Przesadzanie kaktusów

[ludwika]

W weekend będę przesadzać niedawno nabyte sukulenty, i mam pytanie odnośnie eszewerii
https://drive.google.com/file/d/0B6gyB2 ... 9Rcmc/view

Nie mam dla niej większej doniczki, czy mogę jej po prostu zmienić ziemię w tej doniczce, w której ją kupiłam czy jednak powinnam poszukać jej jakiejś nowej, większej doniczki?

[blabla]

Może być ta sama doniczka.

[ludwika]

To świetnie, bo trochę szukałam większej doniczki i osłonki ale nic mi się nie podobało, może za rok w sklepach będzie coś co mi będzie odpowiadać

Dzięki Tomku za błyskawiczną odpowiedź

[basiaamatorka]

szukałam większej doniczki i osłonki

Radzę nie szukać osłonki - przy podlewaniu nie widać, czy aby nie za mocno, korzenie też potrzebują oddychać od dołu a przy osłonce to b. trudne.

[ludwika]

Basiu, no tak, wiem, że lepiej roślinkom byłoby bez osłonek. Ja natomiast bardzo nie lubię doniczek z podstawkami. Dlatego na razie spróbuję z osłonkami (może to jest błąd, który muszę popełnić, żeby się na nim nauczyć). Jak miałabym zacząć przygodę z sukulentami od czegoś co aż tak mi nie odpowiada to bym zrezygnowała od razu, a tak to jest szansa, że część roślinek jednak da radę, a za rok/dwa możliwe, że się jednak przekonam i część roślinek przesadzę do doniczek z podstawkami.

Żeby chociaż trochę tym roślinkom było lepiej, to właściwie całą dolna połowa doniczki będzie drenażem. No i zaglądam do tej osłonki, czy tam woda nie leży i w razie czego wylewam. Na początku podlewałam tak, że z podstawki pewnie by mi się wylewało. Dzięki osłonce widziałam, jak bardzo jest tej wody za dużo i po pierwszym podlaniu już takiego błędu nie popełniłam. Teraz w osłonce jest cały czas ładnie sucho.

Korzystając z okazji, Basiu, bardzo dziękuję za wiadomość, na PW
Nie mogłam odpisać, bo za krótko jestem na forum i ta funkcja jeszcze nie jest aktywna.
Co do ziemi to Norbert już mi w innym wątku podpowiadał i też więcej poczytałam, bo pierwsze przesadzenie zrobiłam do ziemi zmieszanej ze żwirkiem marmurkowym, bo taki był ładny bielutki . Teraz już na przesadzanie czeka żwirek akwarystyczny, przepłukany i wyschnięty a ziemie wysypię z worka jakoś dzisiaj i też przesuszę (i może przesieję). Na szczęście akurat okno mam na dobrą stronę, bo południowo-wschodnie, ale bardziej na południe niż wschód. No i tylko problem z tymi doniczkami mam, że trudno dobrać osłonkę z doniczką tak, żeby były dobrze dopasowane. Niewykluczone, że skorzystam z Twojego pomysłu na recykling, bo w sklepach same doniczki na storczyki są i średnio pasują do dostępnych osłonek.

[norbert76]

Nie, również odradzam żadnych osłonek. Tu nie chodzi tylko o ryzyko zalegania wody na dnie osłonki, ale do korzeni powinno docierać powietrze. Jeśli wkładasz do osłonki to cyrkulacja powietrza zostaje zaburzona. Ponadto w sezonie wegetacyjnyn sukulenty powinno się podlewać obficie, a nie małą ilością wody. W wstawionej doniczce do osłonki podłoże wolniej przesycha, zwłaszcza w jej dolnej części. Tak więc albo chcesz mieć zdrowe rośliny, albo ładnie wyglądające osłonki. Drenaż z keramzytu i tak powinnaś dać. Zresztą dzisiaj możesz kupić estetyczne doniczki ceramiczne.

[perzan]

Taka sytuacja. Wkopany obok śmietnika duży kaktus, obok rozbita doniczka. Ktoś go się pozbył, coś poszło nie tak. Ktoś zrobił sobie żart i wkopał do mokrego, gliniastego klepiska.

Kaktus duży - z daleka myślałem, że to słupek - był mocno pochylony, myślałem, że wyrwany, bez korzeni, ale połączenie przetrwało, choć jest zapewne nadwyrężone.

Jakieś rady, jak go uratować? Rozumiem, że pomysł na stabilizację poprzez głębsze wkopanie części zielonej nie jest najlepszy? Sam z siebie się obecnie nie utrzyma. Dobrze mu zrobi wsadzenie do wanny i prysznic, bo od spodu jest zabrudzony błotem?

Tak przy okazji - ile może mieć lat? 70 cm z korzeniami, sama część zielona 55 cm.

