W ogrodzie Doroty cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko jak tam u Ciebie, czy zdążyłaś pochować doniczki z kwiatkami :?: U mnie dzisiaj -2 , pewnie datury i canny załatwiło ;:223
Muszę pochwalić lipcowe kwitnienia lilii, liliowców, floksów, jeżówek ,dalii które dają tyle koloru i zapachu w Twoim ogrodzie ;:333
Obfite kwitnienie hortensji ogrodowych marzenie nie jednego ogrodnika ;:433
Pozdrawiam ;:167 i życzę ;:3 dni sprzyjającym pracom ogrodowym ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Poranek chłodny było tylko 1 st. Dzisiejszej nocy mają przyjść pierwsze przymrozki. Donice w większości schowane, jedynie te najcięższe zostawiłam z pelargoniami, stoją pod balkonem mam nadzieję, że mróz kwiatów nie zważy, bo nie pobrałam sadzonek.
Rano wygrabiłam liście, moja praca poszła na marne, przywiało wiatr i nowe pospadały. Musiałam skosić trawniki i przy okazji kosiarką je pozbierałam. Wyplewiłam dwie rabatki, a innym miejscami powyrywałam gwiazdnicę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu tak było kolorowo na rabatkach, dziś sporo suchości.
Pogoda znacznie się pogorszyła, jest zimno, dziś wiało, na szczęście słońce pięknie świeciło. Na jutro zapowiadają przymrozki, oby nie przyszły. Tunelik z paprykami likwidowałam tydzień temu, narwałam jej aż trzy skrzynki. Teraz fajnie dojrzała, muszę przerobić, nie mam na nią pomysłu. Wyjątkowo jak nigdy tego sezonu bardzo obficie plonowała.
Sezon zbyt szybko przeleciał, może tak odczuwamy bo wiosna z nadejściem się bardzo opierała.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Doroto dziękuję, ja też z podziwu u Ciebie pięknych róż mam podobną minę ;:oj Koleusy w większości mam z własnego ukorzeniania, bądź wysiewu, choć z tym ostatnim za dużego sukcesu nie odniosłam, po pikowaniu siewki ma padały, zostało tylko kilka sztuk. Pościnałam już gałązki i wstawiłam do wody, aby się ukorzeniły.
Ten sezon udany dla mojego ogrodu, kwitło wszystko pięknie i obficie.
Nawet nie wiesz jak się cieszę z kurzeńca, dostanę go za friko, jedynie musimy jechać ładować do worków.
Mam nadzieję, że październik będzie ładny i jeszcze wiele dokonam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marto już dziś rankiem termometr był blisko 0st, chyba dzisiejszej nocy przyjdą pierwsze przymrozki. Szkoda mi malin, dużo owoców jeszcze nie dojrzało. Wczoraj zebrałam ich sporo, są pyszne. Nie wiem czy przymrozki pozwolą się cieszyć chryzantemami, niektóre odmiany jeszcze mają zamknięte pąki kwiatowe.
Ten floks, który nazwałaś wiatraczkowy od 10 lat stoi w miejscu nic nie przyrasta, dwa lata temu go przesadziłam do dołka dałam dobrobytu, nic to nie pomogło, dziwna odmiana.
Marto pytasz o liliowce, przycinam je po kwitnieniu w sierpniu, robię to ze względu na brzydkie zasuszające się liście. One bardzo szybko odrastają, dziś właśnie plewiłam rabatkę liliowcową liście wyglądają jak w maju.
Oby przymrozki zapowiadane przeszły bokiem, na to liczę ;:108

Obrazek

na tym zdjęciu widać jak wyprowadzam hortensję Limelight na pniu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Halinko na szczęście dziś rankiem jeszcze nie mieliśmy minusowych temperatur, ma tak być tej nocy. Doniczki zdążyłam pochować, zostawiłam te najcięższe. Mogłam pobrać sadzonki pelargonii, ale nie zdążyłam, trudno mam nadzieję że pod balkon gdzie stoją donicę mróz nie dojdzie.
U Ciebie -2 st, szkoda roślin kanny miałaś wyjątkowe.
Dziękuję za pochwałę kwiecia mojego ogrodu ;:196
Oby pogoda jeszcze nam sprzyjała ;:3

