Krzaczki Kani (2)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Nawet nie przypuszczałam, że tak dawno się nie odzywałam u Ciebie :oops: Starałam się zaglądać w miarę regularnie, ale na wpis już czasu nie starczało (czasem chęci). Przepraszam...
Dziękuję za zdjęcia poglądowe z szerszymi planami. W pierwszej chwili zrozumiałam, że działka ma 100 metrów :;230 Myślę sobie niemożliwe. Czytam jeszcze raz i dopiero dojrzałam jeszcze jedno zero. No tak... 1000 m to już coś. Można wtedy sadzić po 3 sztuki tej samej róży - na przykład. Piszesz, że działka przypomina kiszkę. Na zdjęciach tego tak nie widać. Dobrze jest zagospodarowana. Wrzosowisko pięknie się prezentuje. Kupiłam na ostatnich targach dabecję. Ciekawa jestem jak sobie poradzi u mnie. Czytałam,że zamarzyła Ci się róża Munstead Wood. Ma cudowną barwę. Też kiedyś o niej myślałam, ale kupiłam Othello. Narobiłaś mi ochoty na Schloss Eutin i chyba będę jej szukała wiosną. Widziałam ją w zeszłym roku na targach w Starym Polu, ale miałam obawy jak będzie zimowała i nie kupiłam ;:223
U mnie takie baty wypuściła róża Pilgrim, którą posadziłam rok temu. Kwiatów nie miała zbyt wiele, ale mam nadzieję że się rozkręci.
Kasiu robisz fantastyczne zdjęcia i wielką przyjemnością zaglądam do Ciebie. Podziwiając Twoją działkę i nasadzenia zastanawiam się jak możesz dopuszczać do siebie myśli o sprzedaży tego raju :shock:
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Aniu, tak, koloru jeszcze było trochę w ubiegłym tygodniu, bo tegoroczne ekstremalnie suche lato i wysokie temperatury sprawiły, że drugie kwitnienie róż było obfite. Widocznie róże nie potrzebują wody :wink: .
Joanno, przesadzanie róż o tej porze, to jest loteria. Ja też mam na koncie takie zrywy :lol: i przesadzałam róże nawet podczas kwitnienia. Szanse są pół na pół. Mam nadzieję, że Twoja róża się przyjmie. Trzeba dużo podlewać, to podstawa. U nas też sucho, jak jeszcze nigdy nie było. Te grzybki zaskoczyły mnie bardzo, bo rosną na włókninie :shock: .
Jadziu, nigdy nie stosowałam gnojówki z żywokostu i teraz to już nie mam na to szans, bo nie mam kiedy zbierać żywokostu.
Lucynko, Twój Wessterland i pieris przyszły do mnie :lol: . Pierisa nigdy nie okrywałam ale gdybym Westerlanda nie opatulała na zimę, to byśmy się już dawno pożegnali. Nawet z opatulaniem nie zimuje zbyt dobrze.
Izo, jesteś zawsze mile widziana i witam z radością każdy Twój wpis. U siebie jednak nie pisujesz ostatnio 8-) .

