Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r

[kryska]

Grażynko, dziękuję za odpowiedź. Wygląd kwiatów w takim zbliżeniu zawsze mnie zaskakuje i nie wiem co to jest. Wielosił jest mi dobrze znany, chociaż teraz go nie mam, a jednak go nie rozpoznałam. Ten czosnek /nie czosnek/ mam u siebie ale nie wiedziałam jak sie nazywa.
A to ci ciekawostka, cesarz jadał placuszki z bzem. W ten sam sposób robie placki z kwiatem akacji. Właśnie zaczyna u mnie kwitnąc i wieczorem zabójczo pachnie. Jutro zrobię na obiad.

[rogalm1]

Dobrze, że przypomniałaś o czarnym bzie, bo znowu bym zapomniała pozbierać!

[Daisy]

Grażynko, przepiękna kolekcja irysów Skromna hahahaha, skromna to Ty jesteś

Z tym czarnym bzem to mam problem, u mnie w okolicy nie ma W ogrodzie też nie mam niestety, chyba będę musiała gdzieś na wycieczkę pojechać

[gagawi]

Byłam niedawno na wycieczce rowerowej po polach i tam kwitły podobne do czarnego bzu krzewy, tylko nie jestem pewna, muszę się im jeszcze raz przyjrzeć i może będę miała syropek :P :P :P

[Anitaaa]

O ja ale masz tych roślin. Piękne .

[izabella1004]

Grażynko
Czy ten mak jest żółto-czerwony czy to może tak wyszło zdięcie.[/url][/quote]

[bogusia177]

Ja myślę ,że dobrze widzę ---chociaż-----ale mak to na pewno jest żółto czerwony ,takiego to ja jeszcze nie widziałam -----śliczny :P

[kogra]

Kryseczko - są i inne ciekawostki dotyczące cesarza Austrii, który jadąc przez Cieszyn dał się poznać z innej strony, tej nie politycznej. O akacji też słyszałam ,ale jeszcze nie robiłam. Pewno też smakuje wybornie.
No to smacznego Krysiu :P

[kogra]

Rogalm - cieszę się, że też robisz ten syropek. Szczególnie zimą będzie przydatny dla dzieciaczków.

Daisy - na pewno znajdziesz czarny beż. Jest bardzo popularny. Rośnie prawie wszędzie. Trzeba tylko zbierać go poza miastem, żeby kwiaty były czyste i nie skażone.

Gagawi - rozpoznać dziki bez jest bardzo łatwo. Duże parasolowate kwiaty, białe, pachnące, przy pogłaskaniu zostawiają na ręce masę żółtego pyłku. Jesienią robią baldachy małych czarnych kuleczek, najpierw zielonych, potem czerwonofioletowych, aż dojrzałe są czarne.Wydrukuj sobie powiększenie fotki i zabierz na wycieczkę a z pewnością znajdziesz. :P

Anitko - no.....trochę jest, bo inaczej skąd wziąłby się ten busz.

Izabelko - prawda jest taka, że to aparat zrobił kiksa, bo mak jest czerwony. Ale w promieniach słońca spowodował, że aparat odczytał to jako żółty kolor. Tak wyszło, ale czy nie jest uroczy na tym zdjęciu ? :P

Bogusiu - trochę muszę Cię zmartwić, ale to złudzenie oka aparatu. Ale mnie też się podoba ta fotka i nie umiałam sobie odmówić, żeby ją zamieścić. Ja też jeszcze nie widziałam dwubarwnego maku, chociaż żółtoniebieski szafirek już widziałam na tym forum.

[Fleur 78]

Grażynko, dawno u Ciebie nie byłam, ale zrobiłam sobie przed chwilą piękną wycieczkę po Twoim wiosennym ogrodzie! Jest piękny, coraz piękniejszy... ukwiecony... Piękne masz kwiaty, dorodne, zadbane rośliny i przeurocze zakątki, w Twoim ogrodzie! Bardzo urokliwe jest Twoje oczko wodne!
Musze już niestety "pędzić" dalej, ale będę wracać w każdej wolnej chwili!!!

[anulka]

Grazynko ,jak zwykle pięknie u Cebie.Tyle wspaniałych kwiatów.Widzę ,ze juz lilia zakwitła. U mnie dopiero pąki ,ale za to dorodne.
Jeśli mozesz zostaw mi nasionka tego maka Nie mam takiego a bardzo lubię maki.I jeszcze co to za roslinka z tymi zwisającymi zółtymi kwiatkami?Ostatnio widziałam kwitnącego maka niebieskiego -mekonopsa

[barbarka]

Gdy spaceruję po Twoim ogrodzie to zawsze sie zastanawiam jak Ty pomieściłś tyle rośli w jednym miejscu .... strasznie mi się podoba to nagromadzenie .
Grażynko , a jak podlewasz te wszystkie rośliny ?

[jol_ka]

Grażynko, chyba się domyślam gdzie widziałaś tego szafirka ;) dzięki za rozpoznanie jastrzębca

[kogra]

Alutka - cieszę się, że wpadłaś choć na chwileczkę :P
Oczko wodne teraz trochę zaniedbane, bo remont zabiera dużo czasu. Ale mam nadzieję, że za jakiś czas będzie bardziej uporządkowane.

Anulko - zakwitła druga lilia a następne już czekają w kolejce. Ale nie wszystkie się tak prezentują jak twoje. Ciekawa jestem na kwiaty, czy będą takie jakie zamówiłam.
Co do tej żółtej roślinki to myślę, że chodzi Ci o chiastofil. Jeśli mak zrobi nasiona to masz je jak w banku.

Basiu - ano jest gęściutko, ale za to plewienia mało. Z podlewaniem też mam spoko, bo gęste nasadzenia sprawiają, że woda tak nie paruje szybko, jak na otwartej przestrzeni i liście roślin zakrywają ziemię. Deszcz też nie ubija tak ziemi i nie muszę często kopać - raz lub dwa razy w roku. Tyle wystarczy. :P

Jol_ka - zgadłaś, zgadłaś koleżanko...... Jeszcze jedna roślina u Ciebie do rozpoznania przypomina mi akanta, ale potwierdzi się to dopiero jak zakwitnie.
A jastrzębiec to bardzo wdzięczna roślinka i szybko się rozrasta przez rozłogi i nasiona. Będziesz miała z niego pociechę.

[kogra]

Teraz pokażę wam moje ulubione kwiaty, drugie po liliowcach, królowe ogrodu, czyli róże. Ale nie pytajcie proszę o odmiany, bo znam tylko cztery, no może sześć.
Na drugim i trzecim zdjęciu od dołu jest odmiana chyba bardzo stara. Może ktoś zna jej nazwę. Pachnie nieziemsko prawdziwym różanym zapachem. Ma drobne kwiaty w gronach i jest bardzo miododajna, gdyż pełno na niej owadów.