Parapecik na zielono

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Pisałam kiedyś o moich dawnych próbach z egzotykami w zamierzchłej przeszłości ;)
Znalazłam na dysku zdjęcie moich cytrusów :

Obrazek

Zdjęcie nie jest jakieś fantastyczne,ale jest pamiątkowe. Myślę,że to jakieś 10 lat temu przynajmniej - kot który jest na zdjęciu był wtedy kociakiem , a obecnie ma 12-13 lat. Czasem tak sobie myślę jaka straszna szkoda, że te drzewka nie przetrwały. Teraz mogły być imponujące.

W internecie było więcej ich zdjęć, bo kiedyś z dużym zapałem prowadziłam bloga o moich roślinach, ale niestety po latach został usunięty przez portal na którym się znajdował. A szkoda, było tam dużo zdjęć i opisów. Wspominam z łezką, mieszkałam wtedy w dużym mieszkaniu, miałam do dyspozycji balkon i sporo parapetów. Zbierałam rośliny porzucone, miałam wtedy szał na pelargonie. Mój balkon kipiał kolorem.
Szkoda , że tego już nie ma.
Ostało się jedynie kilka byle jakichś zdjęć :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To chyba ten wspomniany daktyl z pestki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

W sumie to szkoda, że takie rzeczy nie zostają na serwerach wiecznie. Byłyby piękne wspomnienia...
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Parapecik na zielono

Post »

Znam ten ból. Mi padły 2 mandarynki które miały już z 60cm i hodowałem je od nasiona. Było to z 8 lat temu a teraz były by to pewnie 2m drzewa.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Jakiś czas temu przesadziłam moje awokado. Byłam zadowolona jak nie wiem, bo wyglądało w nowej donicy naprawdę imponująco - sprawiało wrażenie kilkakrotnie większego, silnego. Teoretycznie poprawiłam mu warunki, na dno poszedł keramzyt, na to warstewka piasku i ziemia z perlitem i piaskiem. Myślałam, że będzie odżywać, a ono następnego dnia klapnęło. Do tej pory nie wstaje i co gorsze znowu zaczyna się mój horror - obsychają liście.
Aaaa,ratujcie mnie, bo chyba oszaleję jak mi kolejne drzewko padnie ;:223
Zrobiłam coś nie tak?
I co zrobić teraz?
Strasznie się martwię, bo widzę, że moje piękne nowe listki pochłania piekło....
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Parapecik na zielono

Post »

Daj zdjęcia, ja moim daje zwykłą ziemie uniwersalną, bez żadnego piasku, kamyczków, perlitu czy też keramzytu. Po przesadzeniu przez jakiś czas są oklapnięte ale później wracają do życia.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Muszę się przyznać,że kupiłam dość dziwną ziemię. Połakomiłam się na większe opakowanie czytając jaka ta ziemia wspaniała. Niby do wszystkiego,a na moje oko do niczego. Taka jakaś zbita. Dlatego dość mocno rozluźniłam ją perlitem,piaskiem itd.

Wczoraj zaryzykowałam i wsadziłam awokado do miski z wodą. Dziś rano odniosłam wrażenie jakby liście trochę wstawały. Podeschniętym od dołu już źycia nie przywr?cę,ale żeby tak g?ra odżyła to już będę przeszczęśliwa.
Po tych perypetiach z tamtym wpadam już w panikę przy każdym najdrobniejszym problemie ;:131

Może i nie powinnam się martwić, bo roślina ma prawo odchorować taką drastyczną zmianę lokum,ale się zestresowałam,bo przesadzałam przed świętami i minęło już jakieś 2 tyg a ona leżała taka klapnięta.

Fotka będzie.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Ufffff, wykaraskaliśmy się :tan

Awokado podniosło się. Są straty w liściach, cały dół opadł, ale liczę, że jesteśmy już na dobrej drodze. Czubek znowu stoi wesoło.

Obrazek


Miałam porobić zdjęcia i ciągle nie mogę się zebrać.
Przez zimę wiele się pozmieniało, jest dużo nowych przyrostów. Szalone cytrusy mkną w górę.
Właściwie wszystkie są ładnie rozgałęzione, tylko jeden mknie w górę, aż kusi mnie żeby go przyciąć.
Póki co jednak daję mu spokój, bo niebawem znów będzie zabawa w nowe doniczki. Jestem już zaopatrzona, teraz tylko problem z czasem i miejscem.

