
W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2009r cz.1
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
No to ja się muszę przyznać i sprostować - metoda ze sznureczkami i z cięciem kubków własna, ale ta z paseczkami aluminiowymi nie moja i już tu na forum była prezentowana. Ja ją tylko przypomniałem i z powodzeniem stosuję, czego i Wam życzę
Często się zdarza, że dostaję coś bez podania odmiany (np. moje ulubione narcyzy). Wtedy na takim paseczku piszę po prostu, kto mi dał roślinę i rok posadzenia. Resztę mam w zeszycie, żeby się nie pogubić. Właśnie aktualizuję swoją bazę roślin posadzonych w ub. sezonie. I po to przydaje się zima, żeby uporządkować, co trzeba w papierkach, albo porobić plany i zakupy

Często się zdarza, że dostaję coś bez podania odmiany (np. moje ulubione narcyzy). Wtedy na takim paseczku piszę po prostu, kto mi dał roślinę i rok posadzenia. Resztę mam w zeszycie, żeby się nie pogubić. Właśnie aktualizuję swoją bazę roślin posadzonych w ub. sezonie. I po to przydaje się zima, żeby uporządkować, co trzeba w papierkach, albo porobić plany i zakupy

- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Witaj Halinko! pomysłów dużo trzeba przyznać ale ja też nigdy nie pamiętam gdzie i jaką wsadzę cebulkę ,wiem tylko że wciąz dosadzam i nawet nie wiem czy coś mi zjadła nornica ,ale pomyślę o tych pomysłach na wiosnę ;:12
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Jacku, metoda ze sznureczkami i z cięciem kubków mnie bardziej przekonuje. Paseczków aluminiowych trochę się boję, żeby nie przeciąć sobie ręki, bo ze mnie taka szybka i roztrzepana
Jacku, same dobre rady nam tu serwujesz, zaznaczanie na takich paseczkach co, kiedy i od kogo się posadziło - bardzo fajny pomysł !!!
Zosiu, jak zastosujemy proponowane przez Jacka metod, to będziemy już wiedziały gdzie, co posadziłyśmy i będziemy miały porządek w ogródku

Jacku, same dobre rady nam tu serwujesz, zaznaczanie na takich paseczkach co, kiedy i od kogo się posadziło - bardzo fajny pomysł !!!
Zosiu, jak zastosujemy proponowane przez Jacka metod, to będziemy już wiedziały gdzie, co posadziłyśmy i będziemy miały porządek w ogródku

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Geniu, a ja kupując w ogóle nie zwracałam uwagi na etykiety. Teraz, kupuję roślinkę pilnuję, żeby była z etykietką.
Często zdarzało mi się kupować podwójnie lub potrójnie tę samą roślinkę, bo byłam przekonana, że jej nie ma.
Kupując nie myślałam gdzie to posadzę, a potem w nocy nie mogłam spać, główkowałam, gdzie by to upchać.
Teraz, wcześniej przygotowuję miejsce na nowy zakup. Wygląda na to, że dokonuję już rozsądnych zakupów 
Często zdarzało mi się kupować podwójnie lub potrójnie tę samą roślinkę, bo byłam przekonana, że jej nie ma.
Kupując nie myślałam gdzie to posadzę, a potem w nocy nie mogłam spać, główkowałam, gdzie by to upchać.


- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
HanuśHalina Kwak pisze:Geniu, a ja kupując w ogóle nie zwracałam uwagi na etykiety. Teraz, kupuję roślinkę pilnuję, żeby była z etykietką.
Często zdarzało mi się kupować podwójnie lub potrójnie tę samą roślinkę, bo byłam przekonana, że jej nie ma.
Kupując nie myślałam gdzie to posadzę, a potem w nocy nie mogłam spać, główkowałam, gdzie by to upchać.Teraz, wcześniej przygotowuję miejsce na nowy zakup. Wygląda na to, że dokonuję już rozsądnych zakupów
Tak powinno być tak jak twierdzisz, ale najczęściej jest tak,
że jak chcemy - to kupujemy bo nam się podoba i już.
Rozsądek nie zawsze jest górą.
Ja wiem co chcę najczęściej, lecz nie zawsze sadzę roślinkę tam gdzie ją wcześniej planowałam posadzić w wyobraźni.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
To widzę, że z Was i tak lepsze planistki ode mnie
Ja oznaczam, to co już mam, ale kupuję często coś z ogromnej i nieograniczonej listy chciejstw, a czasem - z fajnej promocji i wtedy to są zupełnie nieplanowane zakupy ale radość duża. W nowym ogrodzie mam gdzie to wszystko sadzić, ale w "starym" to trzeba było coś wyrwać albo przesadzić.

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Zyto, niestety, rozsądek nie zawsze idzie w parze z rozumem, zwłaszcza jak się jest "zakręconym ogrodowo", a widzi się jakąś ogrodową śliczność
Znam ten ból
Edytko, szczęściara z Ciebie, że masz jeszcze dużo miejsca do sadzenia. Z bulinami i cebulowymi, to nie ma większego problemu, gorzej z drzewami ozdobnymi, które wymagają "przestrzeni życiowej". I tu u mnie zaczyna się problem, bo nie ma gdzie tego upchnąć, a tyle jeszcze "chciejstw"
Jacku, ja też idę do agrosadu, żeby kupić coś z zaplanowanych roślinek, a wychodzę z czymś, co mnie oczarowało i było nie planowane
Co zrobić, jak to już taka nasza natura
Jolu, ostatnio mam przed oczami Twoją szałwię ozdobną, hihihi ;-) Czy ta Twoja szałwia różowa i fioletowa, to ta sama szałwia
i czy to roślinka wieloletnia 




Edytko, szczęściara z Ciebie, że masz jeszcze dużo miejsca do sadzenia. Z bulinami i cebulowymi, to nie ma większego problemu, gorzej z drzewami ozdobnymi, które wymagają "przestrzeni życiowej". I tu u mnie zaczyna się problem, bo nie ma gdzie tego upchnąć, a tyle jeszcze "chciejstw"

Jacku, ja też idę do agrosadu, żeby kupić coś z zaplanowanych roślinek, a wychodzę z czymś, co mnie oczarowało i było nie planowane

Co zrobić, jak to już taka nasza natura

Jolu, ostatnio mam przed oczami Twoją szałwię ozdobną, hihihi ;-) Czy ta Twoja szałwia różowa i fioletowa, to ta sama szałwia




- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
no to Halinko mamy o czym pamiętac na wiosnę ,dlaczego ona się tak opożnia ;:12
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Halinko ja Ci odpowiem przed Jolą
to szałwia powabna -trójkolorowa-jednoroczna, ale cudowna, wysiewa się sama z nasion corocznie.
Ja też się już nie mogę doczekać wiosny
A potem jak już przyjdzie, będziemy narzekać -ile to mamy pracy z nastaniem wiosny w ogrodzie

Ja też się już nie mogę doczekać wiosny

A potem jak już przyjdzie, będziemy narzekać -ile to mamy pracy z nastaniem wiosny w ogrodzie

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;