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, bardzo się cieszę, że tegoroczny sezon był u Ciebie obfity w opady, dzięki czemu miałaś przecudowne kwitnienia i ogród dał Ci multum satysfakcji oraz radości. Praca, którą włożyłaś w jego utrzymanie opłaciła się w dwój-, a nawet trójnasób. ;:138 ;:138 ;:138
Prześlicznie kwitły Twoje liliowce, pachnące floksy, lilie, margerytki, a teraz jeszcze kolorowe dalie! ;:215 ;:303
A malinki spokojnie wytrzymają niewielkie przymrozki. ;:333 Moje w ubiegłym roku nic sobie z przymrozków nie robiły i dojrzały wszystkie owoce. ;:63
U mnie też tej nocy ma lekko przymrozić. Nie martwię się o kwiaty, tylko o selery i buraczki, które jeszcze na grzędach. :oops: M nie pozwolił mi wcześniej wykopać z powodu trudności w dłuższym ich przechowaniu, wobec tego będzie chłopiec do bicia w razie czego. ;:134 ;:306
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Przyszedł dziś zapowiadany przymrozek -2 st. Porządnie oszroniło. Załatwiło dalie, canny, chryzantemy te które otworzyły pąki mają poczerniałe kwiaty. Szkoda, bo na ogrodzie zrobiło się brzydko, czas zabrać się za wykopywanie, usuwanie jednorocznych. Maliny chyba przymrozek załatwił, a było jeszcze sporo owoców ;:145
Schowane pod taras donice z pelargoniami dały radę ;:215 muszę pobrać sadzonki.
Jutro nic nie zrobię mamy plany kiszenia kapusty i może uda nam się choć trochę kurzeńca przywieźć.
Teraz cieszę się, że mam zaległości we wklejaniu zdjęć, bo takie kolorowe widoki poprawiają humor.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lucynko ten sezon wyjątkowy udany ;:215 praca w ogrodzie rozłożona była na dwie osoby. Bardzo pomagał mi mąż, mogę napisać że stał się specjalistą od przesiewania kompostu, napełnianiu i noszeniu konewek. Dla mnie to ogromna pomoc i radość. Na pewno deszcze odegrały wielkie zadanie, wszystko pięknie rosło. Jeden tydzień na przełomie maja i czerwca był suchy, truskawki się gotowały na upałach, roślinki więdły. Dobrze, że sucho było tylko taki krótki okres.
Piszesz o malinkach, że dadzą radę, nawet ich dziś nie poszłam pooglądać, rosną na końcu ogrodu, jutro sprawdzę, oby dały radę.
Warzywnik czyściłam tydzień temu, wszystkie dobra zwiezione do piwnicy koleżanki, bardzo dobrze tam się przechowują warzywka. Buraczki mi tego sezonu nie urosły z grządki może zebrałam ok 2 kg, jakąś dziadowską odmianę posiałam.
Mam nadzieję, że mrozik nie zaszkodził Twoim plonom i wykopiesz zdrowe. A męża proszę pochwalić, dobrze że oni stoją na straży i nas czasami hamują ;:14

