Ogród moją ostoją cz.41

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu przepiękne są Twoje kępy tulipanów, lewizja urocza i super kadry z ptaszkami ;:215
Zawsze marzyłam o judaszowcu , robiłam trzy razy podejścia do niego i za każdym razem przepadał ;:145
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witaj Marysiu :wit . Widzisz jak to jest - ja poczułam wiosnę i nagle przyszła zima ;:306 . Musiałam wreszcie znaleźć czas na forum bo nie ukrywam, że już brakowało mi Waszych ogrodów, pomysłów ;:108 . Twoje wiosenne fotki bardzo pokrzepiły moje serce ;:138 .Tulipany w takiej masie to coś pięknego ;:oj . Jeszcze trochę i doczekamy się ich na żywo, chociaż u mnie nornice skutecznie ograniczyły moje cebulowe i na pewno będzie ich mało ;:222 . Fajnie, że córka zaczyna przygodę z ogrodem i życiem na wsi ;:215 . Jeszcze lepiej, że ma Mamę, która pomoże , doradzi, podpowie ;:108 . Pozdrawiam cieplutko :wit .
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3707
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

O! Do Marysi przyleciała modraszka, do mnie tylko bogatki zaglądają. Wiaderko z piaskiem jest, jak będzie potrzebne odmrożę w domu :lol:
Już nie śmiem prosić, ale nie, epimedium mi nie przysyłałaś. Marysiu co to? Mam to od Ciebie
Obrazek
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu
Och kiedy takich kolorków i kształtów uświadczymy :D :?: ;:196
Bozia nas rozpieściła łagodnymi zimami i przyzwyczaiła ,że dużo można zimą zdziałać a tu...
Wszystko zamarzło i jesteśmy źli ;:306 :;230
Czytam ,że groszki już masz i zastanawiasz się kiedy uszczknąć :)
Moim zdaniem muszą mieć z 10 cm. i miesiąc.
Uszczknąć nad pierwszą parą liści :)
U mnie minus na parapetach ,więc nic nie sieję jeszcze.
Marysiu jakie odmiany wiśni masz :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, pięknie kwitnące tulipany i wszystkie wiosenne wspomnienia w słoneczku takie urocze, a tu tyle śniegu napadało oddalając takie widoki. Lewizja z mnóstwem kwiatów ;:oj Co jej robisz, że tak obficie kwitnie? Czy to zależy od wieku sadzonki?
Mam nadzieję, że akebia wydała jakiś odrościk :tan a gotowego do użycia piasku mam 3 worki w piwnicy :wink:
Zamówione krzewy muszą się przyjąć, żeby tylko już można było sadzić, to i wschody w tunelu ruszą ;:215 Na razie zostają do podglądania parapetowe zasiewy. :D
Śniegu chyba dosypało i u Ciebie, to ogrody drzemią i my możemy spać spokojnie w oczekiwaniu na wiosnę. ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!

Za oknem słoneczko, lekki mrozik i biało...zima! Po chwilowym ociepleniu mają nadejść kolejne mrozy i jedni piszą, że ostatnie a inni że do końca lutego nie ma szans na ocieplenie. Akurat nie zależy mi na ociepleniu, żeby rośliny znowu zostały bez okrywy śnieżnej, niech już będzie tak do marca, byle potem przyszła wiosna.

Na parapecie zielenią się już jedne z groszków pachnących, poziomeczki (mikre), lobelia i wykiełkowana na ręczniku papryka częściowo przeniesiona na paletę. Fajnie obserwować, bo te kiełki rosną w oczach :roll:
Mam przygotowana kolejną porcje do siania w domu wczesnych warzywna dzień dzisiejszy...o ile zdążę, bo plany są bogate. Zawitała do nas córcia więc coś planujemy jeszcze upiec karnawałowo.

