Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Anusiu, jak miło Cię widzieć :D Dziękuję za komplement ;:196 Nie zawsze efekty są adekwatne do starań, ale nawet niewielkie zwycięstwa mnie cieszą :D
Koloroterapia w takie szare dni (albo białe) jest bardzo wskazana! ;) Miałam zaprezentować kolojne kolory, ale wciąż niedomagam i niewiele czasu spędzam przy komputerze. Niedługo postaram się to nadrobić :D

Beatko, obornik jest najlepszy na słabą ziemie, a prócz tego kompost :D Tylko ja nie zauważyłam, żeby Twoje roślinki słabo rosły :? Co im robisz? Czarujesz? ;)

Jadzieńko, odniosę się do Twoich punktów ;)

1/obornik (obojętnie jaki) powinien poleżeć tyle, żeby się przerobił . Najlepiej właśnie zgromadzić go jesienią, bo wtedy wiosną jest już gotowy do użytku i zimą nie wysycha (tak jak latem). Mozna go przykryć, ale czymś przepuszczającym powietrze (np. słomą) w celu zabezpieczenia przed wysychaniem. Na temat utraty azotu nic nie wiem.
Udeptać trzeba obornik koński, bo jest mocno słomiasty i - jakby to powiedzieć...taki luźny.
Bydlęcy jest bardziej zbity i taki "ciapciasty", to chyba nie trzeba go ubijać.
Żeby koński się dobrze przerobił, musi być udeptany, wtedy likwiduje się puste przestrzenie wewnątrz pryzmy. Dobrze przerobiony można kroić jak masełko ;)
2/najlepiej przekopać go na grządce jesienią, ale mozna też wiosną (pod żarłoki, jak pomidory, papryka). W następnym roku w tym miejscu można uprawiać warzywa korzeniowe już bez dodatkowego nawożenia.
3/mozna rozrzucić go nie tylko pod drzewami owocowymi, ale też pod innymi i pod krzewami
4/ jak uzywam obornika do sadzenia napisałam kilka postów wcześniej :D
5/wiosną -> patrz pkt 2 . Możesz też trochę przykopać wokół krzewów i młodych drzewek, ale pod rosliny jednoroczne lepiej nie dawaj. Gliniasta ziemia jest dość żyzna, a jednoroczne jak będą miały za dobrze, to wyrosna takie wielgachne, ze będa się pokładać i łamać. Albo zachorują z przejedzenia ;)
Mozna też użyć obornik (przegniły) do ściółkowania roslin wilgociolubnych, chociaż u Ciebie to chyba nie jest konieczne :D

Nawożenie obornikiem raz w sezonie w zupełności wystarczy. Możesz oprócz tego od czasu do czasu zasilić rośliny gnojówką z pokrzyw, bo obornik, to nawóz wolno działający, a gnojówka wprost przeciwnie ;)
Wszystkie rosliny będą Ci wdzięczne za obornik :D

Mam nadzieję, ze pomogłam Ci uporządkować Twoją wiedzę ;:113


W razie czego pytaj, wiesz, ze jak będę umiała, to z przyjemnością odpowiem :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Skoro już taka szkoła wyższa o oborniku to powiedz mi jeszcze Izo jak zasilasz maliny aby dobrze rosły i owocowały.Masz jakieś doświadczenie w tym temacie ? Bo moje jakoś rosną i owocują, ale nie tak jakbym chciała.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Izo, ja nic nie mówię, ale czytam ;:37 i rejestruję... :wink: :D
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

kogra pisze:Skoro już taka szkoła wyższa o oborniku to powiedz mi jeszcze Izo jak zasilasz maliny aby dobrze rosły i owocowały.Masz jakieś doświadczenie w tym temacie ? Bo moje jakoś rosną i owocują, ale nie tak jakbym chciała.
A mogę jeszcze do pytania, dorzucić jeżyny, właśnie wsadziłam dwa krzaczki i jakoś mizernie wyglądają?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Izulko, to zdrówka życzę, duuużo ;:6
Tak czytam i również rejestruję, bo temat bardzo delikatnej natury... ;:112
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Chacha, mój wątek został zdominowany przez g... ;:112

