Ja mam chyba tylko 4 kwitnące lilie - z tych większych, a z mniejszych 'aż' jedną
.Zapach na szczęście jest wszędzie.
Taka pogoda, jak dzisiaj może być dla mnie przez cały czas; ciepło, ale nie za gorąco
.Też się 'zawzięłam' za uporządkowanie niektórych zakątków, ale 'cosik' wolni mi to idzie
.No cóż, nie te lata, nie te oczy, chociaż się nie przyznaję.
Mimo wszystko uważam, że w ogrodach teraz jest przepięknie
. Dalej mnóstwo kolorów, wszelakich form i kształtów, co zresztą widać na Twoich zdjęciach - cudne 
.
Lilie u mnie przetrzebiły dziki wiosną ale coś tam zdołałam uratować ..Jeszcze kilka mi zakwitnie.Balkonowe już przekwitły ale się ich nawąchałam...i sąsiedzi również! 
pogoda bardzo sprzyjająca chwastowaniu i przemeblowywaniu...Wczoraj skróciliśmy z eM magnolię bo za bardzo poszła w niebo ...Na szczycie był jeden kwitnący pąk ... 
U mnie jedynie floksy i kilka jeżówek kwitnie obecnie no i hosty jeszcze ... i liliowce ...I jakieś marne róże,którymi się nie pocieszyłam w tym sezonie..pąki notorycznie zjadają sarny... 
Dzięki serdeczne, że poświęciliście swój bezcenny wakacyjny czas na wizytę i pozostawione miłe wpisy 
nie robiłam nic poza szukaniem tematów na kolejną ogrodową foto sesyjkę ... Na nudę czasu brakło... 
