Ja też się pochwalę 2

[wmx]

witam a ja mam takiego falka...dostalam go od meza i bardzo sie z niego cieszylam ale w miare im wiecej czytam tym bardziej sie boje ze bedzie chorował skoro farbowany...
macie jakies rady co robic aby nic zlego sie z nim nie stalo


A poza tym chcialam napisac ze jestem pod wielkim wrazeniem jak widze takie cuda...takie aranzacje...mam nadzieje ze kiedys tez do takich dojde

[papulka]

Witaj Sylwio , to ,że tuszem potraktowany,wcale nie musi oznaczać,że będzie chorować,więc głowa do góry :)obserwuj go tylko bacznie,pozdrawiam

[grazka2211]

Piękne nabytki.Gratuluję dla zięcia. (wie jak zadowolić tesciową).

[gogi]

Piękna ta Cambria, w zeszłym roku mój mąż kupił na prezent dla swojej chrześnicy identyczną i stała u mnie na parapecie 2 dni Mam nadzieję, ze kiedyś trafię na taką przecenioną.

wmx ja bym się specjalnie nie przejmowała, że farbowany (jeśli liście i korzenie wyglądają zdrowo), ma mało zacieków niebieskich więc nie dali dużo farbki. A skoro Papulka wytropiła, że farbują wstrzykując "tusz" w pęd kwiatowy tylko to można mieć nadzieję, że roślina da radę a nastepne kwitnienie będzie białe.

[Aisyrk]

Danusiu, jestem zachwycona Twoimi storczykami. Bardzo lubię te kwiaty, ale sama ich nie uprawiam, bo nie mam warunków i odwagi. Przeraża mnie ogrom pracy, jaki trzeba włożyć w ich pielęgnację. Pozwół, że od czasu do czasu zajrzę do Ciebie, aby nacieszyć oczy.

[Beatrice]

No nie, Twój zięć to dopiero musi być esteta cudo zakupił

[renata75]

Danusiu, co słychać u Twoich storczyków, byłaś gdzieś na łowach


Pozdrawiam :P

[papulka]

Witaj Renatko, dopadł mnie storczykowy " dół " zastój masakryczny jeden - jedyny pączek się rozwija ,uśmierciłam swoją vandowatą sama nie wiem dlaczego. Nigdzie ostatnio nie byłam , ale chyba muszę się wybrać coś kupić ,bo jakoś podły nastrój mam .Pozdrawiam serdecznie

[Storczykowa]

Co się stało z Vandzią?

[papulka]

a wiesz Dusia w sumie to dziwna sprawa , nagle zaczęły jej odpadać listki od dołu jeden po drugim i w sumie po 2 tygodniach było już po niej odpadające liście były zielone ,no może troszkę żółte u nasady, a tak super się trzymała miała nawet pędzik kwiatowy

[Józef]

jedna z moich Vand też właśnie padła w podobny sposób..więc nie zrażaj się pierwszymi niepowodzeniami...zimowy dół to u ogrodników normalka..
pozdrawiam w Nowym roku...

[Storczykowa]

a wiesz Dusia w sumie to dziwna sprawa , nagle zaczęły jej odpadać listki od dołu jeden po drugim i w sumie po 2 tygodniach było już po niej odpadające liście były zielone ,no może troszkę żółte u nasady, a tak super się trzymała miała nawet pędzik kwiatowy

Pewnie ugniła albo miała za sucho. moja przeceniona Vanda z LM też tak padła, zaczęły jej oblatywać liście, ale u niej to było od długiego przesuszenia w sklepie. Liście mogą też oblatywać jak woda się dostanie do kątów liści.

[mala06]

aż się oko cieszy od samego patrzenia na Twoje okazy
a maluszki niech rosną zdrowo!!!
trzymam kciuki

[GrazynaW]

papulko strasznie mi przykro z powodu Twojej vandy.Zaraz poleciałam swoją zobaczyć,czy tez jej cos nie odpada.Może faktycznie woda dostała sie między liście.A korzonki były ugnite?

[papulka]

Grażynko , ona raczej wyschła niż zgniła jak wisiała wyglądała cudnie - po prostu jak zdrowa , pewnego dnia mąż sciągał ją do moczenia i odpadł 1 listek ,ale listek zielony u samej nasady może ze 4 mm był żółtawy ,jak zamoczylismy je korzenie były zielone,a potem już lawinowo poszło listek po listku itd. odsłonił się pędzik - był po prostu suchy i tak do 2 tyg.było już po vandzi