Róże w ogrodzie Gosi - cz.2

Deirde · Post » 23 wrz 2009, o 20:54

Widzisz Ewo - u mnie susza, też nie sadziłam jeszcze cebulek, wcześniej do Fischermana dosadziłam trawę - Zebrinusa. Ziemia była mokra więc wsadziłam jeszcze szafirki chyba armeńskie, trochę krokusów. Niestety reszta leży i czeka na mokre dni, niektóre róże też w donicach, nie zdążyłam wsadzić.
Co do przyjazdów to kilka osób mnie odwiedziło.

Jedna osoba dostała wielgachny pęd z kwiatami Piano.
Mój ulubieniec.

To na początek jesieni.

sterlizja36 · Post » 25 wrz 2009, o 12:15

Nprawdę masz wspaniałą kolekcję róż i ile odmian

.Piano cudowny!Pąki są jak pełne beczułki.Zimowity i u mnie się już pięknie rozwięły

.

AniaDS · Post » 25 wrz 2009, o 12:29

Gosiu, cudna kolekcja, tylko pozazdrościć

A Piano wspaniale wygląda, te kwiaty ma jak piłeczki

Deirde · Post » 26 wrz 2009, o 10:25

Ewo - kolekcja powstawała u mnie przez kilka lat - sama za jakiś czas się takiej doczekasz.

W przypadku róż które chorowały - usuwałam je i zastąpiłam innymi odmianami.
Aniu - sama masz bardzo dużą kolekcje, co do Piano - jest wyjątkowy na dodatek kwiaty długo kwitną.
Jeszcze kilka zdjęć.

oliwka · Post » 26 wrz 2009, o 11:47

Czytałam u Ani, że rezygnujesz z angielek

Czym je zastąpisz: francuzki czy niemki?

Aszka · Post » 26 wrz 2009, o 12:35

Wyrzucałaś chorujące?nie było Ci żal? pewnie też za jakiś czas dojdę do tego samego.Mam jedną oporną na wszystkie zabiegi.
Angielki-przyznam,ze też nie jestem zachwycona ale zakładam,ze trzeba dać im czas na rozwinięcie...pędów.Jedynie Szekspir mnie nie rozczarował

Deirde · Post » 26 wrz 2009, o 14:32

Oliwka - angielki zastąpię niemkami, lepiej się rozrastają i nie ma z nimi takiego kłopotu.
Olu - zwykle te które są usuwane z mojego ogrodu lądują w ogrodzie mojej cioci, tak pozbyłam się Excelsy i kilku innych bardzo kapryśnych róż. Z Szekspira też jestem zadowolona tak samo jak z Mary Rose - zostanę na kilku różach angielskich i więcej nie będę nowych kupować.

Deirde · Post » 27 wrz 2009, o 21:01

Właśnie przeglądałam sobie pewną stronę www.fiftyflowers.com
oglądając róże wpadłam na - róże ogrodowe - a tam bukiety ślubne z róż Austina oraz Rosen Tantau między innymi:
Piano, Augusta Luisa, Maria Theresa, Pink Walzertraum, Chippendale, Candlelight, Aquarell, Biedermeier, Geisha - i innych - Honore de Balzac, Pride Jardiner, Caramel Antique, Bella Vita, Dolce Vita, piękne są też same płatki róż. Piękny byłby bukiet ślubny okrągły z róży The Pilgrim, Claire Austin, Crokus Rose.

Aga2 · Post » 28 wrz 2009, o 12:44

A te niemki to jakie na przykład

Deirde · Post » 28 wrz 2009, o 19:08

Niemki to róże firmy Rosen Tantau i Kordes Sohne, obie firmy są niemieckie. Pasują mi róże obu firm, są mniej kapryśne od róż Austina.

gloriadei · Post » 28 wrz 2009, o 20:03

To prawda, że niemki są zdrowsze i odporniejsze od angielek ! Zgadzam sie z Gosią.
Gosiu, Piano jest bardzo podobna do Red Eden ale chyba obficiej i częsciej kwitnie?

Deirde · Post » 29 wrz 2009, o 09:11

Ewo - Piano ma inny kształt kwiatów, rozkwitając kwiaty robią się płaskie, Red Eden zawsze jest kulisty. Na jednej gałęzi jest od 5 kwiatów, najwięcej miałam 8. Co do chorób - Piano choruje na rdzę, kilka razy oberwałam liście z zarodnikami rdzy i przez cały sezon nie miałam innych chorób na niej, nie było nawet śladu plamistości. W tej chwili kwitnie po raz 3, pędy zawsze mają metr wysokości nim zakwitnie, dlatego najlepiej sadzić 3 sztuki.

AniaDS · Post » 30 wrz 2009, o 23:40

i ja potwierdzam, że niemki sa zdrowsze, częściej kwitną na dodatek i dłużej utrzymują się kwiaty.
Ale z angielek nie potrafię zrezygnować, a nawet domówiłam jeszcze kilka...

z fran. róż mam tylko Veronique B, ale jestem w niej zakochana, powoli się rozwija, ale kwiaty ma cude, takie napchane i nie roztrzepane jak u angielek, można ją głaskać we wszystkie strony a płatki się nawet nie ruszą

są jakby dużo stabilniejsze

i bardzo ładnie trzymają się kwiaty

Deirde · Post » 2 paź 2009, o 10:05

Aniu - zostaję przy angielkach które mam, dam im jeszcze czas ale nie chce czekać 6 lat by się rozrosły.
Piano - przy deszczu płatki zapełniają się wodą, która nie ścieka dlatego róża musi być podwiązana - najlepiej do bambusa bo inaczej się złamie.
Nowa gałązka Aspiryny.

Piano - ostatecznie kwiat całkowicie robi się płaski.

Biedermeier - u mnie doskonale czuje się w doniczce, muszę resztę z nich przesadzić.

Mary Rose.

Augusta Luisa - będzie kwitła.

Następne kwiaty Herkulesa.

Schackenborg.

Piruette.

Na koniec - powojnik.

AniaDS · Post » 2 paź 2009, o 14:04

powojnik cudny :P

Gosia, zazdroszczę Ci tego Herkulesa

, szkoda, że mój jest taki nie wydarzony