Mało mam kwitnących roślin późnego lata oprócz róż ale to świadomy wybór, bo róże lubię jednak najbardziej a miejsca na rabacie mam ograniczone. Wizyty na działce po wakacjach są teraz sporadyczne, bo dziecko szkolne wymaga już dużo uwagi nawet w weekendy. Nie mam kiedy podziwiać jesiennych kwitnień, bo kończy się sierpień i wtedy w zasadzie kończy się dla mnie działkowanie. Ponieważ jednak zapowiadają ładną pogodę na ten tydzień, to mam zamiar uszczknąć jakieś pojedyncze dni w ciągu tygodnia na dokończenie prac przy różach, tj. wygarnianie i wyrzucanie ściółki spod róż i przykopywanie ściętej trawy leżącej na rabatach, żeby się szybciej zmieszała z ziemią i rozłożyła. Taki wyjazd wymaga jednak zawsze zaplanowania z M, bo ktoś musi synka nakarmić, odrobić z nim lekcje, przypilnować, żeby zdążył na zajęcia pozalekcyjne, przypilnować, żeby tornister był spakowany itp. itd. Szkoła, to obowiązek również dla rodziców. Na działce najwięcej czasu zajmie mi na pewno szukanie miejsca dla trzech nowych róż :shock: . Wpadło mi do głowy, żeby posadzić wielkokwiatowe czerwone. No o to bym siebie nie podejrzewała. Wybór padł na Papa Meilland. Taki eksperyment, bo to jednak stara odmiana i podobno chorowita. Jednak ci, którym udaje się ją utrzymać w dobrej kondycji, są zachwyceni jej kolorem i zapachem. No i będzie problem, bo nie przychodzi mi do głowy gdzie mogłabym je dosadzić a ciarki mnie przechodzą na myśl, że miałabym tworzyć nową rabatę. Podoba mi się układ rabat, jaki już mam i nie chcę zagęszczać działki. Z istniejących rabat nie chcę usuwać bylin, żeby sadzić róże, bo podoba mi się różnorodność a nie same róże. I tak oto czekam aż będę mogła pojechać na działkę i wykonać ileś tam kółek wokół działki w poszukiwaniu właściwego miejsca. Może jutro. Dziś musiałam zostać w domu, bo M dokształca się w weekendy a ja musiałam przygotować synka rano na zbiórkę, teraz wrócił więc zmykamy na zakupy szkolne, które zostały podyktowane przez panią na ostatnich zajęciach, potem będziemy czytać lekturę i odrabiać zadania domowe. Jutro M znów ma zajęcia w szkole a ja spróbuję przekonać Młodego, żeby pojechał ze mną na działkę. Jeżeli pojedziemy, to i tak musimy wrócić wczesnym popołudniem, bo synek ma kolejną zbiórkę. Powinnam też odwiedzić Rodziców. Trudny jest przeskok z trybu letniego wakacyjnego na jesienny szkolny.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Miałam kiedyś tę różę Papa Meilland jednak się jej wyzbyłam, bo zbyt skąpo kwitła.Kwiat rzeczywiście cudny i ten zapach, jednak to nie wszystko jak dla mnie .Cudna jest też Astrid grafin von Hardenberg moim zdaniem lepsza od Papy jednak też skąpo kwitnie . Dame de coeur jest też cudna i Ingrid Bergman ,Barcarole.Ciekawe jakie czerwone róże wybrałaś prócz Papy. Miłego weekendu i pobytu na działce
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Jadziu, dziękuję za info o Papa Meilland. To nie jest popularna róża, niewiele opinii o niej znalazłam dlatego każda opinia jest dla mnie bardzo cenna.
Super, że poleciłaś mi też inne czerwone róże. Nie znam róż w tym kolorze, bo do tej pory w ogóle mnie nie interesowały a wielkokwiatowe, to już w ogóle nie. Przeszłam fascynację różami bladymi o nieoczywistej, dyskretnej urodzie a teraz wzięło mnie na intensywne barwy. Jak ja ten czerwony dopasuję do różowych i budyniowych? :lol:
Jutrzejszy wyjazd na działkę stanął pod znakiem zapytania, bo inne sprawy okazują się ważniejsze. No ja się zastrzelę! ;:145
Zawsze powtarzam, że działki są dobre dla emerytów albo przynajmniej dla tych, którzy mają już dzieci odchowane :roll: .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu z początku mojego różanego wariactwa chciałam mieć same czerwone róże w ogrodzie ;:167 widać je z daleka .Miałam przecudną róże Burgund 81 kwitła jak szalona przez calutki sezon .Teraz jest w szpitalu :wink: próbuje ja przywrócić do życia bo przez dwie zimy dostała ostro popalić i nie umie się pozbierać, to samo Barcarolle czarna w pąku tę straciłam, lecz na nowo ja ukorzeniam .Cudna jest też Lavaglut chętnie kwitnąca, ale to rabatówka .W tym roku zbyt rozszalała mi sie budleja i zabrała powietrze tej cudnej róży
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

/Jadziu, w wyglądzie róży Papa Meilland podba mi się przede wszystkim aksamit na płatkach (a może inne czerwone róże też to mają, tylko nie widać na zdjęciach) który powoduje, że światło gra kolorem. Potem to, że pachnie. Kiedyś zapach nie był dla mnie ważny ale teraz, kiedy nie planuję już dużych zakupów różanych, od nowej róży chcę mieć maksimum tego, co róża dać może, czyli zapach też :D . Wybór Papa Meilland też datego, że jak mój M (zupełnie odporny na urok kwiatów :wink: ) jak zobaczył tę różę, stwierdził, że tak właśnie wygląda "prawdziwa" róża i zapytał czy ja bym miała coś przeciwko takiej róży u nas. Ja przeciwko róży u nas???!!! :shock: :lol: Ten człowiek pomimo tego, że dzieli ze mną stół, łoże i działkę od wielu lat, niewiele mnie zna! :lol: Skoro już się "zgodziłam" :wink: zaproponował, żeby była w miejscu widocznym (w pięknym ogrodzie najlepsze miejsce nazywa się reprezentacyjnym ale na mojej działce nie używam takich słów. "Widoczne", to dobre słowo i wystarczy :wink: ). Planuję trzy róże Papa Meilland obok siebie, bo zakładam, że u mnie na północy to będą badyle, zwłaszcza jak będą młode.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

