Perz - czym go wyplenić

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
dzastek12
50p
50p
Posty: 78
Od: 28 cze 2012, o 08:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

ja używam do tego celu rąk i łopaty niestety to najskuteczniejszy środek jak dla mnie a po wsadzeniu np pomidorów przykrywam całą ziemie wokół nich czarną agrowłókniną i problemu nie ma :)
Justyna
twiel
50p
50p
Posty: 80
Od: 14 kwie 2013, o 23:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

Mechanicznie znaczy ekologicznie ja podobnie podchodzę do sprawy zaperzenia. zamiast łopaty widły amerykańskie. Jak duże połacie zamówić traktor, podorywka i brony potem posadzić ziemniaki i za rok będzie dużo lepiej.
Awatar użytkownika
Menysek
200p
200p
Posty: 419
Od: 24 paź 2007, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wschodu

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

Pocieszę was - ja mam powój i skrzyp. Z tymi tak łatwo nie idzie. Nawet chemia ich sie nie ima. Babocydy regularnie i tyle. Walka nie do wygrania, ale przynajmniej chwaściory w defensywie, a ja w ofensywie :heja
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty."
. L. Staff

Monika - "Przy malowniczej drodze"
dzastek12
50p
50p
Posty: 78
Od: 28 cze 2012, o 08:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

ze skrzypu można gnojówkę robić do podlewania :P
Justyna
twiel
50p
50p
Posty: 80
Od: 14 kwie 2013, o 23:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

dzastek12 pisze:ze skrzypu można gnojówkę robić do podlewania :P
I to przednią. Można też dać do herbapolu. Nie ma tego złego.
twiel
50p
50p
Posty: 80
Od: 14 kwie 2013, o 23:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

A co myślicie jakby na wiosnę posiać kukurydzę na perzowisku. Wyrośnie i przysłoni perz,
który bez światła powinien zmarnieć? Chodzi o ok. 1000 m2. Nasiona kuku mam. Czy ktoś
cos takiego już próbował?
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

O kukurydzy nie wiem , ale zrobiłam sobie małe poletko doświadczalne , i na kawałku 2metry na 1,5metra wysiałam aksamitki , efekt jest taki że perzu było mało bo kwiatki go zagłuszyły , będę dalej testować mój sposób na przyszły rok.....
Bożena
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14040
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

U mnie w kuku perz rosnął jak gdyby nigdy nic :? A robiłem z niego zapore przeciw wietrzną :wink: była ona nawet dość gęsto ale tylko na pasku 1.5mx6m więc chyba lepsze coś bardziej ograniczające słońce. Zasiej gęsto dynie może to liście ograniczą dopływ słońca i to może go wytępi :wink:
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

twiel pisze:A co myślicie jakby na wiosnę posiać kukurydzę na perzowisku.
Jeśli rzędy wyłożysz grubymi kartonami i na wierzchu czymś wyściółkujesz, to masz szansę powodzenia.
Albo posiej w redlinach, są rewelacyjne, sprawdziłam w tym roku.
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

Również myślę o kartonach, tylko wydaje mi się że tylko po artykułach spożywczych będą dobre, bo z chemicznych to nieraz coś z butelek wycieknie , albo z puszki się wysypie .... ale pożyjemy zobaczymy , życie płata figle ......
Bożena
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

Najlepsze są szare, niezadrukowane kartony. Można je dostać np. w Biedronce. Trzeba jednak pamiętać, by jednocześnie dostarczyć sporo azotu. Ja podlewam rozcieńczoną gnojówką z pokrzywy.
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

Właśnie tak myślę, żeby były czyste najlepiej ...Biedronka mówisz ,muszę się tam wybrać w najbliższym czsie :D
Bożena
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14040
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

To Ja poproszę o wyjaśnienie tego aspektu z kartonami :D jakoś tego nie widzę :wink:
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

Siejesz kukurydzę a gdy wzejdzie, wykładasz międzyrzędzia grubymi kartonami.

Kartony są sztywne i "odstają", więc robiłam tak:
- cięłam je na mniejsze kawałki,
- na kilka minut zanurzałam w wodzie,
- układałam tak, by jeden trochę zachodził na drugi,
- na to rozkładałam siano.

Zmoczone kartony są bardzo plastyczne i dość dokładnie przylegają do ziemi. Wiatr nie rozwiewał siana ani kartonów.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14040
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Perz moja zmora... czy to pomoże? proszę o opinię doświadcz

Post »

A nie jest to tzw leczenie syfa pudrem? Bo może i on nie wyrośnie ale w ten sposób się go nie pozbędzie. Gdzieś kiedyś czytałem że w miejscu gdzie rośnie perz należy poradzić pomidory i one w pewnym stopniu go wykończą. Ale nie sprawdzałem i wie wiem czy To nie była bujda na resorach :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”