Bogusiu niech się zima wyszaleje nawet do połowy marca, ale potem niech już będzie tylko wiosna. Dziękuję i pozdrawiam ;:196

Seba akurat te tulipany to efekt wyprzedaży niezbyt polecanej szkółki, ale zakupione dosłownie za grosze i posadzone na świeżo przekopanej glinie ((wykop pod kanalizację) dały chyba taki efekt. Nie wybujały a ponieważ dostały pod nóżki kompostu to ładnie zakwitły. W lecie wykopałam i wysuszyłam to zobaczymy jak w tym roku zakwitną, a nazwa...czerwone tulipany ;:306
Kwiat na zdjęciu to kwitnąca jabłoń redlove.

Lucynko mam nadzieję że moje pierwiosnki przetrwają, bo wszystkie pod pokrywą zwartego śniegu. Tym bardziej że coś dokupowałam więc ciekawa jestem jak zakwitną te nowe. Czytałam o tym, że jednak mróz dopisał w przeciwieństwie do śniegu ale wczoraj skoro na Wiśle ruszyły lodołamacze to znaczy że i mróz zelżał. Szkoda, że zima nie traktuje nas jednakowo.
Ja ten sposób z tulipanami podejrzałam u Ciebie i robię podobnie. Właśnie wykopuję pojemniki z cebulami a potem oczyszczam i świetnie spisuje się wiata na doniczki jako suszarnia cebul. Na szczęście nie docierają tam żadne myszowate na ucztę.
Lucynko dziękuję za pochwały i życzenia dla siewek, coś tam rośnie, coś się już zieleni więc byle do wiosny!
Zdróweczka i trzymajcie się cieplutko ;:196 ;:4

Halinko dziękuję za miłe słowa pod adresem roślinek i ptaszkowych zdjęć. Już drżę o judaszowca i muszę znaleźć mu właściwe miejsce, bo u mnie to pierwsze podejście. Ściskam serdecznie i zdrówka życzę ;:196

Ewelinko a to paskudy przerzedziły Twoje wspaniałe rabaty tulipanowe, tak się ślicznie prezentowały, ale niestety nornice nawet górą potrafią przejść i przegryźć metalowa siatkę ;:oj
Zżyłyśmy się z FO, bo łączy nas wiele wspólnego i nawet szukając inspiracji jak się już wejdzie to trudno wyjść bez napisania a tym bardziej w swoim wątku.
Ja się cieszę że nadmiar będę miała komu dać, tym bardziej że mamy z córką wspólne zainteresowania ogrodowe, a one remontując domek nie ma czasu na przygotowanie rozsady.
Pozdrawiam serdecznie :wit

Kasiu w tym roku mniej modraszek a i ubogich niewiele, rządzą dzwońce rozbójniki, biją sikorki ale takie jest prawo natury.
Kasiu bądź odważna i pisz co chcesz, bo wiadomo co malutkie to poczekamy a co można to podzielimy, a najlepiej jakby się udało zrealizować w sezonie bezpośrednie kopanie! Może się uda.
W ostatnim tygodniu lutego będzie cięcie to wtedy przygotuję paczkę z patyczki, bo będę dłużej w ogrodzie mając panów na oku. :shock: Jakieś winorośle już tez będzie można podciąć to wyślę ...a epi to dopiero po kwitnieniu, bo kwitną najwcześniej.
Ta jest chyba tiarella i nie wiem czy nie mam jakiejś dokładniejszej nazwy. Mam ją od naszej Joli, która ostatnio zamilkła. :|


Agnieszko jeszcze trochę poczekamy i doczekamy kolorów tylko jak zwykle szybko przeminą i znowu nastanie długa zima...to tam w telegraficznym skrócie ;:306
Z groszkami zrobiłam jak radziłaś, ale jakby mi zawsze było mało co odcięłam to wsadziłam do kieliszka z wodą i może puści korzonki?
Mam dwie wiśnie o Starkla, z których jestem bardzo zadowolona Maliga i Morela późna, obydwie od razy zaczęły owocować i są bardzo smaczne. Mam jeszcze siewkę od sąsiadów się wysiała o malutkich owockach, nadających się na sok ale bez drylowania za to ładnie dojrzewa na drzewku prawie do czarnego koloru.
Trzymam kciuki za ocieplenie u Ciebie i możliwość sianie ;:196

