Bardzo Ci dziękuję Antosiu za wyczerpującą odpowiedź. Chyba jednak się zdecyduję na to cudo. Kto nie ryrykuje ten nic nie ma A szczególnie pięknych kwiatów. Może akurat mnie polubi ta Medinilla a tak bym żałowała, że nie spróbowałam Pozdrowionka
Biedne roślinki ...ja wlasnie dostalam wiadomość od myszorka roślinki które wyslalam wczoraj po południu dzis już sa w nowym domku i dotarly w nienaruszonym stanie..... od czego to zależy???? .... bo widac że jednak można dostarczyc przesyłkę szybko
No to pewnie moje już zginęły...3 tydzień to paranoja jakaś!A słyszałyście,że mają likwidować oddziały i ilość listonoszy w miejscowościach mało opłacalnych?I planują zrobić jakieś szafki na kody by klient sobie sam odbierał przesyłkę...
Przesyłka od MamyOli jeszcze nie doszła, a była wysłana w zeszłym tygodniu.Nie wspomnę o roślinkach od Ani Cz., które do dziś nie doszły, a na poczcie ich nie ma
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Phil Bosmans
Pozdrawiam, Ola Spis treści; Zielona galeria
basga pisze:No to pewnie moje już zginęły...3 tydzień to paranoja jakaś!A słyszałyście,że mają likwidować oddziały i ilość listonoszy w miejscowościach mało opłacalnych?I planują zrobić jakieś szafki na kody by klient sobie sam odbierał przesyłkę...
Z tego co słyszałam to InPost ma zrobić te skrzynki a nie PP. Ależ te plotki krążą. Już sama nie wiem jak jest na prawdę.
Myszorek... znajdź swoją rozdzielnię i tam szukaj. Na pewno mają ale nie chce im się przewalać wszystkiego. Trzeba wymusić. A by było całkiem śmiesznie to nie jest wina listonosza. On roznosi tylko to co dostanie na biurko. Trzeba pogonić magazyn W zeszłym tygodniu dałam im popalić i od razu znaleźli, mimo, że przesyłki nie były polecone. Oczywiście musiałam sama iść po nie
myszorek pisze:Przesyłka od MamyOli jeszcze nie doszła, a była wysłana w zeszłym tygodniu.Nie wspomnę o roślinkach od Ani Cz., które do dziś nie doszły, a na poczcie ich nie ma
Rozmawiałam w tej sprawie na poczcie... i wyszłam z siebie z nerwów... w sumie dochodzić czegokolwiek można jeśli jest paczka, nawet z listów poleconych nic sobie nie robią, a to niestety był zwykły list priorytetowy więc dowiedziałam się że mogę złożyć skargę ale to i tak nic nie da bo na zwrot nie ma co liczyć, list na pewno się nie znajdzie... jak będę miała te roślinki co zginęły to wyślę Ci jeszcze raz, ale na razie nie mam co, bo rozchodnik kwitnie i się teraz raczej nie ukorzeni
Wiecie,że od lipca nasza najukochańsza PP podniosła opłaty!Teraz to chyba zwykłym priorytetem strach wysyłać!Mnie też wcięło przesyłkę,chyba tylko jedną,już się pogubiłam.