Witajcie!
Tyle miałam radochy ze świeżego śniegu wczoraj, a gdy dzisiaj rano wyjrzałam za okno, moim oczom ukazały się zaledwie niewielkie białawe plamki.

Mrozek ciut, ciut poniżej zera i znowu brzydki dzień. Choć chwilami słońce próbowało się przebić, nie dało rady. Niestety, dzisiejsza noc ma przynieść -4*, a kolejna nawet -8. Bez śniegowej pierzynki ciężko będzie roślinkom.
W domku na szczęście trochę kolorków poprawia nastrój.
Iwonko1 - z uwagi na zapowiadane mrozy przydałoby się więcej śniegu, jednak tego nie prognozują.
Moje piwonie rosną sobie w rządku przy dróżce wejściowej i choć po przekwitnięciu pozostają im tylko zielone liście, nie przenoszę ich, one i z liści są ozdobne. Wśród piwonii sieją się kosmosy i tytonie, którym pozwalam wyrosnąć i zakwitnąć. Zawsze to jakieś urozmaicenie kolorystyczne.
Faktycznie mam już na czym oko zawiesić i o co drżeć, co mnie cieszy i po kilka razy dziennie podglądam, co tam w kuwetkach
słychać.
U mnie przetacznik pagórkowaty ma ograniczoną przestrzeń, dzięki czemu nie rozłazi się zbyt szeroko. Lubię go w takiej zwartej kępie.
Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiam gorąco.
Maryniu - dziękuję, kochana i również zdrówka życzę.
Aniu - dzięki wczesnym wysiewom mam zajęcie, chodzę sobie od okna do okna i zaglądam do kuwetek.
Dziękuję ślicznie za dobre słowa i pochwały
Pozdrawiam wzajemnie.
Halinko - powiem Ci w sekrecie, że mam podobne plany co do moich hortensji ogrodowych. Jeśli i w tym roku nie pokażą kwiatów, to polecą na kompost.

Tracę powoli do nich serce i cierpliwość.
Przypomnij się wiosną, a bodziszki będziesz mieć.
Pozdrawiam wzajemnie cieplutko i dobrej nocki życzę.
Halszko - bardzo proszę. Mnie tylko ten kalendarz odpowiada z uwagi na bardzo czytelny przekaz.
Eustomę dostałam w prezencie od znajomych, którym wypożyczyłam działkę na grilla. Oni działki nie posiadają, a w dobie pandemii nie chcieli spotykać się z rodziną w zamkniętym pomieszczeniu. Dostałam dwie eustomy, drugą białą, ale ona jakaś niechętna była i kwitła króciutko.
Dziękuję za miłe słowa i wzajemnie cieplutko pozdrawiam.
Dorotko - heliotrop to ładna roślinka, bo nie tylko ślicznie kwitnie, ale też pięknie pachnie i przyciąga roje motylków.
Wiciokrzew rośnie przy siatce, wśród innych roślin, toteż tnę go wprost niemiłosiernie, nie dopuszczam do zbyt wybujałego wzrostu i rozrostu.

Zanim obok pojawiły się inne rośliny, puszczałam jego długie łodyżki po siatce, teraz już mu na to nie pozwalam.
W czerwcu kwitły też:
Dzwonki skupione białe (niebieskiego nie miałam).

Pełnik chiński.
Żeleźniaki.

Zerwa.

Gailardia.

Dziewanna austriacka.

Kosmos.

Dzwonek 'Pink Octopus'
Kwitły również różyczki, pierwsze lilie i liliowce, ale tym kwiatkom poświęcę specjalne wspominki.
Dobrej nocki Wam życzę i wspaniałego weekendu.
