Z kolcami nam do twarzy czyli... różyce Czołgistek cz.2

Karolcia · Post » 25 sie 2009, o 14:16

Gabi,to są dwie różne różyce.
Ale Wiola o nich więcej opowie,bo posiada je obie i jest z tego powodu bardzo szczęśliwa

A już z pierwszego kwitnienia Coronado,to była wniebowzięta

Gabriela · Post » 25 sie 2009, o 15:23

To poczekam na jej opinię...

tulipanka · Post » 25 sie 2009, o 20:27

Coronado to nie to samo co Chicago Peace, chociaż to ta sama rodzina i są do siebie bardzo podobne, zwłaszcza w pąku.
Nie polecam Coronado. Piękny pąk, a kwiat utrzymuje się kilka .... godzin. W upalne letnie dni rozsypuje się w mgnieniu oka. Teraz, gdy jest troszkę chłodniej kwitnie cały dzień

Chicago Peace też mam i pod względem trwałości kwiatu jest o niebo lepsza.
To jest Coronado

To moja porażka sezonu

Gabriela · Post » 25 sie 2009, o 21:07

Dzięki Wiolu za informację.
Są faktycznie bardzo podobne.

cilla77 · Post » 25 sie 2009, o 21:56

Karolciu, zdjęcie Twojej róży niesamowicie przypomina mi różę, którą niedawno kupiłam szczepioną na pniu. Nie dawało mi to spokoju.
To Funkuhr - Kordesa. Tak właśnie zaczyna na żółto, pomarańczowo a kończy czerwienią. Tu poniżej są fotki, ale słabe. Poszukaj jeszcze gdzieś. Może akurat?

http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=30473&tab=1

alana · Post » 25 sie 2009, o 23:13

Wiolu ślicznie Ci kwitną róze

U mnie też MF teraz daje czadu

I właśnie, specjalnie dla Madzi, a nóż widelec Ci się jednak spodoba, zobacz jaki on piękny:

Obrazek

U mnie zawsze drugie kwitnienie MF jest ładniejsze, bardziej obfite, a same kwiaty piekniej wyglądają.

AniaDS · Post » 25 sie 2009, o 23:18

A mnie się MF podoba, mam nawet trzy 8)

mają boski zapach....

Gabriela · Post » 25 sie 2009, o 23:22

Wstawiłam je już do mojego wątku, ale skoro ten jest wspólny, to pokażę i tutaj...

Ja tego MF wywaliłam już dawno.
U mnie okazał się najbardziej chorowitą różą, tak samo jak Flamingo i Rumba.
Rumby też już nie mam, została jeszcze Flamingo, ale chyba też niedługo... ;:5

Obrazek

AniaDS · Post » 25 sie 2009, o 23:24

o rany, jak różanie

pięknie

Czy to Peace tak pięknie zaowocowała??

Gabriela · Post » 25 sie 2009, o 23:32

Tak Aniu, kwitnie bardzo obficie.

Karolcia · Post » 26 sie 2009, o 07:28

Kasiu,to jest inna róża

Twoja ma zdecydowanie więcej żółtego.

Alu,dzięki za Majzen Frajzen, ale ja się do niej nie przekonam.
Biedaczka jeszcze dobrze nie rozkwitnie ,a już jej płatki w pąku czernieją

Gabi,co Ty im tam podsypujesz

Takie piękne krzaki różane,tyle kwitów,takie zdrowe i ile jeszcze pąków

judyta · Post » 26 sie 2009, o 07:49

Mainzner`a Fastnacht`a ciężko pokochać, oj ciężko-bardzo dobrze Cię rozumię Karolciu

Ja mam dwóch Frajzerów-obydwa mocno przemarzły do gołej ziemi tej zimy-myślałam, że po nich

Pozbierały się, ale jeden nadal nędznie rośnie i miał tylko jeden kwiat, a drugi ma jedną łodygę ok 1,5 m

Kwitły parę chwil-w okresie uporczywych deszczów-płatki tak szybko brązowiały-że zdążyłam zrobić tylko 3 foty

Karolcia · Post » 26 sie 2009, o 08:01

Judi,aż się wystraszyłam tych zdjęć

Majzen Frajzen i wszystkie inne trupie,to nie dla mnie

Ona chyba powinna w szklarni rosnąć.
Ale te Twoje Majzeny uparte

Kurczowo się przy życiu trzymają i straszą

judyta · Post » 26 sie 2009, o 08:23

Ooo tak...wola straszenia u nich wielka

...ze wszystkich cech w punktacji 0-10 mają u mnie za to 10 !!

Gabriela · Post » 27 sie 2009, o 13:01

Ej...dziewczyny... co z konkursem ?
Chyba nic nie przeoczyłam, co ?