[barbra13]

Absolutnie żaden prysznic o tej porze roku, tym bardziej, że widać mechaniczne uszkodzenia na korpusie, kaktus może zacząć gnić. Pozbądź się tej mokrej ziemi z korzeni, przesusz kilka dni i posadź w przepuszczalne suche podłoże, nie podlewaj. Przezimuj w temp.ok 10°, a wiosną odwdzięczy Ci się kwiatami. Wygląda na to, że to echinopsis, a one chętnie kwitną.

[m4gotten]

Pomożecie? Posiadam kilka popularnych sukulentów, żadnych kaktusów i przygotowuje się do przesadzania wiosną - na razie uzupełniam wiedzę. Rośliny są w zwykłych doniczkach bez odpływu (o zgrozo! - po przeczytaniu kilku wątków tego forum już wiem jak to powinno wyglądać) dlatego zamierzam to zmienić żeby nie było że niby wyglądają ładnie a zaraz padną przez te doniczki i teraz:
1. Czy po trzy małe otwory w takich doniczkach które maja 10-12 cm wystarczą? Czy jeden większy tez da rade?
2. Ponieważ od 2-3 lat rośliny tak sobie rosną i na mój rzut oka z zewnątrz niby nic im nie dolega, to na co zwrócić uwagę przy pzesadzaniu? Jakie oznaki korzenie mogą dawać ze coś jest nie tak? Gnicie, tyle wiem, więcej już niestety nie i proszę o rady.
Chciałabym, żeby rosły jak najdłużej dlatego mam nadzieje, ze nie jest za późno i wiosną skontroluję ich stan i proszę o rady na co zwrócić uwagę.

[norbert76]

Przede wszystkim dobierasz wielkość doniczki do bryły korzeniowej. Zdecydowana większość sukulentów woli ciasne doniczki, więc wybierasz około 1 cm większą na średnicy od średnicy bryły korzeniowej. Czyli wpierw wyciągasz ze starej doniczki i dopiero wtedy kupujesz nową.
Ilość otworów nie ma większego znaczenia, jeśli jest jeden większy to wystarczy (kilka mniejszych czy jeden większy daje w zasadzie ten sam efekt).
Co do korzeni, to w zasadzie należy patrzeć czy nie są pogniłe, warto też w miarę możliwości i delikatnie usunąć stare podłoże.
Posadzić do mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok 1:1 - 1:2, na dno drenaż z keramzytu. Nie podlewasz tydzień po i tyle.

[MrKsawery]

Planuję przesadzać kilka kaktusów do doniczki jednej dużej i mam parę pytać.
1. Jaką warstwę ziemi powinny mieć?
2. Kaktusy są ze sklepu czy należy usunąć ziemię z nich i wysuszyć na kilka dni korzenie?
3. Pewnie usuwając ziemię te kolumnowe będą się obalać - jak temu zaradzić?

[norbert76]

Czy czytałeś wpierw cały wątek?

1. Warstwa ziemi powinna być około 1cm poniżej górnej krawędzi pojemnika.
2. Tak, najlepiej usunąć jak najwięcej starego podłoża. Przy tego typu czynności zawsze istnieje ryzyko uszkodzenia korzeni, więc nawet powinno się pozostawić przez dzień, dwa poza doniczką. Po przesadzeniu aż do wiosny w zasadzie nie podlewasz.
3. Nie do końca rozumiem, czy będą przewracać się podczas przesadzania, czyli czyszczenia korzeni, czy podczas sadzenia do doniczki?

[MrKsawery]

Po posadzeniu w przypadku kiedy wysoki kaktus zostanie pozbawiony ziemi będzie ciężko o równowagę, tym bardziej że ziemia będzie sucha.

[norbert76]

Wystarczy wtedy wetknąć trzy patyczki wokół kaktusa (z bambusa albo takie jak do kwiatów storczyków), powinny jego ustabilizować.

[blabla]

2. Tak, najlepiej usunąć jak najwięcej starego podłoża. Przy tego typu czynności zawsze istnieje ryzyko uszkodzenia korzeni, więc nawet powinno się pozostawić przez dzień, dwa poza doniczką. Po przesadzeniu aż do wiosny w zasadzie nie podlewasz.

Dodam tylko, że warto usunąć nadmiar korzeni, zwłaszcza drobne korzonki. Dobrze roślinie robi przycięcie systemu korzeniowego np. nożyczkami. Usuwamy tylko drobne korzonki. Grube i rzepowe korzenie, jeśli istnieją koniecznie należy pozostawić nienaruszone. Takie przycięcie ułatwia przesadzenie a także pobudza rośliny wiosną do tworzenia dużej ilości włośników, które pobierają substancje odżywcze.

Dobrze stabilizuje roślinę dwucentymetrowa warstwa kamyków o średnicy ~1cm na powierzchni substratu.