Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

I znowu te oborniki też słyszałam że koński lepszy ale u mnie ani krowy ani konia w okolicy nie widać to gdzie go znaleźć :lol:
Powiedzcie jak go rozrabiać bo na wiosnę jak wydobrzeje to pójdę szukać tych stworzeń :P żeby najpierw ziemie zasilić
Izo jak będziesz miała jakiś roślinek wieloletnich za dużo to ja z chęcią wszystko przyjmę , bo mam bardzo dużo terenu do zagospodarowania :P
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Guciu, to nie musi być koniecznie koński obornik, chociaż uważam, że jest najlepszy, moze być też każdy inny. A najlepszy i najtańszy jest kompost :D

Alutka, koński obornik jest najlepszy, bo nawet swieży nie popali tak roslin jak inny no i poprawia strukturę gleby :D A glina nie jest taka zła ;), tylko w uprawie nielekka :?

Beatko, na pewno w okolicy znajdzie się jakis gospodarz, który cos hoduje, jak nie krowy, to chociaż kury ;) Z kurzeńca robi się najszybciej działający nawóz płynny :D
Ok. 3kg nawozu zalewa się 10l wody. Po zakończeniu fermentacji (ok. 10 dni), rozcieńcza się go 10-krotnie dla dorosłych roslin i 20-krotnie dla młodych i podlewa rosliny. Pozostałe najlepiej przykopać bezposrednio na grzadce czy rabacie.
Jak chodzi o roslinki, to z przyjemnością sie podzielę :D
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Izuniu może podpowiem Beatce w Twoim wątku. :D

Beatko, a może w okolicy ktoś hoduje pieczarki. Ziemia spod pieczarek jest na końskim oborniku, już dojrzałym.
Jest naprawdę dobra pod wszystkie rośliny,oczywiście oprócz kwaśnolubnych, bo ma zbyt wysokie pH. :D
Niektórzy hodowcy pieczarek pakują ją do worków i sprzedają za niewielkie pieniądze, a u niektórych trzeba niestety samemu ją wybrać i przewieźć, ale się opłaca.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

dziękuję, Lilko, zapomniałam o tym rarytasie :oops:
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

chatte pisze: Alutka, koński obornik jest najlepszy, bo nawet swieży nie popali tak roslin jak inny no i poprawia strukturę gleby :D A glina nie jest taka zła ;), tylko w uprawie nielekka :?

Izuniu, w pobliżu mojego domu, przejeżdżają czasem jeźdźcy na koniach, poza tym jest ferma, gdzie facet trzyma ludziom konie (może by dał lub niedrogo sprzedał...?) a i są pastwiska z krowami... No i królicze bobki... :lol: :lol: :lol: Tylko trzeba wziąć wiaderko i iść po "gó ;:135 ka" a to już jest mniejsza przyjemność... :lol: :lol: :lol: A gdybym tak jednak poszła... ;:65 to czy nie lepiej ten rarytas dorzucić po prostu do kompostu...?
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Mozna i do kompostu, ale kompost to taki dobry krótkotrwały nawóz, który dostarcza wszystkich składników roslinom i szybko sie wyczerpuje, natomiast obornik przykopany uwalnia te składniki stopniowo, przez co działa dłużej.
Zbieranie krowich placków czy króliczych bobków moze nie jest szczególnie przyjemnym zajęciem, ale pozytecznym ;) A końskie kupki są w porzadku : prawie nie smierdzą :lol:
Odkąd mam niemal nieograniczony dostęp do tego obornika, wszystko sadzę "na nim" :D
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Czyli po prostu skopać razem z ziemią w warzywniaku? A w przypadku krzaczka czy bylin, jak robić? I kiedy?
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Pod warzywa oczywiscie przekopac z ziemią, ale jesienią. Na wiosne to raczej tylko kompost.
A jak chodzi o sadzenie, to ja robię tak: kopię dołek ciut głębszy niz potrzeba i na dno sypie trochę obornika, który lekko przysypuję ziemię. Wkładam roslinke do dołka i obsypuję korzenie na zmiane raz obornikiem, raz ziemią. Staram się, zeby obornik nie dotykał bezposrednio korzeni, chociaż w przypadku przerobionego(czyli zleżałego i przegmniłego) obornika to nie ma wiekszego znaczenia. W ten sposób zapewniam roslinie składniki pokarmowe na znacznie dłuzej, niz gdybym posadziła w samej ziemi . I to sie u mnie sprawdza, bo w piachu po roku bez zasilania wszystko karleje i ginie, a posadzone na oborniku rosnie :D
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

A ja już wiem skąd przywiozę koński obornik!!!!
Przypomniałam sobie, mój braciszek ma za sąsiada stadninę koni, huraaa!
Pojadę na grilla, wrócę z obornikiem!
Izuniu, ale poproszę pięknie o instrukcję, co z tym czymś, dalej zrobić?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Jak przywieziesz, to musisz go usypać w pryzmę, jak kompost i udeptac. Powinien tak przeleżeć jakis czas, najlepiej w cieniu, zeby go słońce za mocno nie wysuszało. Najlepiej ułozyc pryzme jesienia, to wiosna jest gotowa do uzytku. Dobrze przerobiony obornik mozna kroić szpadlem jak masło :lol:
Koński ma jednak to do siebie, ze nawet nie przerobiony mozna dać pod rosliny, tylko, ze nie od razu będą mogły z niego korzystać. Musi się choć trochę w ziemi rozłozyc.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Dzięki, Izo! Wszystko jasne! :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Nie ma za co :D Tylko zapomniałam dodać: warzywa korzeniowe sieje się w drugim roku po oborniku, czyli pod nie nie przykopuje się obornika jesienią.
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Izuniu, czyli jak przywiozę "go" sobie wiosną, to część ułożę w pryzmę pod dębem, ale pod nowe nasadzenie też podkładam trochę?
Właściwie mogłabym trochę przywieść w niedzielę, najwyżej zamarznie, co o tym myślisz?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Tak, Bozenko, mozesz dać trochę pod nowe nasadzenia, tylko jak swieży, to lepiekj pilnować, żeby nie dotykał bezposrednio korzeni.
Możesz śmiało przywieźć teraz, tylko pamiętaj, żeby go dobrze udeptać. Wiosną będziesz miała super nawóz :D
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Piękne chryzantemy i róże . Masz cudowny ogród .


PS : Jeśli chodzi te róże o , które pytałaś [ chciałaś znać tylko grupę , a ja ci opisałam pół świata ]
na pewno należą do grupy róż historycznych [ tzn. parkowych , angielskich , krzewiastych ]
co do tego mam 100% pewności .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”