U mnie wszystkie prace się odłożyły.Fajnie,że ty Kasiu działasz.Róże wciąż masz piękne:)
Ja już nie mam uczniów do pilnowania do szkoły.Tylko sama muszę się pilnować i zadania domowe odrabiać ;:306
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Aniu, działam, działam ale nie na działkuję. Twoja szkoła też poniekąd związana z działeczką więc wszystko pozostaje w temacie i jest kontynuacja. Troszkę czasu pewnie zajmie, bo zajęcia pewnie będą w weekendy ale przecież w wakacje będziesz odpoczywać od szkoły. A kiedy masz pierwsze zajęcia?
Teraz po lecie uroda róż nie ma już dla mnie znaczenia. Kwitnąć już jak dla mnie nie muszą, bo i tak nie mam czasu ich podziwiać. Teraz interesuje mnie ich zdrowie i wszystkie wysiłki będą skierowane, żeby dobrze zakwitły w przyszłym roku. Najpierw muszę usunąć ściółkę i zgrabiać opadłe liście a potem dobrze okryć na zimę.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu pachnąca mocno jest także aksamitna mrs.Lincoln zapach zabójczy ;:167 to też wielkokwiatowa, Astrid grafin też cudownie pachnie podobnie jak Papa .Mój Burgund pachniał jak herbaciane róże czyli słabo za to kwiat miał aksamitny, aksamitna jest też moja Silesia muszę z niej porobić sadzonki w tym roku i też cudownie pachnie tylko muszę przytachać piasku, bo widzę ,ze w nim lepiej się ukorzeniają, bo jest praktycznie stała wilgotność .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Witaj Kasiu

:wit

Jestem u Ciebie pierwszy raz i przyznam, że bardzo mi się u Ciebie podoba. Odnajduję tutaj wszystkie rośliny, które tak lubię. Pięknie kwitły Ci róże, które i ja bardzo lubię. Zaskoczona jestem, że tak łatwo ukorzeniły Ci się odłamki róży Chippendale. Bardzo podobają mi się ostróżki w lawendowym kolorze, cudo. I słodkie bratki też gościły w Twoim ogrodzie, pięknie zdobiąc rabaty. Piszesz, że pozbyłaś się róż. Ja też tak uczyniłam. Masz piękne hortensje ogrodowe, na które ja się jednak nie zdecyduje. U mnie niestety przemarzają i nie kwitną. Twoja hortensja bukietowa wygląda mi na Kyushu. Masz też liliowce a one również są moją ulubioną grupą roślin. Ach, i moja ogromna miłość - jeżówki. Doczytałam, ze poznałaś imię białej hortensji :D Ładnie komponujesz rośliny. Pięknie prezentują się wrzosowiska. Cieszę się, że trafiłam na Twój wątek bo miło spędziłam u Ciebie czas

Pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów :wit
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Jadziu ;:196 jak się cieszę, że mój wątek odwiedziła prawdziwa specjalistka od czerwonych róż. No to teraz dałaś mi temat do przemyślenia, obiecuję przestudiować wszystkie podane przez Ciebie odmiany. O Mister Lincoln czytałam, że to siostrzana odmiana Papa Meilland, wyhodowana równolegle z tych samych roślin rodzicielskich ale jest podobno nieco jaśniejsza i zdrowsza. Takie cuda pani kochana! Jak to możliwe? ;:218
Ewuniu ;:196 . A ja u Ciebie już kiedyś byłam i przepadłam w gąszczu róż i nie tylko. Cieszę się, że wśród takiego bogactwa pięknych forumowych ogrodów zdecydowałaś się odwiedzić moją skromną działeczkę :D .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Kasiu,,,już dwa weekendy nauki w szkole zaliczyłam.Dzisiaj tylko nie mogłam być, niestety dziś był pogrzeb teścia.siła wyższa.
Teraz mam za 2 tygodnie.
To przez weekend trochę może popracuję i w ogrodzie i odpocznę. ;:173
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Czytam, że wybierasz nowe różyczki, kolor już wybrany, nad odmiana się zastanawiasz. Mam kilka róż wielkokwiatowych, są bardzo kapryśne, obecnie stawiam na okrywówki, które wg mnie są niezawodne, tak nie chorują i bardzo długo, obficie kwitną.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Przyszłam się przywitać Kasiu.
Oczarował mnie Twój ogród i tak się zastanawiam, gdzie Twoi goście widzą chwasty, jestem w okularach i ich nie widzę :;230 . Piękne , czyściutkie rabaty, roślinki pięknie dobrane, cudny masz ten swój zakątek. Pozwolisz, że niektóre zestawienia zastosuję w swoim ogrodzie?
Chciałabym tak mieć skomponowane rabaty, ład i porządek a u mnie totalny chaos, najgorsze, że nie umiem nad nim zapanować, chyba jestem jednak trochę bałaganiara ;:131
Będę tu zaglądać i podglądać :wit
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Krzaczki Kani (2)

