PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Super opowieść również dlatego, że się udało uratować sikorkę. Szkoda tylko, że jej nie widać na zdjęciu.

U mnie na świerku gniazdo mają sierpówki. Nie jestem fanem gołębiowych, ale jak są to są. Kiedyś dawno temu zrobiły gniazdo na balkonie moich rodziców. W doniczce. Balkon przylegał do mojego pokoju, a ja akurat byłam w ciąży, więc niezbyt miałam ochotę je przeganiać bo to takie niestosowne jednak było w mojej sytuacji. Na szczęście same się wyniosły. A teraz niech sobie siedzą. W zeszłym roku też jakieś ptaki miały tam gniazdo.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Wczoraj ok.20,oo wróciliśmy z działki leciała przez podwórko mewa złapała małego gołębia, jakoś biedaczysko się wyrwał i uderzył w okno spadł pod rower i tak siedział do rana. Dziś biedaka zabraliśmy na działkę, dostał pić, jeść widać, że się porusza ale czy jest ranny jeszcze nie wiem. Zaraz jedziemy na działkę sprawdzić co się z nim dzieje, jest bezpieczny.
Mam karmnik dla ptaków, przylatują różne chyba nic mu nie zrobią, jest też para gołębi. Moi sąsiedzi nie przepadają za zwierzętami, choć na z okna leci chleb dla ptaków nie patrzą gdzie ważne, że się pozbyli resztek ;:145
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

tara pisze: Zaraz jedziemy na działkę sprawdzić co się z nim dzieje, jest bezpieczny.
Przede wszystkim musi pić. Jedzenie też jest ważne ale z braku wody zdechnie.
Ptaki gdy są ranne cierpią ale nie umieją tego okazać tak jak ssaki. Nie piszczą, nie skamlą, tylko cierpią. Rannemu ptakowi trzeba dać maksimum spokoju, no i wodę.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

wiridiana pisze:Super opowieść również dlatego, że się udało uratować sikorkę. Szkoda tylko, że jej nie widać na zdjęciu.
Już poprawiłem aby było widać piękną sikorkę.

I ciąg dalszy historii z muchołówkami szarymi u mnie na tarasie:
We wtorek po 9:00 rano wyleciały z gniazda. Nie widziałem ich wszystkich ale wg było mnie 5 podlotów. Tylko 2 umiały latać, 3 niestety raczej na piechotę. Te latające od razu z rodzicami udały się do lasu. Te co pozostały u mnie w ogrodzie pochowały się gdzie który umiał i nawoływały rodziców. Ale z dokarmianiem rodzice już nie byli tacy szybcy i małe też były nawoływane aby dołączyć do rodziny w lesie. No więc po kolei udały się na piechotę przez ścieżkę, z moją pomocą. Jednego uratowałem od rozjechania / rozdeptania przez mamę z wózkiem. Drugiego zawróciłem bo kierował się na wschód zamiast na południe. Trzeci poradził sobie idealnie sam ;:138
Gdy przekraczały linię drzew stare podlatywało i karmiło je od razu :heja Czyli o to chodziło. Ale po 2 godzinach te 3 małe pojawiły się na chwilę na niewysokim krzaku róży rosnącym na poboczu lasu (zdjęcie poniżej). No więc pilnowałem aby pies / człowiek / kot ich nie wypatrzyli. Po kolejnym pół godziny wróciły do lasu gdzie znowu dołączyły do reszty. Plątały się jeszcze to tu to tam ale szykowały się do snu na niewysokim krzaczku albo wśród liści na ziemi. No trudno. Nie ingerowałem już w to bo w końcu Matka Natura wie lepiej co dobre. Byłem ich body guardem prawie od rana do samego wieczora ale na noc zostały z rodziną. A na drugi dzień ich głosów już nie słyszałem więc może zabrały się wcześnie rano w głąb lasu.

Refleksja: gdyby nie koronawirus, ja byłbym w pracy a nie w domu więc o całej sprawie bym nawet nie wiedział. Ani sikorki bym nie odchował ani muchołówek nie pilnował.

W takim drzewku
Obrazek

było gniazdko
Obrazek

w nim takie podloty (to jeden z tych nie latających)
Obrazek

a tu cała trójka tych małych "piechurów" na krzaczku róży
Obrazek
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Tara - nie macie jakiejś organizacji żeby go pokazać weterynarzowi ? Ptaki po zderzeniach w większości są całe nawet nie draśnięte, za to mają często obrażenia wewnętrzne... A to jest groźne.

Btw gołębie są teoretycznie przyjemne ale też potrafią jeden drugiemu dotłuc. U nas w gołębniku nieraz są krwawe jatki, dlatego zawsze się je wprowadza bardzo ostrożnie. Czasem było tak ze musielismy je wycofywac bo stado je chcialo ukatrupić. Niestety gołębie to takie trochę ofermy. Jak bardzo on jest mały?
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Gołąbek chodził jak przyszliśmy ale widać, że coś mu jest, chowa się, ma wodę i jedzenie, nikt i nic mu nie zagraża.


Obrazek

Obrazek

Wychodzilismy z działki siedział między beczkami, to widać pasuje mu takie ustronne miejsce.

Obrazek
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Eee to on nie jest taki mały. Myślałam że to podlot czy coś na ten kształt. On chyba już jest dorosły tylko jest hodowlany i takiego smuklego typu. Nie widać dokładnie ale tak bym.obstawila
Nie ma czasem obrączki?
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

vitoldo pisze:
wiridiana pisze:Super opowieść również dlatego, że się udało uratować sikorkę. Szkoda tylko, że jej nie widać na zdjęciu.
Już poprawiłem aby było widać piękną sikorkę.
Jest urocza. Ma śliczny ten czubek z nastroszonych piórek.

Muchołówki też słodziaki. Angry Birds jak mówi zaglądający w ekran Mąż.
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 924
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Sikorka genialnie stroszyła czubek łebka gdy intensywnie zastanawiała się, w którą stronę pofrunąć :lol: Ptaszek wyglądał wtedy jakby miał "irokeza" :;230
Nie przypuszczałem wcześniej, że sikorka ma aż tyle uroku. Zawojowała nasze serca i pozostawiła po sobie sporo pustki ale oczywiście mam nadzieję, że dobrze jej się powodzi w jej własnym środowisku i nieustannie trzymam za nią kciuki.

Chociaż u nas w domu tez miała swoje własne drzewko :D
Obrazek

nieustannie myślała o powrocie na wolność
Obrazek
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2715
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

vitoldo Jestem pod wielkim wrażeniem ;:215 ;:215 ;:215
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Mam trochę ciecierzycy suchej na zbyciu. Dokładnie to mam woreczek do ćwiczeń dla dziecka , sama go zrobiłam ale leżał trochę. Nie jest brudny ani nic, a tego ziarna jest całkiem sporo w nim. Zastanawiam się czy mogę to wysypać ptakom. Jak myślicie?
Z reguły nie mam zwyczaju traktować zwierząt jak 'śmietniczki ' i utylizowac nimi resztek, ale tu ziarno jest bardzo spoko , czyste i dobrze przechowane.
Zastanawiam się jedynie czy dadzą radę z takim suchym duzym ziarnem czy może lepiej im to jakoś zamoczyc czy przelać wrzątkiem?
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Przepraszam że post pod postem ale w moje łapki wpadła świetna grafika i myślę że wręcz muszę się nią z Wami podzielić
Obrazek
Awatar użytkownika
pull
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2368
Od: 13 kwie 2012, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Świetna sprawa. ;:333
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

Pamiętacie mojego gołabeczka ?


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Żyje i dobrze się ma. Nadal przejawia chęć do lotów taką jaką przejawial ale już nie musi się spieszyć. Żyje sobie wraz z innymi kalekami i gołebiami adoptowanymi z akcji ratowania dzikich zwierząt i kilkoma ozdobkami. Nie wyglądają na niezadowolonych :)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.

Post »

A to gnojek.... :;230
Obrazek
Nie ma to jak gniazdo na wycieraczce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”