Moje parapety ostro pokryły się rozsadami na działkę. Tonę w sadzonkach pomidorów i innych.
Ruszyłam już z sezonem balkonowym. Wraz z dzieckiem wysiałyśmy długą skrzynkę mixu wszystkiego czyli kwiaty i warzywa.
Głownie to liściowe jak sałata, szpinak, rukola, burak liściowy... Do tego kwiaty na ozdobę - aksamitki, nagietki i godecja.
Trochę żałuję haosu w tej donicy, ale cóż... dziecku nie pozwolisz?

Za to przygotowuję już kolejne doniczki, bo mam ambitne plany balkonowej uprawy pomidorków.
W tym roku poszłam w kilka małych odmian, które dostałam od miłej forumki. Sa to m. in Tumbling Tomy, Venus i Dzieckij Słodkij. Do tego mam kilka papryk i bakłażanów ( Patio i Listada). Z pewnością w doniczkach będzie kolorowo.

Wysiałam też na balkon mix ziół - póki co mam pietruszkę, bazylię, koperek, lubczyk. Czekam aż wzejdzie maciejka i lawenda, a w domu jeszcze mam kilka kwiatów w razie czego np szałwię różową i fioletową.

Rozmnożyłam też sporo koleusów i bardzo jestem zadowolona z ich zimowania i całokształtu. Moje "kolesie" puściły mnóstwo odrostów, które ukorzeniłam i już są w doniczkach.
Prawdopodobnie będę je wynosić stopniowo na działkę, ale zrezygnuję z nich dopiero jak będę miała nadmiar. Póki co zbytnio je kocham ;)
Szalenie mi się podobają koleusy, jak tak dalej pójdzie to za rok pokuszę się o wysiew nasion.

Obrazek

Wiosenna partia wyszła mi czerwona na brzegach. Bardzo ciekawie to wygląda.

Obrazek
Cytryna

Obrazek
Młode pomelotki

Mam jeszcze fotkę granatu ale jej nie pokażę :oops: , to jest tragedia.
Dłuuugie łyse zdziebełko do niczego nie podobne.
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Parapecik na zielono

Post »

ALe coś się dzieje z tym granatem czy po prostu tak wygląda?
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Tak kiepsko wygląda.
Nie powinnam dodawać tego zdjęcia, bo mam bajzel na parapetach ale stan na dziś jest taki:

Obrazek
To to przy patyczku :oops:

Może niepotrzebnie tak z nim walczyłam żeby zasnął na zimę. Były ładne listki, a teraz jest krzywy badyl bez liści.
Liczę, że wiosna i słoneczko go pobudzi i jeszcze coś z niego będzie.
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Parapecik na zielono

Post »

Maju,
Tamayę masz jedną w doniczce, czy kilka, bo tak ładnie zagęszczona, mojej różowej jak ucinam łepek, to puszcza się tylko jednym pędzikiem ;:223 nie mam już do niej siły.
Pozdrawiam
Halina
Pozdrawiam, Halina
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

To jest kilka , które się rozrosły. Gdzieś na początku wątku jest ich foto jak były młode.
Chyba jest 3-4 pędy, które mi przywiozła kiedyś koleżanka do ukorzenienia. Porozrastały się niektóre, inne są takimi długimi badylami, kilka przycięłam i wsadziłam w ziemię i rosną.
Ale teraz jest w kiepskiej formie i wg mnei wygląda słabo.
Ogólnie trochę ją zaniedbałam, tu i ówdzie połamały się liście.
Muszę się za nią wziąć i chyba zmienić jej stanowisko, bo to teraz jest dla niej zbyt słoneczne i bardzo mi blaknie.
Liczyłam, że będzie trochę tam "wciśnięta w kąt" ale jednak słońca dalej jest za wiele. Sporo liści opadło i niektóre się zwijają i schną.


