Aniu, Stasiu, no niestety, można się było tylko napatrzeć

Nic nie dali spróbować, zresztą nie czekałam na koniec wystawy, bo zgłodniałam i poszłam na obiad do domu

Poza tym było też jedno stoisko z roślinami więc zaciągnęłam tam mojego M i wróciłam do domu z kilkoma wrzosami i bylinkami
Polu, ja też czasem się dziwię, że tyle roślin się mieści w moim mini ogródku

Prawda jest taka, ,ze nie bardzo myślałam o tym, że niektóre rośliny rosną szybko i w tej chwili zrobiła mi sie dżungla.

Wiosną pozbyłam się starego pigwowca, z którego nie było żadnego pożytku. Dziś eksmitowałam do donic 2 ligustry, które posadziłam 2 lata temu, bo były to najtańsze krzewy, a ja chciałam mieć zielono od zaraz. Teraz nie wiem co zrobić z bodziszkami, które rozrosły się za bardzo a szkoda mi wyrzucić

Mam sporo donic i doniczek, np. hortensje rosną w donicach, część róż też i jeszcze kilka innych krzewów.
Dziś trochę zdjęć mojego buszu
Tu rosną przypołudniki, truskawki, róże i fuksje
Moje "oczko wodne", lilia przezimowała, ale nie kwitnie, zakwitła natomiast ta druga roslinka
Po 3 latach od wysiania, zakwitła trytoma. A już ją miałam wyrzucić
Bergenia też czeka na eksmisję, urosła duża a nie kwitnie, rododendron jeszcze w donicy
Przesadzony dziś ligustr po przycięciu
I jeszcze miniaturowa różyczka ze sklepu, która przezimowała w gruncie i zakwitła pięknymi dużymi kwiatami