Post »

Aniu, mam nadzieję, że działka wyprostuje myśli, da odpocząć od codzienności. Na mnie właśnie tak to działa.
Dorotko, odmiana wielkokwiatowa jest już w zasadzie wybrana. Zaryzykują z Papa Meilland, no chyba, że znajdę różę identyczną jak ona, z tymi wielkimi kwiatami z aksamitem na płatkach i zapachem ale lepszego zdrowia. Okrywowe róże też znam i lubię ale to nie na ich kwitnienie czekam i to nie one powodują taką radość.
Daysy, chwastów nie ma?na zdjęciach :wink: . Chociaż w tym roku rzeczywiście miałam ich o wiele, wiele mniej, bo była susza i dlatego, że ściółkowałam rabaty skoszoną trawą. Trawy co prawda też było mniej niż zwykle, bo w czasie suszy nie rosła. Największy problem mam z gwiazdnicą pospolitą. Ledwo tylko kawałek ziemi się odsłoni i już wchodzi między rośliny wiosną, latem, jesienią i nawet zimą. Kiedyś miałam więcej różnych roślin. Teraz jednak róże wygrały i jeżeli mam jakieś jeszcze wolne miejsce, to sadzę róże. Lubię też trawnik dlatego nie chciałabym już go pomniejszać. Nie mam dużo roślin, rabatki też nie takie duże, w większości z różami. Tak jest dobrze, bo tylko nad taką ilością mam kontrolę a i tak praca na działce wypełnia mi właściwie cały wolny czas. Mierzę siły na zamiary.
Są tu na Forum ogrody różane, gdzie rośnie sto albo i dwieście róż. Przerasta moją wyobraźnię jak dziewczyny dają radę zadbać o taką ilość. Ja mam 22 odmiany:
- Louise Odier,
- Westerland,
- Eden Rose,
- Sommersonne,
- Bonica.
- Charles Austin,
- Graham Thomas,
- Rosarium Uetersen,
- Alchymist,
- Schloss Eutin,
- Chippendale,
- Cardinal Hume
- Abraham Darby,
- Queen Elisabeth,
- Heidetraum,
- Alba Meidiland
- Versicolor,
- The Fairy,
- Tommelisse
i do wykopania, jak znajdę czas Maiden?s Bush, Sympathia, Compassion.
A miejsca przygotowane dla sześciu róż, które zostaną wsadzone na wiosnę ? 3 szt. Papa Meilland, 2 szt. Munstead Wood, 1 szt. Madamme Isaac Pereire.
Wczoraj wzięłam dzień urlopu i pojechałam popracować. Umordowałam się strasznie, bo gorącoooo. Ruszałam się jak ślimak, rozbolała mnie głowa a do tego zepsuło się koło od taczki. Bez taczki jak bez ręki. Ciągnęłam ją za sobą, poobijałam sobie nogi ale coś tam do przodu pchnęłam z robotą. Podlałam potem wrzosy, które niedawno posadziłam, bo nie padało już od tygodni. O dziwo wrzosy wyglądają ładnie i zdrowo. Myślałam, że będą słabe, bo te same sadzone do skrzynek balkonowych mają suchawe pędy. Innych roślin nie podlewałam, bo ziemia w magiczny sposób trzyma wilgoć.
Zdążyłam zrobić tylko jedno zdjęcie zanim wyczerpała się bateria w aparacie. Bonica o tej porze nie ma sobie równych. Brakuje jej tylko zapachu. Teraz jesienią wydała bardzo duże kwiaty. Zawsze miała ich dużo, bo to taka róża, ale teraz pojedynczy kwiat jest bardzo duży i aż kilka razy wsadzałam nochala do kwiatu w poszukiwaniu zapachu ale niestety, ta cecha pozostała niezmienna. Bonica nie pachnie.

Obrazek
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”