Wyżlin - lwia paszcza

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Taaa? Ja swoje posiałem dwa i pół tygodnia temu i dopiero w tym tygodniu pierwsze zaczęły skromnie i nieśmiało kiełkować. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kffiatek
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 maja 2009, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Ja swoją lwią paszczę posiałam w styczniu, niestety prawie wszystkie siewki zeżarła pleśń :( Ostało się może z 10 sztuk ale są już całkiem spore. Po uszczknięciu czubków dodatkowe pary liści zaczęły wyrastać na trzech poziomach, więc jest nadzieja na ładne krzaczki :) Zresztą, na balkonie i tak więcej nie zmieszczę. Oby były różne kolorki :)

Obrazek
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Ładne. :D Mnie też wystarczy kilka, ale są jeszcze malusie i nie wiem czy przeżyją. Coś może z nasionkami nie tak? Tu widziałam te samosiejki w ogrodach - tyle ich i jakie zdrowe! :roll: W maju posieję do gruntu.
Awatar użytkownika
MadiW
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 mar 2011, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Moje wzeszły aż za chojnie.Martwie sie że mają za gesto.sa dopiero same liscienie wiec za wczesnie na pikowanie. Są tak małe;/ Nie wiem czy cos z tego wyjdzie:(
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Madzia, to bierz się za skubanie :-) Może być pincetką. Przecież nie potrzeba Ci setki sadzonek, lepiej mniej, a lepszych niż za dużo.
Moje są jeszcze małe, bo nie spieszyłam sie z wysiewem, ale gdy już wzejdą, na pewno dość znacznie je przerzedzę.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Obrazek
Obrazek

Pare sztuk popikowałam do minidoniczek jak np mi goździk nie wykiełkował a takto chyba juz sobie odpuszcze pikowanie tego lasu bo juz miejsca mi brakuje na parapetach :tan
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Bardzo fajnie wzeszły Ci te ziarenka. :) Moje stoją na oknie, ale bardzo się wyciągnęły. Jest ich mało - czy muszę pikować. Boję się je uszkodzić :roll:
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

hmmm pewnie i trzeba pikowac..., ale sama dokładnie nie wiem bo to pierwszy raz w życiu mam doczynienia z lwia paszcza jak i innymi wszystkimi kwiatami :;230
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Czyli masz szczęśliwą łapkę do roślinek! :D
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

hmmm hehehe juz to od paru osób kiedyś to słyszałam, ale jakos nie przywiazuje do tego wagi, bo wczesniej bawiłam sie z frezjami na parapecie- zakwitły, poziomki sie siało i inne roslinki, noo ale dopiero w tym roku okaże sie jak to mi idzie z kwiatami bo na jesieni pierwszy raz w zyciu sadziłam kwiaty, no a od lutego na parapety nasionka wiec okaże sie dopiero czy ogród bedzie w kwiatach czy nie :;230
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Mi się zawsze same odnawiają na skalniaku ,a w razie czego zbieram trochę nasionek.
Awatar użytkownika
aggie
50p
50p
Posty: 69
Od: 28 lis 2010, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Preston UK

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

a ja zasialam dzis w ogrodzie lwia paszcze, maczka kalifornijskiego i nasturcje a kiedy juz to zrobilam...uswiadomilam sobie ze w tym miejscu slonce siega tylko pod koniec dnia, moze godzine zanim zajdzie ;:14
mysliscie ze mam szanse zobaczyc cokolwiek latem? ;:223
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Nasturcja rozrasta się w cieniu mocno, ale słabiej kwitnie.

Na pewno będą kwitły, ale słabiej.
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

A można juz paszcze siac prosto do gruntu?? wykiełkuje? mrozy nasionom nie zaszkodza? bo jak tak to i ja posieje kolejne :D
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12768
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Lwia paszcza jest stosunkowo odporna na niewielkie przymrozki*, więc jeśli tylko nie zapowiadają u Ciebie wielkiego nawrotu zimy, to moim zdaniem spokojnie możesz siać.

Pozdrawiam!
LOKI

* - chyba już opowiadałem historię mojej samosiejki: wykiełkowała w październiku 2009, przezimowała w skrzynce balkonowej, zaczęła kwitnąć w maju i kwitła nieprzerwanie do końca lutego 2010, pomimo mrozów i śniegów...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”