Tamaryszku! Dziękuję za pamięć. Jeśli planujesz warzywnik z cegły, to mogę Ci podpowiedzieć, że lepiej wyciągnąć ścianki na trzy lub nawet cztrery cegły. U mnie są tylko dwie. Ponieważ przysiadam przy pieleniu na tych murkach, byłoby wygodniej. CZekam na wiosnę, bo jeśli nie będzie większych mrozów, to moje cisy poraz pierwszy przetrwały bez uszczerbku. Sąsiad już się wprowadził, więc nie szpeci mi widoku plac budowy, a poza tym prawie na całej długości płotu zamocował lamele, na moje życzenie pomalował je w kolorze drewna, które ja mam w ogrodzie.
Kostki już nie produkują, w każdym razie kiedy budowaliśmy dom tak nam powiedziano i dlatego na ścieżki, placyki itp wykorzystuję cegłę rozbiórkową, która całkiem nieźle się sprawuje. Nazwa firmy to CRH Klinkier.
Tabliczki do roślin zaprojektowałam i zamówiłam. Mam je w swoim sklepie. Te na zdjęciu są oklejone serwetką, ale maluję je też farbami akrylowymi i lakieruję poliuretanem, żeby zabezpieczyc przed deszczem itp.
Edyto, aż migłupio się przyznać, ale jeszcze nie przekopywałam warzywnika. Raz robił to mój mąż a raz przyjaciel. Nie narzekali
Cieszę się, że podoba Wam się ścianka, bo to moje oczko w głowie. Pierwszy pomysł, który miałam na ogród i coraz bardziej zbliża się do obrazu, który mam w głowie. Chciałabym, żeby żywopłot podrósł na tyle, żeby ścianka była w cieniu. Poza tym kamień jest jeszcze świeży i nie chce się go trzymać mech. Smarowałam ją już jogurtem, piwem z zarodnikami i nic.