Martusiu cieszę się że wspomnienia i Tobie podobają się, bo jakżeby inaczej! my ogrodnicy najmniejszego kwiatuszka chwalimy i potrafimy o nim godzinami mówić ...pisać! Śniegu u mnie umiarkowanie i sporo mniej niż u Ciebie, co rano widać moje ślady z poprzedniego dnia dlatego łopata stoi nieużywana. Wydeptuję jedynie ścieżki do karmników i do kurnika. Mam nadzieję że akebia jak nie ma odrostu to go zrobi bo przysypię co trzeba byle tylko nie przyszły jeszcze jakieś straszne mrozy ale to wtedy chyba odbije od korzenia skoro jest u mnie już parę lat. Prawie nic nie okryłam.
Czekamy na wiosnę pielęgnując parapety, a potem ochoczo ruszamy w ogrody, ściskam cieplutko ;:196

p.s. Lewizja posadzona w kamiennym garnku zimuje w tunelu i mnie kwitnie bogato ale tylko raz, za to Beatce (Bea) kwitnie 3 razy!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Miłej niedzieli i zapraszam!

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Pieczenie karnawałowe, ummm - smacznie to brzmi, Marysiu ;:168
Lewizja to na prawdę przypadek, że i teraz mi tak długo kwitnie, no wciąż kwitnie ta żółta.
Ważne, żeby dobrze i zdrowo przezimowała.
Nie za bardzo zrozumiałam ten sposób Lucynki na tulipany, ale dopytam Was obie, jak przetrwają te moje posadzone w mniejszych doniczkach.
Taka zima a tu czytam o groszku pachnącym! Prawda, że dzięki temu milej się czeka na wiosnę?
Pozdrawiam ;:3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Widzę kolejnego chętnego do Twojego kurnika ;:306 Najwyraźniej pozazdrościł kurkom i też chce, żeby ktoś o niego tak zadbał. Sama przyjemność podpatrzeć takiego gościa. Do mnie ostatnio przyleciał dużo mniejszy, ale równie miły ptaszek. Podpatrzyłam grubodzioba częstującego się ziarnem dla synogarlic. Od kilku dni przylatuje codziennie, a mnie serce rośnie z radości.
Przy takich wspominkach można się przyjemnie ogrzać, gdy zima za oknem. Lubię zaglądać do kiełkujących siewek, liczę je codziennie w obawie, czy jakaś nie wypadła. A potem jak zwykle wszystkiego mam za dużo i rozdaję. Któż tego nie zna?
Serdeczności Marysiu ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Jak miło! Marysia się pokazała! ;:138
Zima i u mnie biała, dzień bardzo nasłoneczniony, więc poszłam odwiedzić działeczkę.
Ty masz ogród za drzwiami, dzięki czemu bielutką zimę możesz podziwiać codziennie. ;:333 W mieście ona nie jest taka bielutka, dużo szarzyzny po soli na chodnikach i na jezdniach.
Jaka piękna gościówa podkrada się do Twoich kurek. ;:433
Metoda przechowywania tulipanów jest też dobra do ich rozmnażania. ;:303 Maleńkie cebulki po prostu sieję w wyżłobionym rowku. Tak mnie nauczyła śp. babka-sąsiadka.
Czytam, że Twoje sieweczki mają się dobrze. ;:215 Nawet lobelia, z którą ja poniosłam fiasko. Siałam różową. Nie pokazała się ani jedna siewka. ;:222
Skoro macie piec, to powodzenia Wam życzę i smacznego. ;:92

Pięknie urozmaiciłaś posta wiosennymi kwiatami. ;:215 ;:63 Tak jakoś zatęskniło mi się za takimi widokami na żywo. :lol:

