Jak zobaczyłam, że Wasze przebiśniegi już tak pięknie kwitną, to zaraz wybrałam się na działkę, żeby sprawdzić, jak sprawują się moje... No i kwitną! Ja wprawdzie mam tylko
nivalis i
flore pleno i do tego pomieszane, ale się cieszę, że je mam - dostałam je parę lat temu od mojej mamy w postaci drobniutkich cebulek, ale urosły i kwitną - tylko, że odmiany się zamieszały - muszę je koniecznie rozdzielić.
W każdym razie skoro kwitną, to zima już długo u nas nie pomieszka! Zwłaszcza, że zauważyłam dziś , że moje krokusy botaniczne też się biorą do kwitnienia... no i kilka cebulic syberyjskich (też od mojej mamy) ma kwiatki, a reszta duże pąki - co mnie zresztą trochę dziwi, bo jak dla nich to chyba trochę za wcześnie na kwitnienie. Pogoda jednak jest tak niestabilna i "pomieszana", że i roślinom wszystko się myli...
