Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 2

[garom]

Kamil, brzskwiń nie szczepę już przez stososwanie bo to daremmny trud. Szkólkarze twierdzą,że w ich przypadku to tylko okulizacja letnia więc nie podejmowałem w tym roku adnej próby. Mam już sporo odmian, w tym 7 sztuk od Rosynanta, sadzonej z pestek tej odmiany odpornej na kędzierzawość więc na razie nie szarpię się z nimi w lutym.

[KamilK02]

Źle przeczytałem, myślałem że masz 7 różnych klonów od Ryszarda już naszczepionych w poprzednich latach
Dobrze sobię radzą te siewki?
Dopytuję, gdyż kilka lat wstecz kupiłem nektarynę Harco, która okazała się być brzoskwinią. Kupiłem ze szkółki razem z rakiem na pniu którego wyczyściłem do zdrowego , przez to już chorowała, następnie w kolejnym sezonie pogoda nie pozwoliła zrobić oprysku sylitem,
Zwinęło wszystkie liście, po następnej zimie straciła większość gałęzi, teraz stoi kołek z przyrostami 10 cm nie owocuje, bo nie da rady. Muszę kupić kolejną że szkółki.
Posiałem też pestki z brzoskwiń lodowych kupionych w markecie, jedna wykiełkowała, zobaczymy czy ładnie zacznie rosnąć i zaowocuje.

[Baltazar]

Kamil, brzskwiń nie szczepę już przez stososwanie bo to daremmny trud. Szkólkarze twierdzą,że w ich przypadku to tylko okulizacja letnia więc nie podejmowałem w tym roku adnej próby.

Nie wiem jak stosowanie (mój pierwszy raz przede mną tej wiosny - grusza pomarańczówka na ulęgałce) ale w ubiegłym roku uczyłem się swojego pierwszego szczepienia. Było to szczepienie przez okulizację i przenosiłem właśnie brzoskwinię. Na 8 zabiegów 5 wydaje się przyjęte bo nabrzmiewają lekko omszałe pąki - ogólnie wygląda to zdrowo. Tak więc jeśli kompletny amator szczepienia po pierwszym razie ma 60% przyjęć bo na pewno jest to dobra metoda na brzoskwinię.

Wszystkie na dzikich ałyczach. Zarówno na dużej silnej gdzie pień ma 15 cm średnicy, średnich 5-7 cm średnicy a nawet okulant przyjął się na takiej co podkładka ma zdarte 50% kory bo obwodzie przez jeleniowate ją dopadły ale widocznie ma wielką wolę życia więc niech walczy i próbuje dźwigać szlachetną koronę.

[garom]

Kamil, od Rosynanta dostałem jesienią 2022 roku około 30 pestek z tej brzoskwini odpornej na kędzierzawość. Z tej puli po stratyfikacji w gruncie wzeszło 7 sztuk. Teraz są posadzone (w pażdzierniku 2023 roku) na miejsca docelowe.
Specjaliści do szczepienia brzoskwini polecają letnią okulizację. Ja w 2022 roku zrobiłem przez stosowanie 3 odmiany , każdą po 5 sztuk, z czego przyjęła się 1 (na szczęście była to jedna z dwóch odpornych odmian o Rosynanta). Po konsultacjach z profesjonalistami postanowiłem nie szczepić przez stosowanie w lutym, ale przypadkiem dostałem dodatkowo patyki Saturna od jednego z kontrahentów, z którymi wymieniałem się zrazami. Miałem tylko 3 podkładki Rakoniewickiej, zaszczepiłem i o dziwo jedna się przyjęła. Ale i tak ne będę szczepił brzoskwini przez stosowanie, daremny trud ,że tak powiem.

[KamilK02]

Teraz już wszystko rozumiem, gratuluję sukcesu ze szczepieniem Saturna i Rossynat. Trzymam kciuki, żeby owe siewki szybko zakwitły i wydała doskonały plon.

[garom]

Dziękuję i wzajemnie Kamil.

[garom]

No i "szkółka" uruchomiona. Sadzonki do gruntu wysadzone w piątek, dzisiaj zostały podlane. Rusztowanie i agrowłóknina przygotowane na wszelki wypadek do okrycia.

[KamilK02]

Taka ilość sadzonek, to już prawdziwa szkółka, a nie rozsadnik jak u mnie

[garom]

Kamil, to tylko amatorszczyzna, a poza tym jednorazowy wyskok z taką ilością odmian. Sama zaś ilość tych zaszczepień wynikła z konieczności zabezpieczenia sobie danej odmiany (w sumie 180 odmian) bo nie wszyztkie pewnie się przyjmą (zwłaszcza pestkowe). W kolejnych latach już będzie znacznie mniej, bo zacznie brakować miejsca. No i trochę najnowszych odmian będę miał możliwość zakupić w wiadomym miejscu więc koniec z masową produkcją .

[KamilK02]

Myślę, że nawet jeśli to pojedyncza próba to i tak robi wrażenie, trzymam kciuki za pestkowe.
U mnie wygląda, że czereśnia się złapała, śnieżna też, biała zimowa, czerwona zimowa, zbawiciela na nich pączki zaczynają nabrzmiewać, gruszka jeszcze nie wiem, pączki bez zmian, mimo, że podkładka coś wypuszczała przed szczepieniem.

[garrs]

garom, wysadzałeś w pole wszystko jak leci czy tylko tam gdzie pąki zaczęły nabrzmiewać?

KamilK02, jak szczepiłeś te czereśnie? Zadoniczkowane podkładki czy na zewnątrz?

[KamilK02]

Zima jaka była to była, więc wykopałem sobie trześnie, zaszczepiłem w okolicach 20 stycznia w ręku przez przystawkę, stosowanie ciężko stwierdzić do czego bardziej pasuje moje cięcie. Później zadołowałem sobie podkładkę w doniczce z ziemią w nieogrzewanym pomieszczeniu 5 stopni tam chyba było, niedawno wsadziłem do rozsadnika i było widać młode korzonki, pączki cały czas sztywno trzymają się zrazu i zaczęły nabrzmiewać

[garom]

Kamil, no i fajnie ,że się zaczyna rozwijać.
Gars, wysadziłem wszystkie zaszczepione sadzonki.

[KamilK02]

Teraz już mogę definitywnie stwierdzić, że wszystkie odmiany się przyjęły od Ciebie, dziękuje jeszcze raz serdecznie, czereśnia bardzo długo się zastanawiała, ale wystartowała. Dała niewielki przyrost, może to wina słabej podkładki, ale podleję jeszcze początkiem czerwca kristalonem zielonym i powinno wszystko być w porządku.

[garom]

No to super, gratuluję udanego szczepienia. No i do zobaczenia w sierpniu.