Pozdrawiam cieplutko, zdrówka wszystkim domownikom i gościom życzę oraz dobrego całego tygodnia. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu pan bażant szuka żony miedzy Twoimi kurami ;:306
Sposób na tulipany zastosuję. Zawsze czekałam na uschnięcie liści a to się nie sprawdza bo zostawiam cebule , które potem kwitną w nieoczekiwanych miejscach.
Idzie ocieplenie wiec za moment ruszymy do naszych ogrodów.
Też kombinuję z cieciem drzew,ale ja chyba sama muszę to zrobić :?
Ciepłego tygodnia ;:168
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, no to mnie pocieszyłaś, jeszcze do wiosny pół metra śniegu, a Ty już wieszczysz następną zimę :;230 Co prawda tak właśnie będzie, ale w przerwie może pooglądamy sobie trochę kolorków i powciągamy zapachów ;:138 i trochę zdjęć napstrykamy, żeby zimą też cieszyć się kolorowymi rabatkami. :D
Zastanawiam się, dlaczego wysiewasz na parapecie groszek, jak on spokojnie zakwitnie wysiany do gruntu?
Lewizje u mnie są krótkowieczne, chyba przez zbyt mokre podłoże. Mimo okrycia rozety, często znikają po zimie. Teraz sobie kupię i posadzę w pojemniku do schowania na zimę pod dach. ;:108 Poczytam o niej u Beatki.
A roślina o którą pyta Kasia, to telima.
Gorące buziaki na zimowy czas ;:cm
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!

Za oknem czające się przedwiośnie! od rana plusowa temperatura i zapadałam się w śnieżną breję.
Niestety słońca ani promyczka...

Na parapecie pierwsze wschody, ale jeszcze takie mikroskopijne, że nie ma się czym chwalić. Jedynie pierwsze wschodzące kobee szczególnie cieszą.

Beatko sposób na tulipany podpatrzony u Lucynki to wykopywanie przekwitłych tulipanów w donicach i ukryciu ich pod krzewami. Tam liście spokojnie zasychają nie szpecąc widoku, a po zaschnięciu wyciągam cebule czyszczę i zostawiam do wysuszenia. W miejsca gdzie rosły tulipany wsypuję kompost i sadzę albo jednoroczne albo dalie.
Na wczesne siane groszków namówiła mnie Agnieszka Pelagia...no i Monty Don, który posunął się nawet do jesiennego siania w szklarni groszków. Można się nimi cieszyć wcześniej i dłużej.

Iwonko Iwonko grubodzioby miałam kilka lat temu, przylatywały do karmnika, ale mam przykre wspomnienia bo wysiedziały chyba jajeczka niedaleko ogrodu i dwa młode rozbiły się o nasze szyby, mimo ponaklejanych czarnych ptaszków dlatego nawet dobrze że już nie przylatują, bo przeżyłam straszną traumę.
To piękne ptaki ;:167
No niestety siejemy więcej w obawie że coś właśnie wypadnie, najgorzej jak przychodzi do pikowania ;:202 A za oknem wiosna zimowa i nie można niczego przenieść do tunelu. Z nadmiarem nie będę już miała problemu odkąd przybył mi jeszcze jeden ogród do obdzielenia. Ściskam przedwiosennie ;:196

Lucynko tak zima w mieście ma inne oblicze, bo musi mieć takie. Mnie nie przeszkadza zaśnieżona ścieżka, ale osobom starszym czy mamom z wózkami już tak! U nas nawet zaśnieżona jezdnia się zdarza, chociaż coraz rzadziej bo jeździ autobus i pod górkę ma problemy. ;:306
A widzisz to cos nie doczytałam z tymi rowkami, bo ja małe cebulki wsadzam razem z dużymi do większej doniczki w jesieni. Muszę dopytać w lecie jak to robisz.
Lobelia stanęła ale jest i po jakimś czasie rozpikują ją kępkami, a siałam tylko niebieską.
Skończyły się smażenia i wypieki karnawałowe teraz jestem na etapie łuskania orzechów włoskich, bo sporo ich zostało. Zmielone zamrażam i mam gotowe do ciast.
Życzę zdrówka i radości z resztek zimy ;:4 ;:196

Julciu chyba wiosna się zbliża skoro zaglądasz do ogrodów ;:196 Bażantów u nas sporo i miejscowi zwą je dzikimi kurami, teraz koguty chodzą same a potem łączą się w stada i momentami jest ich po kilkanaście osobników. Lubię je obserwować!
Pogoda trochę mi płata figla, bo miałam nadzieję na zmrożoną pokrywę, która ochroni wychodzące rośliny przed butami wycinaczy a tak to będę musiała ich mocno pilnować.
Niestety za dużo cięcia na mnie nawet z pomocą M. Byle do wiosny ;:168

Martusiu w międzyczasie zmienili prognozy i wiosnę zapowiadają, czy na zawsze to nikt tego nie wie ;:306
Groszek wysiany wcześniej zakwitnie będzie dłużej kwitł, tak robi Moty Don i Agnieszka Pelagia, a ja poszłam w ich ślady ;:65
Wcześniej lewizje zawsze mi znikały po zimie nawet na skalniaku w zdrenowanym podłożu a poczytałam u Beatki i postanowiłam schować na zimę, co prawda nie do domu ale do tunelu i widzę że żyje czyli będzie trzeci sezon. Następną jak kupię to potraktuję jak kwiatek parapetowy i zobaczymy może zakwitnie nie raz. :roll:
Dziękuję za nazwanie telimy. ;:168
Pozdrawiam cieplutko ;:196


Dwa majowe dni nie pokazywane wcześniej ;:218


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego dnia i dziękuję za odwiedziny! Obrazek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu
Jestem zaszczycona ,ze wymieniłaś moją skromną osobę w jednej linijce ze znanym ogrodnikiem :oops: ;:196
Ja tam o następnej zimie nie myślę ,jeszcze mnóstwo pięknego czasu nas czeka , cała wiosna i lato... ;:3
Chciałam napisać o cebulkach wyciągniętych w koszyczkach na lato - trzeba na gryzonie uważać.
Mi wiele razy tak zeżarły nornice ,one lubią się chować w krzewach itp.
Mam nadzieję ,ze piękna lewisia przezimowała ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Tak Marysiu idzie wiosna wiec pomału nie mogę znaleźć sobie miejsca, tylko rozsądek mnie powstrzymuje przed wyjściem na działkę bo to jeszcze zbyt prędko , ziemia zimna ;:218
Może U ciebie jeszcze nie będzie brei tylko zmarzlina po mrozach i nie zniszczą kłów wychodzących z ziemi.U mnie ciepło, na wierzchu błotko głębiej jednak ziemia zmrożona.Trochę mnie to wstrzymuje bo też rozdeptam trawę pod drzewami przy wiosennym cięciu.
Ale ta niecierpliwość ;:223 wiec może jednak będzie cięcie winorośli bo sięgam z chodnika ;:218
Może pokombinuj i w bardziej narażonych miejscach rozłóż warstwę gałęzi ściętych z drzew.
Jeszcze mam na parapetach pusto ale łapki mnie swędzą coraz bardziej ;:306

Miłego dnia ;:196
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, a to pewne, że już wysiany, zakwitnie wcześniej, ale czy będzie dłużej kwitł? Bardzi dawno już nie siałam groszku, będę podglądać. ;:224
Lewizje też będę uprawiać w donicy, może wtedy będą wieloletnie i będą kwitły tak obficie, jak Twoja. ;:138
W mojej pamięci ubiegłoroczny maj jakoś nieszczególnie się zapisał, ale, jak widsć na Twoich zdjęciach, były i piękne dni i kwitnienia. Piękny głóg ;:167
Ostrożnie przemierzaj ogród, żeby w zdrowiu dotrwać do wiosny. ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”