Ogród Oli
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Alinko, ja nie mam żadnego doświadczenia, patrz wyżej. Wiem tylko, że należy je sadzić głębiej, niż bylinowe, nie wolno obcinać pędów, trzeba dobrze dokarmiać. Ale na tym forum na pewno są specjaliści. Też będę szukać informacji.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Też miałam ochotę na drzewiaste, ale bałam sie zamawiać wysyłkowo. Na razie poprzestałam za zwykłych "niezwykłych", bo jest ich już całkiem sporo na rynku. Piękne odmiany. Na drzewiastą z racji wysokiej ceny bedę polowała w szkółkach. Zawsze to bezpieczniej, a nie "kot w worku".
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
No ja Olu kupiłam na all i nie narzekam na jakość roślinki:)
Tylko wkurza mnie ,że miały po jednym ( co prawda ślicznym) kwiatku i tyle!!! A szkoda-byłoby na co popatrzeć....
Basiu- to może ja źle posadziłem...nie pamiętam!!!!!! Musze wiosną poddać je oględzinom. Mnie urzekł fakt długowieczności

Tylko wkurza mnie ,że miały po jednym ( co prawda ślicznym) kwiatku i tyle!!! A szkoda-byłoby na co popatrzeć....
Basiu- to może ja źle posadziłem...nie pamiętam!!!!!! Musze wiosną poddać je oględzinom. Mnie urzekł fakt długowieczności


- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogród Oli
Olu napisz coś więcej o tym białym ogórku, pierwszy raz widzę takie coś 

- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Alinko z moimi zakupami roślinek na all jest różnie, Przeważnie niestety zdjęcia pokazywane przez sprzedających nie pokrywają Sie z tym co potem dostaję, ale ja jestem wzrokowcem. Napatrzne Sie na jakieś cudo rosnące w strefie śródziemnomorskiej i chcę wierzyć, że właśnie taki okaz kupuję. Wszystko byłoby ok, gdyby sprzedawca robił zdjęcia faktycznie wysyłanych roślin. Często dostaje się nie to co się chce
Bywa i tak, ale niestety rzadziej ,że jestem zadowolona z zakupu. Np krzewy Róź czy drzewek. To co jest już sprawdzone w naszej strefie klimatycznej raczej jest ok.
Ostanie moje rozczarowanie (jesienne) to drzewko truskawkowe oraz roślina zwana owocami goi, czyli kolcowój. Dopiero jak do mnie trafiły to musiałam zweryfikować warunki ich uorawy. Ale to moja wina, biję się w piersi, bo mogłam przed zakupem poszukać informacji a nie pod impulsem fotki kupować.
Mateuszu ten ogórek to następny impuls zakupowy. Nie widziałam także nigdy takiego albinosa i jak wyrośnie właśnie taki jak na zdjęciu, to będzie wspaniale.

Bywa i tak, ale niestety rzadziej ,że jestem zadowolona z zakupu. Np krzewy Róź czy drzewek. To co jest już sprawdzone w naszej strefie klimatycznej raczej jest ok.
Ostanie moje rozczarowanie (jesienne) to drzewko truskawkowe oraz roślina zwana owocami goi, czyli kolcowój. Dopiero jak do mnie trafiły to musiałam zweryfikować warunki ich uorawy. Ale to moja wina, biję się w piersi, bo mogłam przed zakupem poszukać informacji a nie pod impulsem fotki kupować.
Mateuszu ten ogórek to następny impuls zakupowy. Nie widziałam także nigdy takiego albinosa i jak wyrośnie właśnie taki jak na zdjęciu, to będzie wspaniale.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
Witam Olu 
Oj,skąd ja znam kupowanie pod wpływem impulsu
Ale,cóż.....już taka nasza uroda
No ja mam dobre doświadczenie -ale mam kilku ulubionych i chyba o mnie dbaja


Oj,skąd ja znam kupowanie pod wpływem impulsu



Ale,cóż.....już taka nasza uroda


No ja mam dobre doświadczenie -ale mam kilku ulubionych i chyba o mnie dbaja



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Oli
Ja do tej pory nie kupowała na ALL. Dopiero w tym roku skusiłam się na właśnie piwonię drzewiastą. Słyszałam, że okazy sprzedawane na ALL zakwitają dopiero po kilku latach ponieważ są młode. Takie, które zakwitają zaraz po kupieniu kosztują powyżej 100 zł.
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
A to może tutaj jest pies pogrzebany z moimi??? No cóż w takim razie poczekam
:)

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Oli
Ogrodnik musi nauczyć się cierpliwości.
Tylko kiedy ta wiosna 


- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Alinko chyba faktycznie trzeba mieć "swoich" sprzedawców. Ale ja tak skaczę po różnych, bo u jednego jedna roślinka mi się spodoba, u innego następna... Jak mi się coś nawinie wzrokowo ciekawego, to tracę rozsądek
Pewnie macie rację z piwoniami. To tak samo jak z glicyniami. Te tańsze nie są szczepione i zakwitaą dopiero po ok 7 latach. Jesienią kupiłam szczepioną w punkcie sprzedaży nieopodal domu, zobaczę czy będzie wczesniej kwitła, bo cena była spora....
Zamoczyłam nasiona papryki w mleku, ale widzę, że najlepszy czas na sianie roslin na "owoc" przypada na piatek i sobotę. Dzisiaj to mozna korzeniowe. Czy nie przesadzę mocząc nasion do piątku ?

