A propo mrówek w domu to kiedyś mieszkałam w takim starym domu opanowanym przez mrówki - walczyłam z nimi płynem do mycia naczyń - wylewałam go na ich ścieżki i do dziur z których wychodziły. Efekt był naprawdę imponujący - na trzecią wiosnę w ogóle się nie wprowadziły.
Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Jeżeli chcemy ekologicznie walczyć z mszycami to polecam nabierać pokrzyw, włożyć je do wiadra z wodą na kilka dni (aż się "rozpuszczą w wodzie) a następnie spryskać nimi rośliny zaatakowane przez mszyce. W jakimś tam stopniu to działa, ja tego używam na koperek zaatakowany przez mszyce
Nie będe przecież jadła koperku popryskanwego jakąś chemią
A propo mrówek w domu to kiedyś mieszkałam w takim starym domu opanowanym przez mrówki - walczyłam z nimi płynem do mycia naczyń - wylewałam go na ich ścieżki i do dziur z których wychodziły. Efekt był naprawdę imponujący - na trzecią wiosnę w ogóle się nie wprowadziły.
A propo mrówek w domu to kiedyś mieszkałam w takim starym domu opanowanym przez mrówki - walczyłam z nimi płynem do mycia naczyń - wylewałam go na ich ścieżki i do dziur z których wychodziły. Efekt był naprawdę imponujący - na trzecią wiosnę w ogóle się nie wprowadziły.
Czytałem Wasze posty z uwagą - oczywiście ze względu na mrówki. Miałem je pod pomidowami w małej szklarni, przy domu na chodniku itd. Stosowałem różne metody , jednak nie wszędzie można sypać sól, lać garącą wodę itp. Wreszcie się ich pozbyłem w bardzo prosty sposób, nie szkodzący roślinom i otoczeniu. Nie wiem co z mrówami - ważne, że ich NIE MA. Po prostu sypałem im w mrowisko nawóz (azofoskę) i delikatnie polewałem wodą.
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Jest w sprzedaży kreda chińska, rysuję się nią kreski w domu, w miejscach uczęszczanych przez mrówki, zanoszą ją do gniazda i ...kaputt. 
Albo ABC na mrówki faraona, taki preparat - Pojemniki z trutką przykleja się na drogach przechodzenia i w miejscach gromadzenia się owadów np. w kuchni w pobliżu szafek, pod oknami, . Owady giną po kilku tygodniach spożywania trutki. Ok 15 zł.
No i którędyś dostają sie do domu, sprawdzić szczeliny...
Albo ABC na mrówki faraona, taki preparat - Pojemniki z trutką przykleja się na drogach przechodzenia i w miejscach gromadzenia się owadów np. w kuchni w pobliżu szafek, pod oknami, . Owady giną po kilku tygodniach spożywania trutki. Ok 15 zł.
No i którędyś dostają sie do domu, sprawdzić szczeliny...
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
Mrówki na rododendronie
Witam.Mam kilka rododendronów.Pięknie wszystkie zakwitły.Problem w tym,że pojawiło sie na nich bardzo dużo mrówek.Mrówki upodobały sobie same kwiaty,siedzi ich tam pełno po ich wizycie kwiat odpada(kielich)zostaje tylko reszta(pręciki)Generalnie moje rododendrony są już bez kwiatów.Czy jest jakiś chemiczny środek na zwalczanie mrówek?Oczywiście taki żeby niue szkodził kwiatom.Pozdrawiam.
-
barbarka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Też mam podobny problem doradzono mi rozsypać wokół prosze do pieczenia podobno tani i dobry sposób ale mam obawy. 

Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
A ja mam inwazje mrówek na rabaciku i w ogrodzie. Dosłownie całe mnóstwo czarnych i czerwonych (jakoś się dogadują).
Denerwuje mnie fakt, że podkopują sie pod np. fasolkę i podjadają korzonki a fasolka usycha. Nie wiem już jak z nimi walczyć: stosowałam różowy proszek (nie pamiętam nazwy ale do kupienia w sklepach wielobranżowych), sól i jakieś tam ale skutek zerowy.
Miksturka z trawą, mleczem i owocami magnolii podoba mi sie ale czy naprawdę działa ?? a co do botoksu hmmm raczej nie przy dzieciach (ok.2lata), proszek do pieczenia co raczej za słaby na "moje" stadko.....
..... może macie coś skutecznego do pozbycia sie ich na zawsze (weźcie pod uwagę, że to ogród warzywny).
Denerwuje mnie fakt, że podkopują sie pod np. fasolkę i podjadają korzonki a fasolka usycha. Nie wiem już jak z nimi walczyć: stosowałam różowy proszek (nie pamiętam nazwy ale do kupienia w sklepach wielobranżowych), sól i jakieś tam ale skutek zerowy.
Miksturka z trawą, mleczem i owocami magnolii podoba mi sie ale czy naprawdę działa ?? a co do botoksu hmmm raczej nie przy dzieciach (ok.2lata), proszek do pieczenia co raczej za słaby na "moje" stadko.....
..... może macie coś skutecznego do pozbycia sie ich na zawsze (weźcie pod uwagę, że to ogród warzywny).
Iwona
----------------
"Wspomnienie uśmiechu nigdy nie przemija"
----------------
"Wspomnienie uśmiechu nigdy nie przemija"
-
Erazm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Na mrówki polecam jak napisałem wyżej m.in.: ABC płynny preparat na mrówki stosujemy od marca do września, ABC pylisty preparat na mrówki, oraz ANTYMRÓWKA, MRÓWKOSEP, MRÓWKOGRAN, MRÓWKOGRAN TURBO i szereg innych. Skuteczność 100%.
Ja używam Mrówkofon. Mrówki giną w ciągu 24 godzin.
One nie są szkodliwe dla dzieci jak ich nie zjedzą. Rozkładają się następnego dnia. Resztki możesz zebrać następnego dnia i wyrzucić.
Ja używam Mrówkofon. Mrówki giną w ciągu 24 godzin.
One nie są szkodliwe dla dzieci jak ich nie zjedzą. Rozkładają się następnego dnia. Resztki możesz zebrać następnego dnia i wyrzucić.
Pozdrawiam Andrzej.






