No właśnie są świetne .
Zauważyłam , że na przestrzeni kilku lat gust pomidorowy mi się zmienił .
Rezygnuję z większości odmian , które uprawiałam od kilku lat i byłam
z nich zadowolona .
Anulab, czy masz na myśli takie podłużne owocki, kształtem podobne do daktyli? Jeśli o tych mówisz to mnie też pomarańczowe bardziej smakują. Wydłubałam nasionka, wysiałam i miałam pyszniutkie pomidorki, zupełnie takie jak te biedronkowe. W przyszłym roku wysieję już własne nasionka.
Piccolo Dattero to koktajlowe jakie w tym roku uprawiałam ,
natomiast te pomarańczowe by mi świetnie do nich pasowały.
Kształt i wielkość mają podobną , takie u mnie urosły .
Dolly też jest świetny , ale jest większy .
Sprawdziłam w Biedronce, nazwy odmian tych koktajlówek, o których piszecie są opisane na pudełku, niestety miałam zapamiętać i cóż...
W każdym razie, dzięki za info, że powtarzają cechy, nasionka zabezpieczone, muszę zrobić zdjęcie nalepki
To dobrze , że znalazłaś nazwę odmiany .One u mnie są w większych kartonach ,
wyglądają jakby były przesypywane . Dla ścisłości , są dwa rodzaje pomarańczowych,
takie właśnie daktylowe i gładkie .Gładkie przypominają Dolly , ale dla mnie fajniejsze
są te daktylowe .
Badzia napisz jeszcze czy nie pękają .
Nie pękają, no same plusy. Gdy są mocno dojrzałe słabo trzymają się krzaka, ale nie można tego nazwać opadaniem. U mnie były zjadane na bieżąco, może nie zdążyły opaść. Dla ścisłości, moje są takie właśnie daktylowe, nie gładkie.
ja znam te pomidorki z biedronki jako chińskie w dwóch kolorach czerwony i żółty.
Bardzo plenny pomidorek, jak wiecie smaczny i co dla mnie najważniejsze nie choruje.
Nasionka dostałam od sąsiada, który twierdzi, że są to naprawdę chińskie pomidory, a konkretnie nasionka przywiezione z Chin.
Robi się ciekawie .
Agnieszko mam pytanie , nasiona są chińskie czy pomidorki
w Chinach uprawiane ?
Od sąsiada dostałaś oryginalne nasiona czy wydłubane z pomidorka ?
Dokładnie bratanek mojego sąsiada był w Chinach i mieszkał u jakieś rodziny, u której w ogródku rosły te pomidorki.
Wiedział, że sąsiad to maniak pomidorowy poprosił ich o nasionka a oni mu je kupili.
Ja dostałam jednego roku sadzonkę, a w następnym nasionka, które sąsiad sam zbierał.
Pomidorki może nie są tak równe kształtem jak te z biedronki, ale kto u mnie ich próbował to mówił, że to są te.
Muszę zajrzeć na aliex..... , tam pewnie oferują te nasiona .
W Biedronce są takie jakby dwa rodzaje , bardziej gładkie i
przypominające daktyle . Sa podobne , ale smakują różnie .
Podpowiedzcie proszę-czy teraz do 2 dołków po pomidorach/działaka rekreacyjna/ w które wsadzę w przyszłym roku znowu pomidory dobrze jest podsypać granulowany obornik przysypany np. kompostem? Czy takie działanie ma sens?