Pewnie macie rację z piwoniami. To tak samo jak z glicyniami. Te tańsze nie są szczepione i zakwitaą dopiero po ok 7 latach. Jesienią kupiłam szczepioną w punkcie sprzedaży nieopodal domu, zobaczę czy będzie wczesniej kwitła, bo cena była spora....
Zamoczyłam nasiona papryki w mleku, ale widzę, że najlepszy czas na sianie roslin na "owoc" przypada na piatek i sobotę. Dzisiaj to mozna korzeniowe. Czy nie przesadzę mocząc nasion do piątku ?
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
Oj glicynia będziesz zachwycona- mnie w ubiegłym roku zakwitły-bajka
Natomiast ma posadzonego milim już 5 lat i nie dał ani jednego kwiatka!!!!



Natomiast ma posadzonego milim już 5 lat i nie dał ani jednego kwiatka!!!!
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Olu!
Ja posadziłam dwie szczepione glicynie, nawet dość duże, dwa lata temu, ale nie zakwitły. Pędy wypuściły bardzo długie i nic. Może poprawią się w tym roku.
Interesuje Was oferta szkółki z piwoniami bylinowymi? Mam z zeszłego roku. Pewne źródło.
Ja posadziłam dwie szczepione glicynie, nawet dość duże, dwa lata temu, ale nie zakwitły. Pędy wypuściły bardzo długie i nic. Może poprawią się w tym roku.
Interesuje Was oferta szkółki z piwoniami bylinowymi? Mam z zeszłego roku. Pewne źródło.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Alinko ja już mam jedną kwitnącą glicynię
Na kwitnienie milinu też czekałam kilka lat. Zakwitł mi po przycięciu pedów. Obecnie pnie się po rynnie i już dotarł do podbicia dachu (budynek parterowy). Glicynie też należy ciąć aby obficie kwitła.
Pewnie Basiu
Piwonie to moja jeszcze nie spełniona miłość,

Pewnie Basiu

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Alima2
- 1000p
- Posty: 1498
- Od: 16 sie 2009, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród Oli
Basiu--dawaj linka
Jeżeli glicynia puszcza pędy ma problemy z kwitnięciem glicynię podcinasz 2 razy
wkleję ci cytat z opisu jak o nią dbać
cyt ..."
To co jest ważne w ich uprawie, to cięcie, które jest konieczne, aby uzyskać odpowiednią formę, kształt. Po posadzeniu przycinamy główny przewodnik do wysokości jednego metra oraz usuwamy boczne pędy. Latem jak roślina już wypuści nowe pędy boczne rozstawiamy dwa najsilniejsze, które przywiązujemy do podpór, najlepiej pod kątem ok. 45?. Przycinamy je na wysokości trzech-czterech zdrowych paków. Końcówkę przewodnika również przycinamy. Dolne odrosty usuwamy. Wiosną odczepiamy boczne rozgałęzienia od podpory i obniżamy je do poziomu i ponownie mocujemy, wcześniej przycinając jedną trzecią ich długości. Przewodnik tniemy na wysokości ok. metra od rozgałęzienia. Latem przycinamy boczne pędy do 3-4 pąków i z kolejną parą rozgałęzień czynimy tak jak opisałem wcześniej. Usuwamy dolne odrosty. Wiosną przycinamy boczne pędy o jedną trzecią ich długości i przewodnik. W ten sposób tniemy, aż roślina nie zakryje nam miejsca, które jej przeznaczyliśmy. Dojrzałe rośliny, które już zakryły przeznaczoną im powierzchnię, tniemy tak, aby się zbyt nie rozrosły, albo by pobudzić je do rozkrzewiania się. Gdy je pozostawimy samym sobie, staną się jednym, wielkim kłębowiskiem, poplątanych pędów...." zaczerpnięto z opisu ? Sargon.


wkleję ci cytat z opisu jak o nią dbać

cyt ..."
To co jest ważne w ich uprawie, to cięcie, które jest konieczne, aby uzyskać odpowiednią formę, kształt. Po posadzeniu przycinamy główny przewodnik do wysokości jednego metra oraz usuwamy boczne pędy. Latem jak roślina już wypuści nowe pędy boczne rozstawiamy dwa najsilniejsze, które przywiązujemy do podpór, najlepiej pod kątem ok. 45?. Przycinamy je na wysokości trzech-czterech zdrowych paków. Końcówkę przewodnika również przycinamy. Dolne odrosty usuwamy. Wiosną odczepiamy boczne rozgałęzienia od podpory i obniżamy je do poziomu i ponownie mocujemy, wcześniej przycinając jedną trzecią ich długości. Przewodnik tniemy na wysokości ok. metra od rozgałęzienia. Latem przycinamy boczne pędy do 3-4 pąków i z kolejną parą rozgałęzień czynimy tak jak opisałem wcześniej. Usuwamy dolne odrosty. Wiosną przycinamy boczne pędy o jedną trzecią ich długości i przewodnik. W ten sposób tniemy, aż roślina nie zakryje nam miejsca, które jej przeznaczyliśmy. Dojrzałe rośliny, które już zakryły przeznaczoną im powierzchnię, tniemy tak, aby się zbyt nie rozrosły, albo by pobudzić je do rozkrzewiania się. Gdy je pozostawimy samym sobie, staną się jednym, wielkim kłębowiskiem, poplątanych pędów...." zaczerpnięto z opisu ? Sargon.