Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Witajcie :)
100krociu, Aniu, Madziu - Dzięki za wsparcie, może nie będzie najgorzej :?
Starszy syn przyniósł ospę ze szkoły, dzielny jest, ale widzę, że się meczy okropnie.
Za jakieś 2 tyg. przyjdzie kolej na córkę, młodszego syna i mnie.
Niestety w dziecinstwie nie chorowałam i teraz to będzie horror! :evil:
Madziu, kilkoro znajomych też chorowało po 30- stce i było podobnie, jak mówisz :(
...może sie jeszcze spotkamy...? ;:151

Aniu,
blog idzie wolno, może podczas leżenia w łóżku nadgonię i będzie można już coś pokazać :roll:
Dobrze, że mogę poczytać u ciebie :)
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś, wierzysz czy nie, zaopatrz się proszę w krople homeopatyczne dr. RECKEWEG'A nr 68 i nr 6. Kiedy straciłam już kontakt z otoczeniem i odpłynęłam, koleżanka przyniosła te kropelki... ozdrowiałam w ciągu dwóch dni. Nadal miałam wprawdzie ochotę biegać nago po osiedlu i czochrać się o ściany okolicznych bloków, ale choróbsko minęło i gorączka spadła całkowicie. Trzymam kciuki ;:196
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewcia, rzuć czasami okiem na swoją szklarenkę... moja właśnie się zawaliła ;:145
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
harwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1478
Od: 5 mar 2008, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ojej ospa :? Ciekawe czy ja przechodziłam. :( To mówicie, że im starszy człowiek to masakra :|
Jak.. jak ..jak ...to się zawaliła? lecę do ciebie.
Ewa życzę by szybko wszystko minęło.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Madziu,
dzięki za rady, skoczę kupić te krople, nigdy nie wiadomo co się może przydażyć :(

Szklarenkę właśnie wczoraj odśnieżyłam, chyba w ostatnim momencie, dach się mocno wygiął, jednak snieg ciężki.
Przykro, że ci się zapadła, może coś się da uratować???

Wiolu
dziękuję :) jestem dobrej mysli, że wszystko szybko i lekko przejdzie.
Pierwszy chory już zdrowieje, goraczka przeszła po 4 dniach, zostały tylko strupki.
Słyszałam, że teraz we Wrocławiu wszedzie szaleje wiatrówka w szkołach i przedszkolach.
Z dwojga złego, lepiej zimą niż latem ;)
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

no to już widzę lepsze nowinki, trzymaj się Ewuniu jedno co wiem na pewno to aby ospy nie przeziębić nie wiem ale "kiedyś" tak robiłam jak moje dzieciaki były chore -to nie wpuszczać za dużo światła, a słońca w ogóle ;:196
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu ;:167 byłam :wit poczytałam :D a teraz idę podziwiać wizytówkę Twojego ogrodu ;:196
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewciu, to najpiękniejsza wizytówka ogrodu, jaką do tej pory obejrzałam... inne piękne, ale Twoja ... ;:180 ;:180 ;:180
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Zachwycił mnie Twój głóg różowy :)
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Taruniu
dziękuję serdecznie za rady, już mnie ktoś też ostrzegał przed przeziębieniem ospy. Będę uważać .
Halinko
wizytówki jeszcze nie skończyłam, zastanawiam się nad krzewami i może coś jeszcze?
Macie jakieś sugestie?
Ewciu
niezmiernie mi miło, że ci się podoba ;:196
Największy problem mam z wyborem zdjęć ;:223
Nigdy nie potrafiłam się szybko decydować.
Gdybyś miała jeszcze jakieś uwagi to proszę daj znać :)
Aguś
Dziękuję pięknie! :D Tak na prawdę to właśnie ten głóg jest dosłownie wizytówką ogrodu, bo rośnie przed domem, na pierwszym planie.
Nie trzeba pamiętać nr domu, głóg widać z daleka ! Wiele osób mówi, że w ten sposób poznają gdzie mieszkam :)
W zasadzie to mój eM kupił i zasadził to drzewo po urodzeniu naszego drugiego synka.
Jeszcze raz :
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

gloriadei pisze:Aguś
Dziękuję pięknie! :D Tak na prawdę to właśnie ten głóg jest dosłownie wizytówką ogrodu, bo rośnie przed domem, na pierwszym planie.
Kobieto !! Czy Ty chcesz, żebym zemdlała z wrażenia !! Same fotki są boskie, wyobrazić sobie tylko mogę jak to wygląda w naturze :shock: :shock: Widzę, że sporo podrósł w stosunku do ubiegłego roku. Chyba, że tamta fotka, która jest w lutym 2009 wklejona, to jeszcze starsza? Ja wydedukowałam, że ona z 2008 :)
Powiedz mi tylko, czy on jest szczepiony, pienny?

