
Nasze 1500m2 - cz. 3
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Wow, ile kwiatów , ile kolorów , cudne clematisy 

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Wow, ale cudna ozdoba na półce
Poddałaś mi pomysł. Skrzynki mam , nawet ju z pomalowane, ale jakoś je rozkładałam ...nie miałam pomysły, a teraz też M mi skręci i będzie szafka, tylko skąd wziąć taka ozdobą ? Bąbel nie da się upchać
Kwiatki i tak pokazuję nie wszystkie, tylko te największe ...bo bym musiała nocowac przy kompie
Ty też masz szaleństwo kwiatowe



Poddałaś mi pomysł. Skrzynki mam , nawet ju z pomalowane, ale jakoś je rozkładałam ...nie miałam pomysły, a teraz też M mi skręci i będzie szafka, tylko skąd wziąć taka ozdobą ? Bąbel nie da się upchać

Kwiatki i tak pokazuję nie wszystkie, tylko te największe ...bo bym musiała nocowac przy kompie



- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiu widzisz u Ciebie padało a u mnie w dalszym ciągu nic, normalnie pustynia... no ale cóż czasami tak bywa. Powojniki masz przepiękne, kwitną niesamowicie



- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu cudne powojniki i irysy. Ty masz chyba zasadową glebę? U mnie tak na kwaśnej nie kwitną powojniki i irysy.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu - w Poznaniu susza, zazdroszczę więc deszczu. Kilka rózyczek zwiesza nawet główki, oczywiście najbardziej Goldenka, ale też pnąca Parole nie daje rady. Uwielbiam irysy, masz ich naprawdę sporo. U mnie zostały może 3 kępki, cieszą, ale kwiatów niestety jest niewiele. Kiedyś je rugowałam i posadziłam nad Wartą.Kto wie, czy kiedyś nie nastąpi taki moment, że powrócą do ogrodu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Kasiu takie żywe ozdoby są najpiękniejsze
Kwiatuchy dziękują za pochwały
Aniu TROJA twoja córcia wie co piękne
Goździki uwielbiam pasjami za ich zapach.
Wiolu tulipanka zauważyłam, że ten ro jest bardzo dobry dla powojników, ładnie kwitną nawet młodziutkie sadzonki. Deszczu przydałoby się znowu
Aniu anabuko chciejstwa rodzą się non stop, trzeba by w ogóle nie zaglądać na forum
Cieszę się, że kwiatuszki znalazły u ciebie uznanie
Ewelinko co ja czytam? Rodzinka powiększy ci się o nowego futrzaka? Mam nadzieję, że pokazałaś go u siebie, zaraz tam biegnę
Powojników jak wiesz ciągle mi mało, a ten rok jeszcze bardziej pobudził ich chciejstwa, bo jest wyjątkowo udany dla tych cudnych pnączy
Paulinko nadal nic u ciebie nie popadało? Ja w tym tygodniu pewnie też uruchomię podlewanie, bo gorąco się tak zrobiło, że tamto podlanie już pewnie nie wystarcza... Ville de Lyon u mnie jest dopiero drugi rok, a posadziłam go pod jesień, więc niestety nie wiem czy powtarza kwitnienia, choć teoretycznie powinien
Do tej podpory z biedry spróbuj dospawać (tzn. męża poproś
) jakiś grubszy drut żebrowany, wtedy będzie stabilniejsza. Choć pod powojniki to one trochę za niskie... Gratuluję zakupu
Teraz już możesz spokojnie planować
c.d.n.


Aniu TROJA twoja córcia wie co piękne

Wiolu tulipanka zauważyłam, że ten ro jest bardzo dobry dla powojników, ładnie kwitną nawet młodziutkie sadzonki. Deszczu przydałoby się znowu

Aniu anabuko chciejstwa rodzą się non stop, trzeba by w ogóle nie zaglądać na forum


Ewelinko co ja czytam? Rodzinka powiększy ci się o nowego futrzaka? Mam nadzieję, że pokazałaś go u siebie, zaraz tam biegnę


