Mam pytanie co do klimatu dla tych grusz. Otóż u mnie klimat jest łagodny, deszczowy. Właściwie obrazuje go anegdota: "Czym różni się lato od zimy? Tym, że latem deszcz jest cieplejszy". Choć zima ostatnio dała w kość i było -10st! i spadł śnieg. ludzie zdjęcia sobie robili i nie poszli do pracy. Dzięki czemu spędziłem Święta (2 tyg.) bez wody, bo wszelakie rury zamarzły (nikt tu nie stosuje izolacji ani ociepleń, wszelkie rury są puszczane poza budynkiem

). Wiosna zaczyna się wcześnie i tak samo jesień. W międzyczasie leje (podobno tu gdzie mieszkam 285 dni w roku). Raj dla chwastów i jeżyn. No i wieje i to mocno czasem. Ogólnie : Irlandia. Strasznie chciałbym mieć gruszkę w ogródku, a właściwie to 2, bo tu większość nawet nie wie jak wygląda słonecznik, a co dopiero drzewo owocowe(autentyczne: znajomy Irysek mając lat 31 widział kwitnące słoneczniki pierwszy raz w życiu u mnie w ogródku). Dla nich owoce rosną w hipermarketach.
Zaryzykować tę wczesną odmianę?