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, szkoda, że nocne spadki temperatur nabroiły u Ciebie :( U mnie niestety też. I dzisiejsza noc ma być jeszcze chłodniejsza ;:222
Kolorowe, letnie zdjęcia na poprawę nastroju ;:215 Szczególnie pięknie na fotkach prezentują się dalie kaktusowe. Sama trochę się na dalie w tym roku obraziłam, ale patrząc na Twoje nabrałam ochoty i wiosną znów zaryzykuję i kupię kilka sztuk :)
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Wróciłam z ogrodu, przy okazji wyrzucania na kompostownik pooglądałam sobie wszystko. To czego wczoraj przymrozek nie załatwił dziś dokończył. Jeszcze wczoraj cynie wyglądały jako tako, a dziś wszystko czarne. Sporo wyrywania, wykopywania mnie czeka, muszę tylko mieć więcej czasu. Bo po kopaniu zebraniu suchości, czeka mnie cięcie wszystkiego przy kompostowniku. Jak ja nie lubię tego czasu, robi mi się smutno, a jeszcze do soboty cieszyłam się pięknymi kwitnieniami dalii, czekałam z niecierpliwością na kolejne odmiany, nie udało mi się tego sezonu kilku dalii poznać, pąki nie zdążyły się otworzyć. Malinki smętnie wiszą przemrożone, żal.....
Smutek mnie ogarnął, a było naprawdę cudnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Doroto dzisiaj mrozik dokończył swoje dzieło ;:145 to znak, że trzeba kończyć sezon i planować kolejny. Jeszcze mam sporo roślin w doniczkach, czekają cierpliwie na posadzenie, nie zdążyłam tego zrobić w zeszłym tygodniu. Szukam dla tych roślin odpowiednich dziur na rabatkach ;:306
Wklejam zdjęcia na poprawę humorku, mam nadzieję że nie tylko mnie się poprawia, taką terapię kolorowymi obrazkami stosuję. Wiem, że teraz czas odpoczynku, regeneracji.
Na dalie to ja obraziłam się na kilka długich lat ;:131 W zeszłym roku kupiłam sporo karp, ale one mnie lekko rozczarowały zakwitły tylko 3 szt. Tego sezonu kupiłam aż 20 sztuk. Wszystkie podpędzałam w donicach i chyba to był strzał w dziesiątkę. Sadząc do dołków dawałam trochę sypkiego obornika, kompostu, chyba 4 razy podlałam nawozem z pokrzyw. Na początku wzrostu w razie suszy dalie podlewałam obficie raz w tygodniu. To wszystko robiłam wg wskazówek miłych forumowiczek. Udało się efekty widoczne na zdjęciach, kwitnienie obfite. Teraz pozostaje tylko martwić się , aby karpy pięknie się przechowały. Planuję je w skrzynkach przesypać ziemią pozyskaną z dekoracji doniczkowych, taki recykling zastosuję. Tylko czeka mnie dźwiganie, dam radę.
Napiszę Ci, że zakochałam się tego sezonu w daliach pomponowych, nie wiem dlaczego do tej pory nie widziałam w nich potencjału. W jednym z angielskich programów ogrodniczych hodowca pokazywał swoją kolekcję, pięknie opowiadał więc kupiłam kilka takich odmian. Nie zawiodły mnie ich pompony są cudne ;:215
Kupuj będziemy za rok podziwiały, która dalia ładniejsza ;:108

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zapomniałam też wspomnieć, że ok 10 sztuk karp dalii dostałam od forumowej koleżanki Beatki ;:196 jakie cudowne odmiany kwiaty przepiękne ;:215

Dziś kisimy kapustę idę obierać marchewkę. Słoneczko wychodzi, mam nadzieję, że będzie ładny dzień.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1958
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko
Jak zawsze artystyczne są zdjęcia Twoich roślinek.
Wielką masz kolekcję lilii i liliowców.
Floksy i powojnik ;:333
Jak powojnikowi na imię?
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Warzywnik mam już zaorany, kurzeniec jako nawóz poszedł pod orkę. Czeka mnie jeszcze sporo pracy, bo muszę kilka niedooranych kawałków skopać, pozbierać rozrzucony tu i tam przez rozrzutnik gnój. Wykonać ścieżki. Czas zabrać się za wykopywanie kann i dalii, smętnie ich czarne łodygi wyglądają. Może jutro coś rozpocznę, dziś co chwilę pada, jest mokro, poczekam na lepszą pogodę. Kilka dni już im nie zaszkodzi, mróz zrobił swoje :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ewo dziękuję ;:196 za pochwałę zdjęć, żaden ze mnie fotograf, no i aparat taki najprostszy. Miło czytać, że Ci się zdjęcia podobają.
Liliowców faktycznie mam sporo, rosną już ponad 10 lat, pięknie się rozrosły, wiele kwiatów równocześnie rozkwita, tworząc kolorystyczną plamę. Tak chciałam, czekałam kilka lat na te widoki. Lilii trochę rośnie, dużo mi wypadło, nie wiem czemu, zapewne cebulki zgniły.
Nie znam nazwy powojnika, to zakup biedronkowy, te u mnie dają radę, bardziej szlachetne traciłam po dwóch sezonach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Piękne kolorowe wspomnienia.Mam nadzieję w przyszłym roku znowu doczekamy się takich pięknych kwitnień.
U nas też pada deszcz od rana,ale to dobrze bo już było sucho.Musiałam podlewać.
Miłego dnia. :wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, co roku najbardziej żal dalii, które nie zdążyły zakwitnąć. Dzięki naszym staraniom rosną piękne krzewy, mają dużo pąków - a potem kaput. Strasznie to smutne i całkowicie bezsensowne. I na dodatek wcale nie jest tak, że dana odmiana co roku się spóźnia. Wtedy można by ją po prostu wyeliminować jako bezsensowną w naszych warunkach klimatycznych. No ale tak nie jest, proces działa przypadkowo i niczego nie można przewidzieć.
Tak czy owak ja z dalii nie zrezygnuję, tylko trzeba mieć na względzie to, że niektóre nas znowu jesienią zasmucą.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Trafiłaś w dziesiątkę, Dorotko, wstawiając takie letnie energetyczne zdjęcia. ;:138 ;:138
Takich widoków coraz bardziej zaczyna mi już brakować, ;:oj a przecież jeszcze nawet zimy nie ma...
Na działkę nie zajrzałam nawet, bo i po co, skoro już zrobiłam to, co zawsze przed zakończeniem sezonu robię, ;:131 zostało jedynie obsypanie róż i okrycie wrażliwców, ale na to jeszcze dużo za wcześnie. ;:108
W takich momentach najbardziej brakuje mi ogrodu przed domem.
Szkoda dalii, ;:174 ale one niestety bardzo wrażliwe na przymrozek. ;:oj Właśnie dlatego oraz z powodu uciążliwości w przechowywaniu karp, zdecydowanie wolę niskie dalijki z nasion. ;:303
Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17389
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

No brawo już warzywnik masz uporządkowywany, zaorany i nawożony obornikiem. ;:63 ;:63
U mnie jeszcze pory i selery są w gruncie.Muszę to wykopać.a resztę już pan przyjedzie i zaorze.
Kwitnące lilie i liliowce przepiękne ;:333
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko Widzę że masz sporo pracy w ogrodzie. Po tych przymrozkach już mało co rośnie i trzeba to usunąc z ciężkim sercem. U mnie to samo, roboty sporo jeszcze czeka mnie sadzenie czosnku może dziś mi się uda bo słoneczko wychodzi. Pozdrawiam miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Za oknem ponuro, a tu piękne, letnie kwitnienia ;:138
Cudne liliowce, lilie, hortensje pełne kul kwiatowych, floksy w pąkach, nawet onętek siarkowy Ci kwitnie ;:oj .
U mnie nie raczy nawet kiełkować ;:14 , widać naprawdę lubi piach ;:108 .
Liście to przy mojej wierzbie, niekończąca się historia ;:306 , nawet nie mam szans kiedykolwiek skończyć ich grabienia! Zresztą na wszystkich drzewach i krzewach jest ich jeszcze mnóstwo zielonych ;:oj Nawet modrzew ma zielone igły, a to znak, że zimy jeszcze nie będzie.
U mnie i w zaciszu pod płotem i na mniej osłoniętym stanowisku chyba się uchowały i jest nadzieja, że jeszcze coś z nich będzie, to może i u Ciebie jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa?
Pięknego dnia w jesiennym słoneczku ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Piękna pogoda dziś była, ostro zabraliśmy się za prace. Sporo wykonaliśmy, nie ma jak cztery ręce. Mąż kopał miejsca nie doorane, wyznaczył ścieżki, a ja porządkowałam skrzynki balkonowe, powycinałam suche liście piwonii. Udało mi się również część roślin posadzić, zmniejszyłam ilość doniczek. Czosnek przygotowałam do sadzenia.
Oby takie ładne słoneczne dni nam zagościły na dłużej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Danusiu to dobrze, że Was nie zanudzam starymi zdjęciami, też mam nadzieję, że kolejny sezon będzie również łaskawy. Wczoraj padało, masz rację było już sucho więc deszcz był potrzebny.
Dzisiejszy dzień był miły, bo wiele prac pchniętych do przodu ;:108

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wando masz rację, żal bo dalej nie wiem co mam jaką odmianę, a przede wszystkim jaki kolor kwiatów. Część tych, które nie zakwitły były podpędzane, dostałam małe karpy i zanim wystartowały, zabrały się za wiązanie pąków mróz je załatwił. Trudno, nie zawsze tak jest jakbyśmy oczekiwały. Nie powinnam narzekać bo większość dalii pięknie obficie kwitła ciesząc moje oczy ;:oj Jestem ciekawa jakie karpy wykopię, mam nadzieję że przyrosły.
Dalie i ze mną zostaną, po kilku latach do nich wróciłam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lucynko tych letnich zdjęć mam jeszcze sporo, więc będę chyba pokazywała do zimy ;:306
Kolorki energetyczne jak najbardziej wskazane w taki jesienny czas.
Chyba na zimę będziemy musiały porządnie roślinki zabezpieczać, wczoraj mówili że tegoroczna zima ma być mroźna z niską temperaturą. Też z obsypywaniem róż czekam jeszcze za wcześnie, niektóre mają piękne zielone liście, okrywowe dalej kwitną.
Ogród przed domem to super sprawa można wyjść popracować kiedy tylko się chce.
W poniedziałek wykopałam kilka dalii jednorocznych, tzn takich sianych dwa lata temu. Karpy fajnie przyrosły więc dwa lata temu postanowiłam spróbować i przechować. Sadziłam je dwa sezony, ale w tym roku porosły bardzo wysokie, nawet nie chcę myśleć jakie wyrosłyby za rok. Zostawiłam w skrzynce koło kompostownika, mam nadzieję, że przemarzną. Mam kilka wysianych tej wiosny więc te karpy zostawię.
Pozdrawiam ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aniu dzisiaj warzywne pole zostało dopieszczone na max, teraz niech pole odpoczywa do wiosny. Moje rabatki są bardzo kolorowe, tak lubię, wiem że mam lekki bałagan kwiatowy i kolorystyczny, ale ja tak chcę ;:7

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alu na brak pracy nie narzekam, jeszcze sporo do ogarnięcia do zimy zdążę. Nie wycinam wszystkiego przed zimą, byliny zostawiam do wiosny, liści z rabatek nie wygrabiam, taka ściółka to ochrona dla roślin i wiele pożytecznych stworzeń ma schronienie ( jedynie ślimorów jak pomyślę, że się w te liście chowają to mnie trzepie :;230 ).
Czosnek dziś przygotowałam, posadzę go w przyszłym tygodniu. Pogoda dziś była fajna, mam nadzieję że popracowałaś na działce.
Życzę kolejnych fajnych dni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Marto przekonujecie mnie swoimi wpisami, że mogę zaległości zdjęciowe wklejać. W imieniu kwiatów serdecznie dziękuję za pochwały ;:180 ;:180 Wczoraj onętek wyrywałam, żal bo tak ładnie kwitł, a żadnych nasion nie zawiązał. Miałam go z nasion gratisowych, które siostrzenica przysłała mi z Irlandii. Wszystkie kosmosy wysiewałam wiosną celem eksperymentu do doniczek, ładnie kiełkowały, ale kwitnienie miały późne, a wydawało się, że wyprzedzę sianie gruntowe.
Liście z trawników grabię tego sezonu tak jak postanowiłam dwa razy w tygodniu, wkładam je do worków, od wiosny taką fajną ziemią przesypuję warstwy w kompoście.
Dziś było pięknie w przyszłym tygodniu ma być jeszcze ładniej

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”