania]

Aniu, to mnie też pocieszyłaś, bo melonowa puściła ładne pędy, ale do kilku metrów to jeszcze brakuje, więc i na owoce przyjdzie czekać.

[Ania D.]

Aniu, może w tym roku będzie lepiej , jak u mnie. Owoc pojawił się szybciej niż rok temu i teraz ma ok. 4 kg.

[Jankiel]

spytam dla pewności - dynie, cukinie i patison mogą spokojnie zapylać się nawzajem, bez negatywnych konsekwencji dla wielkości owoców? Z góry uprzedzę, że nie mam zamiaru zbierać nasion, chodzi mi tylko o rozwój owoców.

[Ania D.]

Jankiel, u mnie wszystko rośnie obok siebie, nie ma to wpływu na rozwój owoców.

[caterina]

Aniu,pięknie pięknie
Jestem na urlopie i dorwałam neta wiec od razu wskoczyłam zobaczyć co na forum Jak wrócę to wkleję kilka zdjęc.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i upalnie
Kasia