
W.o. Psach cz.10
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: W.o. Psach cz.10
W końcu to Labrador. Mój Artysta tak tęskni za wodą ( nie ma jej w pobliżu), że potrafi wykąpać się w kałuży, lub w wannie z wodą do podlewania ogródka.



Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W.o. Psach cz.10
Luis - oczy mówią - dziewczyno, wątpiłaś w moje pływackie umiejętności ? Artysta i jego siwa bródka, mówi - nawet na południu Polski są jeziora, stawy, bajora i zalewy. Biała Damo, mapa w dłoń 

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W.o. Psach cz.10
Kochani ja wpadam do Was z cieplutką jeszcze informacją od veta odnośnie profilaktyki pokleszczowej.
Już trzeba chronic psy przed kleszczami,bo niestety już się pojawiły w psiej sierści :/
Nowością są tabletki w formie kapsułek działajace miesiąc lub 3 m-ce.Udowodniona skuteczność.Ponoć kleszcze nawet nie wczepiają sie w skórę.Koszt jednej dawko miesiecznej w mojej klinice to 33 zł;3-mce 110 zł dla owczarka.
Piszę to ,bo w tamtym roku mój pies zachorował na pokleszczowe zapalenie z paraliżem.Ledwo z tego wyszedł,a stosowaliśmy wszystkie środki jakie były dostepne.Koszt leczenia to ponad 2000 tys,więc.....dla mnie zakup kapsułki to zbawienie mimo ,że wyszłam z kliniki lżejsza o 140 zł dodatkowo kupując capsa na robaki.Te kapsułki chronią także przed pchłami i innymi robalami w sierści.
Już trzeba chronic psy przed kleszczami,bo niestety już się pojawiły w psiej sierści :/
Nowością są tabletki w formie kapsułek działajace miesiąc lub 3 m-ce.Udowodniona skuteczność.Ponoć kleszcze nawet nie wczepiają sie w skórę.Koszt jednej dawko miesiecznej w mojej klinice to 33 zł;3-mce 110 zł dla owczarka.
Piszę to ,bo w tamtym roku mój pies zachorował na pokleszczowe zapalenie z paraliżem.Ledwo z tego wyszedł,a stosowaliśmy wszystkie środki jakie były dostepne.Koszt leczenia to ponad 2000 tys,więc.....dla mnie zakup kapsułki to zbawienie mimo ,że wyszłam z kliniki lżejsza o 140 zł dodatkowo kupując capsa na robaki.Te kapsułki chronią także przed pchłami i innymi robalami w sierści.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3029
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W.o. Psach cz.10
Jeśli mamy na myśli ten sam preparat to w ulotce jest napisane;
Pasożyty muszą rozpocząć żerowanie na organizmie gospodarza, aby wejść w kontakt z substancją ....., z tego względu nie można wykluczyć ryzyka wystąpienia choroby przenoszonej przez pasożyty.
Pasożyty muszą rozpocząć żerowanie na organizmie gospodarza, aby wejść w kontakt z substancją ....., z tego względu nie można wykluczyć ryzyka wystąpienia choroby przenoszonej przez pasożyty.
Re: W.o. Psach cz.10
Też taki wpis w ulotce przeczytałam,ale preparat był stosowany i kupowany przez wielu właścicieli ,którzy potwierdzali brak kleszczy w sierści.Nie były to osoby tylko i wyłacznie z jednego rejonu.Najbardziej zależało mi właśnie na takim preparacie,bo jak pisałam wyżej;mimo ochrony w postaci kropli i obroży nie pomogły.Nie były to preparaty od jednego wytwórcy i niestety nie podziałały.Jest zastrzyk przeciwko boreliozie,ale wszyscy wiedzą ,że kleszcze nie przenoszą tylko i wyłacznie tej choroby,bo jest ich kilka gatunków,są też polne ,które przenosza babesziozę,na którą zastrzyków nie ma.Nikogo nie namawiam do zastosowania akurat tego specyfiku.Tylko informuję ,że takowy jest.Ja już przeszłam choroby odkleszczowe psa podwójnie i ....nikomu tego nie życzę.Koszty jakie są z tym zwiazane są
po prostu nie na nasze kieszenie,a leczenie bardzo długie i uciążliwe tak samo dla psiaka jak i dla właścicieli...
Moja sąsiadka zdecydowała się uśpić swojego pupila mimo ogromnego żalu.Niestety nie była w stanie finansowo mimo wsparcia wyciagnąć psa z choroby,a rokowania były niepomyślne....

