ooo... jak mi miło, że jeszcze ktoś o mnie pamięta
A storczyki kwitną, oj kwitną. puszczaja pędy, odrosty, korzonki i cieszą moje oko. Sabotki tylko oporne zbuntowane zarastają zielenią, dendrobium phal. Anna Gold kwitnie już od połowy września (zakwitł akurat na moje urodziny, czyli w rocznicę jego otrzymania

).
ponadto Vandy maluszki od Rafaela rosną powolutku, bardzo powolutku. Mam tylko problem z Den. Stardust Chyiomi, a mianowicie żółknie mi w niesamowicie szybkim tempie na nowych przyrostach. Przędziorki go "zeżarły", więc niedawno wymieniłam podłoże (korzenie w super formie) i żółknie jeszcze szybkiej (liście). Ma niby teraz okres spoczynku, ale zaczęłam go bardziej podlewać przez to żółknięcie, ale to nic nie dało niestety. Wiem, że dendrobia zrzucają liście, ale chyba nie z 5-centymetrowych odrostów

więc, żeby nie nadwyrężać roślinki oddzieliłam od niej keiki (któremu też zżółkł jeden liść i aktualnie ma dwa i jeden malutki)
A z miłych nowin- maluszki od Wandy-Alicji rosną jak szalone- oncidium ma już nową pseudobulwę
i właśnie to się u mnie działo jak mnie nie było ;)