Witajcie!
Wczorajszy dzień upłynął w podróży i pod Tatrami. Napawałam oczy takimi widokami już na długo przed dojechaniem do Zakopanego
Zieleniejące po drodze lasy, cudownie kwitnące łąki wiodły mnie do miejsca gdzie pożegnałam przyjaciółkę

Przyjaciółkę, której zawdzięczam wiele! bo to ona pchnęła mnie do odwagi i zamieniłam szufladę na dom z ogrodem nie mając dużych pieniędzy, a ogromną determinację

W moim sercu zostanie do końca moich dni a może nie tylko, bo moje dzieci też bardzo ją ceniły i lubiły.
W ogrodzie byłam tylko o wschodzie i o zachodzie słońca, ale dzisiaj już zrobiłam przegląd i spędziłam w nim trochę czasu. Wszelkie prace muszę odłożyć i wytoczyć walkę chwastom i rosnącej trawie
Ewciu dziękuję udało się bez przygód bezpiecznie wrócić i nawet korki nas oszczędziły

. Ponoć zakopianka przejezdna jak poinformowało wieczorem radio ale znaki objazdów nie zdjęte ...to pojechaliśmy jak wskazywały

Kwitną kolejne narcyzy, ale te od Ani rosną u mnie już parę lat i mam tylko szczypiorek...może trzeba im glebę rozluźnić

Nie mam pojęcia o co chodzi w braku kwiatków?
Agnieszko poza rannymi widokami praca wre i to jest pocieszające, że bzyki od rana te drzewka zapylają, czyli w tym roku owoce być powinny. Widzę tylko na borówkach mało kwiatków, ale może dlatego że tak bardzo wysiliły się rok temu, bo nawożenie zastosowałam takie samo. Powiem szczerze, ze nie wiem o co chodzi w tych tulipanach ale gdybym nie pamiętała... nawet zła byłam że tak się zmieniły
Olu Dziękuję

ale tej studni to Ci zazdroszczę

Na poprzedniej działce tzn kawałku pola panowie wykopali mi studnię taką na 7 kręgów i na wodę powierzchniową, ale na podlewanie spełniała swoje zadanie. Niestety pole sprzedałam i studni zabrać się nie dało

Tu raczej czekam na kanalizację i studni kopać nie będę, ale zbiornik od szamba zamienię na zbiornik na wodę opadową i jak tylko będą padać deszcze to będzie czym podlewać

Olu czy woda ze studni nie będzie za zimna dla roślin> Dziękuję i Tobie życzę pogodnego, ciepłego weekendu
Tereniu spory ogródek to i roślin trochę

Miodunki po zimie zawsze tracą liście i wychodzą pierwsze kwiatuszki, a jak przekwitnę nakrapiane liście, które też są dekoracyjne. Żurawki w większości mi uschły i zobaczymy czy odrosną? Coś zapowiadają niemiłego w aurze, ale poczekamy sprawdzimy...byle tylko przymrozków nie było to resztę przetrwamy

Życzę zatem żeby czas rannej zmiany dało się wykorzystać w ogródku
Bea jeszcze poczekam żeby sałatka nabrała ciała i zamiast jednej porcji zrobiły się trzy
Wspaniałą mamy wiosnę i niech jak najdłużej nam trwa
Z dzisiejszego spaceru po ogrodzie...
pragnia syberyjska
nie tylko ja wstaję wcześnie
Pracowitego dnia