Ale mi radochy narobiłaś ;:138 ;:138 :heja :heja :tan :tan
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Aaaaaa to jeszcze nie wszystko, ja to taka jestem, ze wypatrzę zawsze coś smacznego, a Ty niesamowicie kusisz tymi... no właśnie... to wiśnie czy czereśnie? typuję na czereśnie... choć gałązki wiotkie jak u wiśni... i zbaraniałam :shock: Poza tym te naparstnice... u mnie nie rosną takimi tabunami.. czasem jakaś gdzieś... a powojników też Ci zazdroszczę ja mam jednego :oops: ...sprawdzam, czy będzie chciał u mnie rosnąć
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuniu ;:167 głóg masz cudny !!!

Też mam, ale taki dziko rosnący, nawet nie wiem w jakim kolorze kwitnie, bo zawsze mi jego kwitnienie umyka. Wiem tylko, że owoce są ciemno czerwone :;230

Mam jeszcze malutkiego, z tych szlachetnych, ale jeszcze nie kwitł :D

Dla Ciebie kawałek mojego ogrodu ;:196

Obrazek
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ja wypatrzylam nie tylko przepiekny glog, ktory niewatpliwie jest najwiekszym zjawiskiem, ale tez cudowne ogniki - super okazy ;:63 Ten glog chyba nie jest wysoko szczepiony, bo widze dosc nisko galazke z kwiatami.

Jakie masz winogrona bezpestkowe? Bo Muskat Bleu to wiem, ze u ciebie jest. Troche zazdroszcze klimatu (nawet chyba bardziej niz troche :wink: ). U nas niestety jest niezla polka w maju, zeby to dobrze i skutecznie pookrywac :roll:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Witajcie ! :wit
Aguś
widzę, żę grono fanek głogu rośnie ;) bardzo mi miło ;:196
Tak, tamta fota jest z 2008, przez rok sporo podrósł, ale nie jest jeszcze tak gęsty, jak bym chciała.
Wypuszcza długie pędy i dopiero w następnych latach rosną boczne .
Jest zaszczepiony na wys. ok 120cm.
Teraz na all. widziałam u kogoś szczepione nad ziemią, na krzew - też fajnie :)

Na drzewkach na pewno są wisienki (czereśni chyba nie zdążyłam sfotografować, tak szybko objedli :;230 )
To małe niskopienne to North Star a duża była szczepiona przez mojego tatę, niewiadomego pochodzenia.
Obie bardzo dobre. Pierwsza jest wcześniejsza i dość słodka i najważniejsze, bardzo zdrowa!
Naparstnice nie co roku dobrze rosną. Po zasianiu musi być wilgotna jesień aby urosły, jak jest susza to ...rybka
Czasem pokazują się w najmniej oczekiwanych miejscach :lol: w słońcu, wbrew wszelkim zasadom . Np. ta przy wisience.
Z powojnikami też różnie, nie wszędzie chcą rosnąć, kilka zamarło (uwiąd), kilka tylko wegetuje, ale np. włoskie i Gipsy Queen oraz Jan Pawel II są bezproblemowe. I jeszcze Generał Sikorski. W tamtym roku pierwszy raz eksperymentowałam z sadzonkowaniem :roll: zobaczymy... Ostatnio wyczytałam, że nie lubią obornika blisko korzeni, tylko w promieniu ok. 1m i sporo wapna w glebie. Jak masz wapienną glebę to będą rosły ! :uszy A jakiego posadziłaś?
Halinko
dziękuję ;:196
jeśli masz dziki, to prawdopodobnie białe kwiaty, za to dużo owocków.
Mój ma pełne kwiaty i słabo owocuje, a te kilka kuleczek zawsze zjedzą ptaki .
Dziękuję za ten piękny zakatek z piwonią! ;:63 Magiczne miejsce!
Dominiko
witaj! dzięki za miłe słowa ;:196
o głogu- patrz wyżej :)
duży ognik jest jeden,a dwa małe, których jeszcze prawie nie widać z daleka :lol: czekam az ruszą w górę.
Winogrona bezpestkowe mam białe, drobnne ale b. słodkie, wczesne, ale nazwa była pomylona i nie wiem co to.
Niestety w tym roku wszystkie owoce b. chorowały i opadły, :(
Z przymrozkami też czasem jest problem, ale generalnie to biegun polskiego ciepła :D

Muszę teraz kończyć, odezwę się po południu. Pa! :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”