Paulinko nadal nic u ciebie nie popadało? Ja w tym tygodniu pewnie też uruchomię podlewanie, bo gorąco się tak zrobiło, że tamto podlanie już pewnie nie wystarcza... Ville de Lyon u mnie jest dopiero drugi rok, a posadziłam go pod jesień, więc niestety nie wiem czy powtarza kwitnienia, choć teoretycznie powinien




c.d.n.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Karolinko Florek też uważa samego siebie za piękną ozdobę i ciągle "ozdabia" sobą wszelkie parapety, półki i wszystko co się tylko da
Bąbel wiercioch i tak długo by nie usiedział w roli ozdoby
Mam ten sam problem, chciałoby się pokazać każdego kwiatuszka, bo moim zdaniem każdy na to zasługuje, ale niestety ograniczenia czasowe są nie do przeskoczenia
Mariusz mam nadzieję, że deszcz dotarł jednak do ciebie, bo to podstawa ogrodowania... Sama widzę po moich roślinach jak się zachowują gdy podlewam je z wodociągu, a jak po deszczu... Powojniki mają dobry rok, od razu nowe chciejstwa obudziły się ze zdwojoną siłą
Alu dziękuję
Nigdy nie badałam swojej gleby, ale po obserwacjach kwitnień i chwastów
też się skłaniam ku twierdzeniu, że jest zasadowa
Ewuś nadal masz taką suszę? Mam nadzieję, że jednak deszcz dotarł. W irysach kochałam się jeszcze w ogrodzie babci, a od dwóch lat przepadłam kompletnie
-- 28 maja 2018, o 11:43 --
Przepraszam za tak haniebne zaniedbanie was
. Jednak ostatnio ze wszystkim mam straszne zaległości, i ogrodowe i poza ogrodowe tym bardziej. Zawsze trochę nadrabiałam w soboty, ale w tę mieliśmy komunię u kuzyna, więc nie dość, że w sobotę nic się nie dało zrobić, to jeszcze przed sobotą trzeba było poświęcić czas na ostatnie zakupy i takie tam? Impreza była za to całkiem udana, miło spędziliśmy czas, choć nie do końca przepadam za takimi rozrywkami
. Za to prace stoją odłogiem
Ogród codziennie ma swoje niespodzianki, już od dawna nie nadążam za jego kwitnieniami? A już żeby pokazać to wszystko na forum to musiałabym nie odchodzić od komputera?
Dość narzekania, teraz mała porcja starań mojego ogrodu
Nie może zabraknąć powojników
Daniel Deronda


Dzieci Warszawy


Ville de Lyon

Trochę irysów



Syberyjski Contrast In styled

W tym sie zakochałam bez pamięci

Liliowiec póki co samotny

Piwonie już coraz liczniej




Bodziszki
Mój nowy ulubiony bodziszek Elke

Kantabryjski

Brookside

Magnificum

Czerwony album

Czerwony Max Frei

Plenum

Krzewuszka

Pęcherznica

Jaśmin taki niby zwykły, ale zapach

Dyptam

Kocimiętka Walker?s Low trzyma pion

Astry alpejskie



Piaskowiec

Przetacznik pagórkowy Koeningsblau ? uwielbiam tę kępę niebieskosci

Szałwia omszona

Posłonek w tym roku dość kiepsko







Arizema amurska


Przelot pospolity 'Coccinea'

Zawciągi szerokolistne


Delosperma

Róże też już zaczynają, ale zdjęcie mam póki co jednej




Mariusz mam nadzieję, że deszcz dotarł jednak do ciebie, bo to podstawa ogrodowania... Sama widzę po moich roślinach jak się zachowują gdy podlewam je z wodociągu, a jak po deszczu... Powojniki mają dobry rok, od razu nowe chciejstwa obudziły się ze zdwojoną siłą

Alu dziękuję



Ewuś nadal masz taką suszę? Mam nadzieję, że jednak deszcz dotarł. W irysach kochałam się jeszcze w ogrodzie babci, a od dwóch lat przepadłam kompletnie

-- 28 maja 2018, o 11:43 --
Przepraszam za tak haniebne zaniedbanie was



Ogród codziennie ma swoje niespodzianki, już od dawna nie nadążam za jego kwitnieniami? A już żeby pokazać to wszystko na forum to musiałabym nie odchodzić od komputera?
Dość narzekania, teraz mała porcja starań mojego ogrodu

Nie może zabraknąć powojników
Daniel Deronda


Dzieci Warszawy


Ville de Lyon

Trochę irysów



Syberyjski Contrast In styled

W tym sie zakochałam bez pamięci


Liliowiec póki co samotny

Piwonie już coraz liczniej




Bodziszki
Mój nowy ulubiony bodziszek Elke

Kantabryjski

Brookside

Magnificum

Czerwony album

Czerwony Max Frei

Plenum

Krzewuszka

Pęcherznica

Jaśmin taki niby zwykły, ale zapach


Dyptam

Kocimiętka Walker?s Low trzyma pion


Astry alpejskie



Piaskowiec

Przetacznik pagórkowy Koeningsblau ? uwielbiam tę kępę niebieskosci


Szałwia omszona

Posłonek w tym roku dość kiepsko







Arizema amurska


Przelot pospolity 'Coccinea'

