Ogródeczek An-ki
[

Po zółtych różach rozkwitają czerwone.


Smagliczkę posadziłam między róże tam gdzie były puste miejsca.


Nawt nie wiedziałam,że jestem posiadaczką orlików,co prawda 5 szt no ale...


Gishlande de Feligonde mają paczki.
a to orlik w innym kolorze też piękny - prawda?


Po zółtych różach rozkwitają czerwone.


Smagliczkę posadziłam między róże tam gdzie były puste miejsca.


Nawt nie wiedziałam,że jestem posiadaczką orlików,co prawda 5 szt no ale...


Gishlande de Feligonde mają paczki.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Dalu ,stokrotki wysypują się natychmiast po skoszeniu trawy.No skoro takie "upierdliwe" no to niech rosną haha.
Dziękuję za wizytę.Zaraz pobiegnę do Ciebie.
a to róża w bukiecie z Lidla.Nieziemska.
Już zabieram część trawnika pod kwiaty.Posadziłam tu chabry,Smierdziuszki , 2 hortensje.

Od strony północnej też mam "firanki",które wdzierają się na taras,pną się po balustradzie i ślicznie sie komponują z kwiatami balkonowymi.

Dziękuję za wizytę.Zaraz pobiegnę do Ciebie.




Od strony północnej też mam "firanki",które wdzierają się na taras,pną się po balustradzie i ślicznie sie komponują z kwiatami balkonowymi.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
No kule były ale po wichurze pelargonie reanimowałam.Te wielkie co stały na parapecie były poprzewracane.Połamały się.Na nowo sadziłam .Modrzew przysporzył nam dużo pracy.Ogród był dosłownie zarzucony starymi gałazkami i szyszkami.Konewka ,butelki i co lżejszego fruwało w powietrzu.Tarasy w piątek wypucowane,dzisiaj przedstawiały sobą widok zaniedbanych i brudnych,było dzisiaj co robić ho ho.

To właśnie winowajca przez którego było tyle pracy.

To właśnie winowajca przez którego było tyle pracy.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Haniu moja sąsiadka zza płotu wydała wyrok na modrzew,dobrze ,że mi powiedziała.Ponieważ jest on naszym wspólnym dobrem,zdecydowanie sprzeciwiłam się.Śmieciuch okropny,ale nie wyobrażam sobie żeby go unicestwić.Przecież rośnie od samego początku zasiedlenia tych domków i n ie jestem pewna czy moja mama go nie sadziła.Jednym słowem u r a t o w a n y.
Bogusiu imię tej róży(hokus-pokus) adekwatny do jej urody.Jestem nią oczarowana.Proszę o namiary gdzie ją kupić.
Bogusiu imię tej róży(hokus-pokus) adekwatny do jej urody.Jestem nią oczarowana.Proszę o namiary gdzie ją kupić.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Witaj pięknie Bogusiu.Cieszę się że mnie nawiedziłaś,ja Twój ogród doskonale znam i ogromnie podziwiam.Przepraszam,że nie zostawiałam śladu.Te róże, które kwitną maja co najmniej 10 lat i nie wiem jak się nazywają. Natomiast nowonabyte jesienią dopiero mają pączki.Clematisy -dranie - oporne.
Ponieważ nie wkleił się orlik lilowego koloru to oto on w całej krasie:


A to dla porównania kolorów,ten wklejony poprzednio.
Ponieważ nie wkleił się orlik lilowego koloru to oto on w całej krasie:


A to dla porównania kolorów,ten wklejony poprzednio.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Świetny ten orlik! Sama w tym roku zasiałam na rozsadniku, kto wie, może coś mi urośnie. ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
Basiu dziękuję za odwiedziny.Z przyjemnością będę towarzyszyła Ci w dopieszczaniu Twojego buszu.W wyobrażni już widzę te kwiaty dzieciństwa,które rozświetlą i ubarwią ten cudowny teren.Zyczę dużo siły w realizacji Twoich zamierzeń.
To właśnie pąki starych róż.Najwcześniej kwitły żółte,teraz również czerwone.

To właśnie pąki starych róż.Najwcześniej kwitły żółte,teraz również czerwone.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
an-ka pisze:Witaj pięknie Bogusiu.Cieszę się że mnie nawiedziłaś,ja Twój ogród doskonale znam i ogromnie podziwiam.Przepraszam,że nie zostawiałam śladu.Te róże, które kwitną maja co najmniej 10 lat i nie wiem jak się nazywają. Natomiast nowonabyte jesienią dopiero mają pączki.Clematisy -dranie - oporne.
Aniu, myślę że to do mnie... kurcze...najpierw mylisz nasze "zadki", a teraz imiona...



Ale to nic... moje róże też już są dość stare, a w tym roku zrobił się całkiem spory krzak.
Jeszcze tylko kilka dni i będę czuła ten piękny zapach...
Ale największym krzaczorem jest róża Chopin - przynajmniej tak myślę że to ona.

- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Gabriela pisze:an-ka pisze:Witaj pięknie Bogusiu.Cieszę się że mnie nawiedziłaś,ja Twój ogród doskonale znam i ogromnie podziwiam.Przepraszam,że nie zostawiałam śladu.Te róże, które kwitną maja co najmniej 10 lat i nie wiem jak się nazywają. Natomiast nowonabyte jesienią dopiero mają pączki.Clematisy -dranie - oporne.
Aniu, myślę że to do mnie... kurcze...najpierw mylisz nasze "zadki", a teraz imiona...![]()
![]()
![]()
Ale to nic... moje róże też już są dość stare, a w tym roku zrobił się całkiem spory krzak.
Jeszcze tylko kilka dni i będę czuła ten piękny zapach...
Ale największym krzaczorem jest róża Chopin - przynajmniej tak myślę że to ona.
Ale dobre