Wyższa szkoła, mówisz Grażynko? :lol: To co napisałam wiem z mądrych książek i własnego doświadczenia. To (znaczy doswiadczenie) dotyczy głównie obornika końskiego :D
Z malinami mam jeszcze małe doświadczenie, bo mam je dopiero 3-ci(albo 4-ty?) rok.
W drugim roku po posadzeniu, jesienią rozrzuciłam obornik między krzakami i zostawiłam go wiosną jako ściółkę. Owocowały mi dobrze, ale nie wiem jeszcze, czy to szczyt ich możliwości, bo moje maliny rosną w miejscu, gdzie trudno mi je podlewać, dlatego na ogół cierpią suszę :(.
Teraz przesadzę je jesienią gdzie indziej , oczywiście z użyciem obornika ;), gdzie będę mogła je podlewać. Myślę, ze będzie dobrze.

Kwiatuszku, fajnie, że czytasz, ale odezwać się tez możesz ;) Będzie mi bardzo miło :D

Bożenko, jeżyn nie mam, ale myślę, ze z nimi będzie podobnie jak z malinami. Podrzuć im trochę dojrzałego obornika, to na pewno im się poprawi ;)

Anusiu, dziękuję za życzenia! Temat czysto ogrodowy, choć zapach niekoniecznie ;), Ale koński "gnojek" to nawet nie pachnie tak brzydko :D
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Izo, u Ciebie ruch jak zawsze, trudno nadążyć. Teraz taki ciekawy temat został poruszony. Obornik. Ha, skąd go brać? mówisz koński? Trochę się go boję bo słyszałam, że można tężcem się zarazić.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

kryska pisze:I Obornik. Ha, skąd go brać? mówisz koński? Trochę się go boję bo słyszałam, że można tężcem się zarazić.

Pracując w ogródku, można zarazić się tężcem i bez obornika... We Francji, ludzie szczepią się przeciw tężcowi. Pierwszy raz, trzy szczepionki, zdaje się w odstępie co miesiąc (nie pamiętam dokładnie), a potem co 10 lat. Jestem przekonana, że w San- Epidzie można się zaszczepić a przynajmniej dowiedzieć gdzie to można zrobić! Problem żaden a jest znacznie bezpieczniej. :D
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Takie szczepienie można wykonać w każdej przychodni, ja to robiłam w swojej :wink:
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Katarzynka
500p
500p
Posty: 696
Od: 23 mar 2007, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko pomorskie

Post »

Naprawdę warto się zaszczepić, dodam tylko że trzecia szczepionka po roku i tak jak mówi Ala wystarcza na 10 lat.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Tak, trzeba to koniecznie zrobić, bo przecież tak łatwo skaleczyć się, ukłuć różą itp. Ryzyko jest zbyt duże a problem ze szczepionką żaden.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Krysiu, Alu, Wiesiu, Katarzynko, cieszę się, ze zaglądacie do mnie!
Ala ma rację, bakterie wywołujące tężca żyją w ziemi, nie w oborniku. Nie są jednak groźne, jeżeli nie mamy żadnego skaleczenia, przez które mogłyby się dostać do organizmu.
Krysiu, obornik bydlęcy też jest bardzo dobry, a mnie sie wydaje, ze widziałam krówki w poblizu Twojego domu :D
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Izo, krówek w pobliżu mego domu nie ma ale są koniki.
Dobrze jest zajrzeć do cudzego ogrodu, bo można się dowiedzieć różnych ciekawych rzeczy, np. na temat szczepień ochronnych. Myślicie, że dobrze to zrobić teraz czy bliżej wiosny?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ale mi zadałyście myślenie, z tym szczepieniem!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

kryska pisze: Dobrze jest zajrzeć do cudzego ogrodu, bo można się dowiedzieć różnych ciekawych rzeczy, np. na temat szczepień ochronnych. Myślicie, że dobrze to zrobić teraz czy bliżej wiosny?
No właśnie, też zajrzałam i jeśli można się wtrącić .. to jak jesteś Krysiu zdecydowana, to lepiej jak najszybciej,
bo dopiero trzy szczepienia dają odporność na ok. 10 lat ( u ludzi po czterdziestce :D ).
Drugie szczepienie po ok. miesiącu, a trzecie po ok. 0,5 roku od drugiego. ( Jestem po dwóch i trzecie czeka mnie w styczniu :wink: ).
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”