Zawciągi szerokolistne


Delosperma

Róże też już zaczynają, ale zdjęcie mam póki co jednej

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17420
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Fiu fiuu fiuuu ileż ty masz bodziszkow
wszystkie piękne. Nawet już wiem ,że kantabryjski mam.
Iryski slicznosci. To samo można rzec o Piwoniach i pięknych rozach.
Jaki dziwny,ciekawy i ładny ten przelot.
pierwszy raz taką roślinke widzę.

wszystkie piękne. Nawet już wiem ,że kantabryjski mam.

Iryski slicznosci. To samo można rzec o Piwoniach i pięknych rozach.
Jaki dziwny,ciekawy i ładny ten przelot.
pierwszy raz taką roślinke widzę.

- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Pięknie kwitną Ci bodziszki
moje chyba mam za mocno w cieniu bo dopiero się zbierają do kwitnienia. A powojniki cuda, mój jeden ze świeżo kupionych cały zwiędł i nie wiem co źle zrobiłam, już powoli zaczynam ich nie lubić.

Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Gosiu,
nie tylko ty masz zaległości ogrodowe i te inne. Nie wiem, jak ten czas ucieka.
Niestety codziennie musimy podlewać, ostatni deszcz padał kiedyś w kwietniu. A przepraszam, raz w maju pokropiło, jak to się mówi: "jak ksiądz kropidłem".
Na jednym z fotek widzę trawę kostrzewę siną. Przycinasz ją po kwitnieniu?
Wszystkie roślinki na fotkach ślicznie się prezentują.
Jeśli nie masz nic przeciwko, załączę fotkę powojnika, który, jak pisałaś, ci wyginął.

Nely Moser

nie tylko ty masz zaległości ogrodowe i te inne. Nie wiem, jak ten czas ucieka.
Niestety codziennie musimy podlewać, ostatni deszcz padał kiedyś w kwietniu. A przepraszam, raz w maju pokropiło, jak to się mówi: "jak ksiądz kropidłem".
Na jednym z fotek widzę trawę kostrzewę siną. Przycinasz ją po kwitnieniu?
Wszystkie roślinki na fotkach ślicznie się prezentują.
Jeśli nie masz nic przeciwko, załączę fotkę powojnika, który, jak pisałaś, ci wyginął.

Nely Moser

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Straaaaasznie długo mnie tu nie było, sama nawet nie wiem, jak to się mogło stać. Staram się odwiedzać ulubione wątki regularnie, a tutaj taka wtopa
Za to mogłam przez dłuższy czas nie wychodzić z ogrodu, poznać Potwora Ogrodowego
i wszelkie kwitnienia. Taki potwór bardzo by mi się przydał. Nad swoim pracuję już od dłuższego czasu i niestety nic nie osiągnęłam. Widocznie znasz skuteczniejsze metody
Powojniki masz cudowne i chyba w wiekszości, przynajmniej z tych pokazanych, wielkokwiatowe wcześnie kwitnące
Musi im u Ciebie odpowiadać, bo jednak nie mają wielu entuzjastów. Może źle się wyraziłam, bo takich na pewno znalazłoby się wielu, ja również do nich się zaliczam, ale tyle się czyta o ich trudnej uprawie, że w zasadzie oglądam je tylko u innych. Co prawda mam Little Mermaid i, odpukać
, na razie rośnie nieźle, chociaż jeszcze jest maleńki. Nie mogę tego powiedzieć o dwóch późnokwitnących, bo te co roku łapią uwiąd i jeżeli w tym roku będzie to samo, to zasilą kampost i już.
Iryski masz śliczne, na tego który skradł Twoje serce i ja zerkam łakomym wzrokiem
Pozdrawiam




Powojniki masz cudowne i chyba w wiekszości, przynajmniej z tych pokazanych, wielkokwiatowe wcześnie kwitnące


Iryski masz śliczne, na tego który skradł Twoje serce i ja zerkam łakomym wzrokiem

Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Aniu anabuko bodziszków mam jeszcze więcej, ale pokazuję na raty, bo nie wszystkie kwitną w tym samym czasie. Świetny opis przelota, pasuje do niego jak ulał
Aniu TROJA często czytałam o bodziszkach, że to typowe rośliny do miejsc cienistych, więc na początku tam je właśnie posadziłam i byłam zdziwiona, że nie wyglądają na szczęśliwe
Dopiero gdy się zaczęłam wczytywać w wymagania każdej odmiany okazało się, że jakoś wolą słońce... Teraz sadzę je maksymalnie w półcieniu i o wiele ładniej kwitną. A jak się nazywa ten twój zwiędnięty powojnik? Był już posadzony do ziemi? Zanim całkowicie zniechęcisz się do tych cudnych pnączy spróbuj najpierw z powojnikami włoskimi. One są najbardziej wytrzymałe i co najważniejsze nie słyszały o tym, że mogą zachorować na uwiąd
Paulinko to straszne z tym brakiem deszczu. W tym tygodniu co prawda też już musiałam uruchomić podlewanie, jednak ten poprzedni zastrzyk deszczówki dobrze zrobił roślinom. Trzymam kciuki, aby i do ciebie wreszcie deszcz dotarł
Trawę kostrzewę siną w tym roku postanowiłam przyciąć po zimie na dość krótkiego jeża i wyszło jej to na dobre
Dziękuję za zdjęcie Nelly Moser, chociaż w ten sposób będzie obecna w moim ogrodzie
To taki piękny powojnik...
Iwonko 1 dziękuję ci bardzo za słowo "ulubione" wątki
Cieszę się ogromnie, że mój skromny wciąż ogródeczek do nich się zalicza
Potwór ogrodowy
będzie miał dług weekend, więc po cichutku liczę na to, że kilka prac znów posunie się trochę do przodu
Jak to nic nie osiągnęłaś ze swoim? Przecież piesia kupił i nawet ogonek obiecał naprawić
Jeśli chodzi o powojniki wcześniekwitnące to niestety jestem pod tym względem niereformowalna... Gdy któryś szwankuje obiecuję sobie trzymać się z daleka od tej grupy, ale wystarczy, że któryś rozłoży kilka tych ogromnych kwiatuchów i już głupieję na ich punkcie na nowo i bez reszty
Wydaje mi się też, że ich kiepskie sprawowanie to po trosze nasza wina, bo weźmy takiego Daniela Deronda, sprawcę całego zamieszania powojnikowego
Kilka lat siedział na słonecznej rabacie, wypuszczał jednego lichego pęda, który zaraz zamierał. W geście rozpaczy przesadziłam go w największy upał 2-3 lata temu na rabatę półcienistą, z roku na rok wyglądał coraz lepiej, aż w tym roku zakwitł tak:
Kwiaty mają dobre 25 cm średnicy...
Jeśli chodzi o poźnokwitnące to mam wręcz odwrotne doświadczenie od twojego. Mam kilka i póki co odpukać rosną bezproblemowo, a nawet ładnie kwitną. W tamtym roku przerzuciłam na nie afekt z wcześniekwitnących

Aniu TROJA często czytałam o bodziszkach, że to typowe rośliny do miejsc cienistych, więc na początku tam je właśnie posadziłam i byłam zdziwiona, że nie wyglądają na szczęśliwe


Paulinko to straszne z tym brakiem deszczu. W tym tygodniu co prawda też już musiałam uruchomić podlewanie, jednak ten poprzedni zastrzyk deszczówki dobrze zrobił roślinom. Trzymam kciuki, aby i do ciebie wreszcie deszcz dotarł



Iwonko 1 dziękuję ci bardzo za słowo "ulubione" wątki








Kwiaty mają dobre 25 cm średnicy...
Jeśli chodzi o poźnokwitnące to mam wręcz odwrotne doświadczenie od twojego. Mam kilka i póki co odpukać rosną bezproblemowo, a nawet ładnie kwitną. W tamtym roku przerzuciłam na nie afekt z wcześniekwitnących

