Wyżlin - lwia paszcza
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12768
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Taaa? Ja swoje posiałem dwa i pół tygodnia temu i dopiero w tym tygodniu pierwsze zaczęły skromnie i nieśmiało kiełkować. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Ja swoją lwią paszczę posiałam w styczniu, niestety prawie wszystkie siewki zeżarła pleśń
Ostało się może z 10 sztuk ale są już całkiem spore. Po uszczknięciu czubków dodatkowe pary liści zaczęły wyrastać na trzech poziomach, więc jest nadzieja na ładne krzaczki
Zresztą, na balkonie i tak więcej nie zmieszczę. Oby były różne kolorki 





- majar
- 1000p
- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Ładne.
Mnie też wystarczy kilka, ale są jeszcze malusie i nie wiem czy przeżyją. Coś może z nasionkami nie tak? Tu widziałam te samosiejki w ogrodach - tyle ich i jakie zdrowe!
W maju posieję do gruntu.


- MadiW
- 200p
- Posty: 210
- Od: 15 mar 2011, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Moje wzeszły aż za chojnie.Martwie sie że mają za gesto.sa dopiero same liscienie wiec za wczesnie na pikowanie. Są tak małe;/ Nie wiem czy cos z tego wyjdzie:(
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Madzia, to bierz się za skubanie
Może być pincetką. Przecież nie potrzeba Ci setki sadzonek, lepiej mniej, a lepszych niż za dużo.
Moje są jeszcze małe, bo nie spieszyłam sie z wysiewem, ale gdy już wzejdą, na pewno dość znacznie je przerzedzę.

Moje są jeszcze małe, bo nie spieszyłam sie z wysiewem, ale gdy już wzejdą, na pewno dość znacznie je przerzedzę.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
- majar
- 1000p
- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Bardzo fajnie wzeszły Ci te ziarenka.
Moje stoją na oknie, ale bardzo się wyciągnęły. Jest ich mało - czy muszę pikować. Boję się je uszkodzić 


-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
hmmm pewnie i trzeba pikowac..., ale sama dokładnie nie wiem bo to pierwszy raz w życiu mam doczynienia z lwia paszcza jak i innymi wszystkimi kwiatami 

-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
hmmm hehehe juz to od paru osób kiedyś to słyszałam, ale jakos nie przywiazuje do tego wagi, bo wczesniej bawiłam sie z frezjami na parapecie- zakwitły, poziomki sie siało i inne roslinki, noo ale dopiero w tym roku okaże sie jak to mi idzie z kwiatami bo na jesieni pierwszy raz w zyciu sadziłam kwiaty, no a od lutego na parapety nasionka wiec okaże sie dopiero czy ogród bedzie w kwiatach czy nie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Mi się zawsze same odnawiają na skalniaku ,a w razie czego zbieram trochę nasionek.
Re: Wyżlin - lwia paszcza
a ja zasialam dzis w ogrodzie lwia paszcze, maczka kalifornijskiego i nasturcje a kiedy juz to zrobilam...uswiadomilam sobie ze w tym miejscu slonce siega tylko pod koniec dnia, moze godzine zanim zajdzie
mysliscie ze mam szanse zobaczyc cokolwiek latem?

mysliscie ze mam szanse zobaczyc cokolwiek latem?

-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Nasturcja rozrasta się w cieniu mocno, ale słabiej kwitnie.
Na pewno będą kwitły, ale słabiej.
Na pewno będą kwitły, ale słabiej.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
A można juz paszcze siac prosto do gruntu?? wykiełkuje? mrozy nasionom nie zaszkodza? bo jak tak to i ja posieje kolejne 

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12768
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Lwia paszcza jest stosunkowo odporna na niewielkie przymrozki*, więc jeśli tylko nie zapowiadają u Ciebie wielkiego nawrotu zimy, to moim zdaniem spokojnie możesz siać.
Pozdrawiam!
LOKI
* - chyba już opowiadałem historię mojej samosiejki: wykiełkowała w październiku 2009, przezimowała w skrzynce balkonowej, zaczęła kwitnąć w maju i kwitła nieprzerwanie do końca lutego 2010, pomimo mrozów i śniegów...
Pozdrawiam!
LOKI
* - chyba już opowiadałem historię mojej samosiejki: wykiełkowała w październiku 2009, przezimowała w skrzynce balkonowej, zaczęła kwitnąć w maju i kwitła nieprzerwanie do końca lutego 2010, pomimo mrozów i śniegów...