Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

kryska · Post » 4 gru 2007, o 17:44

Aniu, bardzo dziękuję. A jak długo można być po tej 40 żeby sie zaszczepić? Powiedz mi jeszcze jak to zrobić. Idę do gabinetu zabiegowego i mówię, że chce się zaszczepić. Szczepionke musze pewnie wcześniej kupić w aptece.

Reposit-10 · Post » 4 gru 2007, o 17:55

Krysiu, ja miałam wsio gratis, bo dostałam skierowanie od chirurga. Była natychmiastowa konieczność,
bo dopadł mnie w maju kleszcz

. Myślę, że rodzinny powinien Ci wyjaśnić, jak załatwia się to szczepienie
profilaktycznie .
Myślę, że warto to zrobić .. Już nie raz zabrudziłam ziemią zraniony palec i potem stresowałam się ..

W naszym 'fachu' to częsta przypadłość

gucia · Post » 4 gru 2007, o 17:56

kryska pisze:Aniu, bardzo dziękuję. A jak długo można być po tej 40 żeby się zaszczepić?

Oj, Krysieńko, dobre pytanie!

kryska · Post » 4 gru 2007, o 18:01

O kurcze, zaszczepić się warto, bo strzeżonego Pan Bóg strzeże.Ja tak nie lubię chodzić do lekarza. Na "szczęście"

M zachorował i może jutro będzie musiał odwiedzić naszego miłego doktora to sie z nim zabiorę.

Reposit-10 · Post » 4 gru 2007, o 18:04

aha! Jeśli chodzi o wiek, to wyglada to tak .. Dzieci i potem młodzież są obowiązkowo szczepieni i to ponoć
wystarcza do ok. 40 roku życia (tak poinformował mnie lekarz), a potem trzeba sie szczepić co 10 lat, aby zachować
ciągłą odporność na tężca. Oczywiście nie jest to obowiązkowe .. każdy wg własnego uznania

.

kogra · Post » 4 gru 2007, o 18:09

Ale straszycie tym tężcem. Ja szczepiłam się raz w życiu i to mając chyba 30 lat, albo jeszcze mniej i od tej pory nawet mi się nie wspomniało o szczepieniu. A jako ogrodniczka, mało kiedy mam ręce bez skaleczeń. I jakoś jeszcze żyję. Wydaje mi się, że nie należy przesadzać z tymi szczepieniami. Oczywiście, że można, ale czy przypadkiem nie jest to tak jak ze szczepieniem na grypę ? Skutkuje jeżeli przewidzą dobrze szczep wirusa.

kryska · Post » 4 gru 2007, o 20:03

Z tym końskim nawozem to trochę miałam racji. Na temat tężca zobaczcie tu http://www.pfm.pl/u235/navi/199240

koza · Post » 4 gru 2007, o 21:10

Naoglądałam sie i naczytałam!!! Wiem coraz więcej o nawożeniu i szczepieniu ( to ostatnie jednak sobie odpuszczę

)
Fajnie u Ciebie Chatte!!!! Wróce wkrótce

chatte · Post » 5 gru 2007, o 18:55

Krysiu, nie byłam pewna czy krówki czy koniki, ale wiedziałam, ze jakieś zwierzęta na Twoich zdjęciach były ;)

Aniu, Bożenko, Grażynko i Ulko, zdania jak widzę na temat szczepień są podzielone

Ja sie szczepić nie zamierzam ;)

Ponieważ zrobił mi się wątek- za przeproszeniem - gówniano-ochronny, to teraz dla odmiany trochę koloroterapii

Reposit-10 · Post » 5 gru 2007, o 19:22

Z dużą przyjemnością ogląda się takie fotki. Izo - śliczne miałaś te niebieskie kwiatuszki

Tylko te z przedostatniej są dla mnie zagadką

. Co to ?

kogra · Post » 5 gru 2007, o 19:48

Izo - wspaniała koloroterapia na niebiesko. A ja czekam na kolorki fioletowo liliowe.
A szczepić też się nie zamierzam bo to wyrzucone pieniądze - moim zdaniem - ale to oczywiście kwestia indywidualna.

Wisienka · Post » 5 gru 2007, o 20:31

Ale ładne kwiatki i kolorki!

A tęsknota za wiosną się wzmaga

Te marcinki(?) pięknie wyglądają ze starcami (?)
Nad szczepieniem się zastanowię, bo różne badziejstwa lubią się mnie czepiać

Nie wiem, czy mogę zadać pytanie do Ani-Amlos w tym wątku? Zaciekawiło mnie, dlaczego lekarz przepisał szczepienie na tężca przy kleszczu?!

Jak by co, to proszę Cię Aniu o odpowiedź na pw, dobrze?

k-c · Post » 5 gru 2007, o 20:56

ale przyjemnie się ogląda te kwiatki w moim ulubionym kolorze

uczta dla oczu

koza · Post » 5 gru 2007, o 21:02

Izuniu!! Dzięki za niebieskie

Następny kolor proszę.....

bogusia177 · Post » 5 gru 2007, o 21:58

Ja też przyłączam się do podziękowań ---uwielbiam niebieski ;:12