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Witaj Gosiu,cudowności kwitną w twoim ogrodzie ,powojniki niebieskie uwielbiam ,a irys w odcieniach jasno i ciemno niebieskich jest cudny też bym go chciała mieć
,susza u mnie ogromna ,żadnego deszczu od prawie miesiąca nie było ,wiec ja codziennie z wężem ,bo nie podleję ogrodu przez jeden dzień ,pozdrawiam 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Martuś ja powojniki uwielbiam wszystkie, choć nie zawsze z wzajemnością
Irysem nawet em się zachwycił, choć - w przeciwieństwie do mnie - nie każdego kwiatka potrafi docenić... U mnie też już niestety jest sucho, tyle że poprzedni porządny deszcz pozwolił roślinom nabrać sił na obecne upały. Trzymam kciuki, aby i do ciebie zawitało podlewanie z chmury
Trzeba trochę przyspieszyć, bo ogrodu wcale nie obchodzi, że nie mam dla niego czasu i co rusz zasypuje mnie nowymi kwitnieniami
A że przed nami dłuższy weekend i mój Potwór Ogrodowy będzie w domu, to na forum znów czasu braknie... Mam cichutką nadzieję, że uda się co nieco "popchnąć" do przodu
Zdjęcia z weekendu, udało mi się kilka cyknąć po powrocie z komunii
Od tego czasu nawet nie miałam kiedy przelecieć się z aparatem... Po południu nie wiadomo co najpierw robić, chwasty szaleją na całego, zaczęły się truskawki, do tego susza, a że nie wszędzie jeszcze jest rozłożone kropelkowe to i z wężem trzeba było potańczyć
Wczoraj wróciłam z warzywnika po 20-tej, miałam już zakończyć prace, usiąść spokojnie na tarasie, pozachwycać się zapachem piwonii z miseczką truskawek na kolanach
, gdy nachyliłam się nad różą Westerland (ci którzy ją mają wiedzą jak pachnie...) i moim oczom ukazał się straszny widok - horda mszyc wysysająca soki z mojej ulubienicy
I trzeba było czym prędzej biec z odsieczą
, a że już miałam rozrobiony oprysk to od razu przeleciałam po całym ogrodzie
. I spokojny wieczór diabli wzięli... Nawet już zdjęć nie robiłam, bo za ciemno było.
Nastał czas goździków










Arctic Fire


No i oczywiście powojniki...
Daniel Deronda i Teshio

Pierwszy kwiat i do tego z przekłamanym kolorem Warszawska Nike
Niobe

Viola

Fryderyk Chopin

Piwonie, aż żal że mam ich zaledwie kilka

Bowl of Beauty

Sarah Bernhard ? pomyśleć, że kiedyś miałam jej za złe, że nie jest bordową jak na etykiecie


Różyce się rozkręcają

Kristal

Fresia


Jaśminem zapachniał cały ogród

Żylistek Strawberry Fields

Złocienie wciąż skromnie


Firletka pełna na zabój zakochała się w bodziszku Plenum, w sumie trochę podobni

I kilka rzeczy z całej reszty
Naparstnica

Żywokost wielkokwiatowy 'Axminster Gold Variegata'

Wielosił

Brunery zrzuciły kwiaty, za to wystroiły się w olbrzymie liście. Sama nie wiem, który czas wolę u nich bardziej
Aleksander Great

Looking Glass

Zaczynają moje ukochane ostróżki i dzwonki




Trzeba trochę przyspieszyć, bo ogrodu wcale nie obchodzi, że nie mam dla niego czasu i co rusz zasypuje mnie nowymi kwitnieniami


Zdjęcia z weekendu, udało mi się kilka cyknąć po powrocie z komunii






Nastał czas goździków











Arctic Fire


No i oczywiście powojniki...
Daniel Deronda i Teshio


Pierwszy kwiat i do tego z przekłamanym kolorem Warszawska Nike

Niobe

Viola

Fryderyk Chopin

Piwonie, aż żal że mam ich zaledwie kilka


Bowl of Beauty

Sarah Bernhard ? pomyśleć, że kiedyś miałam jej za złe, że nie jest bordową jak na etykiecie


Różyce się rozkręcają

Kristal

Fresia


Jaśminem zapachniał cały ogród


Żylistek Strawberry Fields

Złocienie wciąż skromnie


Firletka pełna na zabój zakochała się w bodziszku Plenum, w sumie trochę podobni


I kilka rzeczy z całej reszty
Naparstnica

Żywokost wielkokwiatowy 'Axminster Gold Variegata'

Wielosił

Brunery zrzuciły kwiaty, za to wystroiły się w olbrzymie liście. Sama nie wiem, który czas wolę u nich bardziej
Aleksander Great

Looking Glass

Zaczynają moje ukochane ostróżki i dzwonki



Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze 1500m2 - cz. 3
Małgosiu, ależ się u Ciebie dzieje
Ten biało-niebieski irys jest naprawdę wyjątkowy
pewnie w rzeczywistości wygląda jeszcze piękniej
Ozdoby w skrzynkach mogę tylko pozazdrościć



Ozdoby w skrzynkach mogę tylko pozazdrościć

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena