Czy ktoś wie, co dolega moim krzakom czerwonej porzeczki? TO są stosunkowo młode krzaki (wsadzone jesienią 2020), i w dwóch jeden z pędów więdnie jak na zdjęciu., Po wycięciu więdnących pędów przekrój - jak na zdjęciu... Antraknoza, szkodnik, coś innego? No i - jak to zwalczyć (tzn. pędy już wycięte, ale czym i kiedy spryskać krzaki żeby się nie rozniosło. Nadmienię że krzaki były opryskane na początku kwitnienia miedzianem... Ktoś pomoże?