Jak uporam się z siewkami to wtedy będę mogła przywiązać większą wagę do doniczkowców.
Szukam pomysłów na doniczki, które można podwiesić na kracie i nie będą wisiały ukosem.
Udało mi się upleść jeden ładny koszyczek dla zielistki i jestem z niego ogromnie zadowolona, niestety wszystko inne się przechyla i podlewanie jest utrudnione.
Z lekkim żalem myślę o przesadzaniu zielistki, bo bardzo mi pasuje jej wieszanie, a mała doniczka jest do tego idealna. No ale... ona nie jest już dzieckiem, potrzebuje większego lokum. Ocieram łezkę jak patrzę na jej pierwsze zdjęcia. Wyglądała wtedy jak źdźbło podeptanej trawy... A teraz, aż miło patrzeć!
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Parapecik na zielono

Post »

:wit trzymam kciuki za granata. ;:215
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Parapecik na zielono

Post »

@Foxowa moje granaty przetrwały -25 stopni to twój coś takiego też przetrwa :D. Ja bym zmienił kompletnie podłoże na ziemie do warzyw albo substral z nawozem.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Którą ziemię? Tą w granacie czy mówisz ogólnie?

Ta w granacie jest chyba dobra. Może ze zdjęcia nie wygląda zbyt przystępnie,ale to dlatego, że z wierzchu ma sporą domieszkę piasku ze względu na ziemiórki.

Te niestety mnie jakoś zbytnio kochają. Póki co nie widzę ich, bo otwarte okna i wystawianie roślin je rozgania, ale trzyma mnie przeświadczenie, że jesienią znów do mnie wrócą...
Awatar użytkownika
Teeger
100p
100p
Posty: 141
Od: 12 lis 2016, o 12:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Arnhem

Re: Parapecik na zielono

Post »

Ale żeście stron natrzaskały jak mnie nie było :D Chyba sobie muszę na tydzień rozdzielic czytanie hahaha!
Zapraszam do mojego wątku:
Zielono w oczach - rośliny początkującej
Ewa
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

To nie byłaś na moim wątku ogrodowym. Ten jest dość mocno zaniedbany i jakoś opuszczam wklejanie zdjęć,a powinnam trochę.

W moim parapetowym świecie niewiele się dzieje. Albo dzieje się wiele ale nie z głównymi bohaterami wątku. Dalej najważniejsze są pomodorki,bakłażany i papryki.
Mam też dynię,z czego 3 nie wiedzieć czemu wyrosły mi w begonii.
Biedna ona ze mną,ale jak ją przeniosłam do bardziej zacienionego miejsca to odżyła.
Za to awokado dalej słabo. Zn?w ostatnio opadło,a liście czernieją. Niezbyt to wygląda,a ja nie mogę znaleźć przyczyny. Czyżbym za mało podlewała?

Donica jest tak ciężka że możnaby nią kogoś zabić,a dopiero jak doleję wody to listki się podnoszą. Tak by to wyglądało,że mu wody skąpię,ale badając palcem jak dla mnie ta ziemia jest ciągle wilgotna. Nie jakaś mokra pływająca, ani nie sucha, wilgotna. Dla mnie w sam raz,ale jak widać dla niego nie.

Skruszona się przyznam,że jeszcze nie przesadziłam zielistki. A jest już ogromna! A jaka piękna!
Powiesiłam ją na kracie i wreszcie ocaliłam ją od notorycznego szturchania,przestawiania,od kt?rego zawsze jakiś listek był ułamany. Teraz wisi z 4 koleusami( wreszcie je zasadziłam) w słoneczku,a ja tylko dolewam im wody,bo pojemniczki mają małe a upał nieziemski.

Prawdę m?wiąc nie mogę się doczekać jak się pozbędę już tych sadzonek i oczyszczę parapety. Pewnie wtedy z kolei zrobi mi się pusto,ale znając mnie zawsze sobie coś znajdę.Obecnie mam znowu w wodzie korzeń imbiru i rozetkę ananasa. Ale nie wr?żę nic dobrego,raczej zgniją,bo od początku nie wyglądają ładnie.
Z resztą...jakoś szczeg?lnie mi się ananas w doniczce nie podoba. Jedynie ciekawy jest jak zaowocuje. Ale moje dziecko marzy od lat o własnym ananasie,więc pr?buję dla swojej ciekawości a radości jej.

Z moich zasiew?w zimowych nic nie wyrosło. To znaczy... wyrosło ale padło. Pierw zimno mi zmiotło daktyle,a potem upał i ziemi?rki ubiły papaję. Reszta nie wykiełkowała wcale. No trudno. Będzie zima to będę pr?bować raz jeszcze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”