Moja sąsiadka zdecydowała się uśpić swojego pupila mimo ogromnego żalu.Niestety nie była w stanie finansowo mimo wsparcia wyciagnąć psa z choroby,a rokowania były niepomyślne....
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: W.o. Psach cz.10
Przedstawiam Froda -2 lata i 4 miesiące.
Odebrany interwencyjnie wraz z bratem i mamą od poprzedniego właściciela - adoptowany z fundacji jako mała kulka.
Uwielbia ciągać rower, grać w piłkę, kąpać się, biegać, spać na łóżku do góry brzuchem.




Odebrany interwencyjnie wraz z bratem i mamą od poprzedniego właściciela - adoptowany z fundacji jako mała kulka.
Uwielbia ciągać rower, grać w piłkę, kąpać się, biegać, spać na łóżku do góry brzuchem.




Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
Re: W.o. Psach cz.10
PIĘKNY
To jakiś alaskan malamut ?Bardzo podobny do malamuta i husky 


- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: W.o. Psach cz.10
Tak, bardziej malamut niż husky.
Tato to chyba owczarek, ale pewności nie mam, bo tylko sukę widziałam.
Charakter też malamuci, ale tak bez przesady, nie poluje na kury sąsiadów, i nie przeskakuje ogrodzenia.
Za to dostaje świra, jak widzi kota.
Tato to chyba owczarek, ale pewności nie mam, bo tylko sukę widziałam.
Charakter też malamuci, ale tak bez przesady, nie poluje na kury sąsiadów, i nie przeskakuje ogrodzenia.
Za to dostaje świra, jak widzi kota.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W.o. Psach cz.10
Z kotami to praktycznie prawie każdy pies ma świra, chyba że był wychowywany z kotami (czasem tolerują również tylko "swoje" koty). Moja ma świra, bo lubi gonić...jak dogoni kota, to nie wie potem co z nim zrobić bo nie chce uciekać
.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o. Psach cz.10
Mój kiedyś gonił kota, a jak się kot zatrzymał, to liznął go po pysku, trącił nosem i poszedł. Kot zdębiał.
Pozdrawiam - BabajAGA
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W.o. Psach cz.10
Z moich piesów tylko jedna suka zabija koty, ale ona jedna nie jest u mnie od szczeniaka, tylko z adopcji. I nic jej nie zmieni. Ja już też nie próbuję. Bo kiedyś je zaprzyjaźniłem. Miśka przy mnie "polubiła" kota, kot - ją . Poczekała aż stracił czujność, czujny był kilka dni, a mnie nie było... Przyglądam się jej zachowaniu i widzę, że od szczeniaka musiała być szczuta na koty. Ludzie to idioci (edytuję - nie wszyscy !
)

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3029
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W.o. Psach cz.10
To mi się spodobało
http://images66.fotosik.pl/711/bb9d287dfb56ddb3med.jpg
Mi również, ale nie wstawiamy tu cudzych zdjęć bez wyraźnej zgody ich autora.
Zamieniam zdjęcie na link do niego.
bab...

http://images66.fotosik.pl/711/bb9d287dfb56ddb3med.jpg
Mi również, ale nie wstawiamy tu cudzych zdjęć bez wyraźnej zgody ich autora.
Zamieniam zdjęcie na link do niego.

bab...
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 23 cze 2010, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: W.o. Psach cz.10
Mój pies natomiast goni nasze koty po ogrodzie, natomiast w domu - śpią na nim jak na podgrzewanym materacu
i wypijają wodę z jego miski - przecież on ma lepszą 


Bożena
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: W.o. Psach cz.10
Nie mamy swojego kota i dla Froda to jest uciekająca atrakcja.
Jak go dogna to zachęca do zabawy, ale rzadko który kot ma ochotę na lizanie po pysku i trącanie wielką łapą.
Inaczej jest jak pies i kot są ze sobą razem wychowywane - a wszystkie husky, malamuty to w sumie bardzo towarzyskie istoty, więc dla nich im więcej kumpli tym lepiej.
Jak go dogna to zachęca do zabawy, ale rzadko który kot ma ochotę na lizanie po pysku i trącanie wielką łapą.
Inaczej jest jak pies i kot są ze sobą razem wychowywane - a wszystkie husky, malamuty to w sumie bardzo towarzyskie istoty, więc dla nich im więcej kumpli tym lepiej.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona